Koleje Śląskie

[przem710]

Kolejny marszałek chce bawić się w kolejkę PIKO? Przy okazji widać że nie bardzo wie o czym mówi skoro rzuca takie wypowiedzi. Aczkolwiek przy wytężonej pracy wszystko jest możliwe, zatem rękawy do góry i praca, praca, praca.

[psim]

Kolejny marszałek chce bawić się w kolejkę PIKO?

Skąd takie negatywne nastawienie?

To że władza ma ambicję by firma stawała się coraz lepsza, to akurat dobrze. Inna sprawa, że na arogancji i samozachwycie Koleje Śląskie już raz się dotkliwie przejechały. Kontynuacja tego nastawienia przez następców faktycznie może niepokoić.

rękawy do góry i praca, praca, praca.

O to to.

[wkurzonyczarkus]

Ja was trochę nie rozumiem, przecież pociągi kursują normalnie tak? Bilety są tańsze tak? To chyba najwyższa pora już nie narzekać bo kiedy były kible to narzekaliście a teraz to co? Ja nie wiedziałbym jak wam dogodzić ;]

a co do pociągów to kiedy Sigma ma dostarczyć te swoje pociągi zamiast tych podstawionych od PR'ów?

[rustsaltz]

Kolejny marszałek chce bawić się w kolejkę PIKO?

Teraz to nie jest kwestia czy chce, tylko czy może sobie pozwolić by kolejkę schować do pudełka i wsadzić na szafę.

Ja was trochę nie rozumiem, przecież pociągi kursują normalnie tak? Bilety są tańsze tak?

Rżnięcie w człona ponoć zdarza się bardziej spektakularnie niż w PR, więc nie ma co nie narzekać . Owszem, od grudnia się poprawiło, ale jeszcze dużo jest do zrobienia. Bo na chwilę obecną mamy za ciężkie pieniądze mniej więcej to samo, co oferowało PR.

[wkurzonyczarkus]

Wiadomo że nie jest tak jak obiecywano, ale ja myślę że będzie dobrze w przyszłości i trzymam kciuki za KŚ . Martwi mnie tylko sprawa porannego pociągu z Rybnika do Pszczyny, na rozkładzie jest ze do pszczyny wjeżdża o 7:30 a pytałem pani w kasie i powiedziała że godzine później kursuje ;x od KŚ dowiedziałem się tylko tyle że musi przepuścić pociąg towarowy chyba i z tego takie opóźnienie, a rozkład zmieniano i nic z tym nie zrobiono ;/

[hutterdm]

Też się zastanawiam, czy nie niektórzy nie cierpią na narodową przypadłość tutaj. W tym tygodniu z racji urlopu i kilku podróży jechałem pociągami KŚ 7 razy i jutro też pojadę, wszystkie pociągi były czyste i ogrzane, jeśli nie liczyć trochę piachu, Wszystkie przyjechały planowo a nawet nieco przed czasem w dniu wczorajszym. No i w Końcu poznałem przyjemność jazdy Wadloperem z Cieszyna do Czechowic, z racji ferii do Czechowic jechało ponad 30 osób w zdecydowanej większości dorosłych i część na przesiadkę do Katowic (no jedna niezbyt zorientowana dziewczyna wsiadła do składu do Katowic, ale przez Oświęcim, tak więc dotarła pewno później niż planowała, konduktor informował, że można na Katowice przesiadać w Zabrzegu i dotrzeć do Katowic nieco szybciej. Obsługa to znana mi z widzenia stara ekipa PR, ale nie miałem zastrzeżeń do tych ludzi akurat nigdy. Choć jadąc z kolei przez Górny Śląsk to zauważyłem, że w jednym przypadku konduktor nie sprawdzał legitymacji.

PS coś wczoraj kolejarze między sobą mówili, że któryś maszynista przegapił stację na Ligocie

[stachu]

a co do pociągów to kiedy Sigma ma dostarczyć te swoje pociągi zamiast tych podstawionych od PR'ów?

Tego nie wiedza nawet najstarsi Ślązacy

[przem710]

Ależ tu nie chodzi o to że jest jakoś źle. To bardzo dobrze że się zmienia na dobre, zwracam uwagę na fakt iż kolejny marszałek postanowił iść w ślady swojego poprzednika i obiecuje "złote góry". Kolejną sprawą są fundusze wykładane na KŚ, wiem że dobra kolej kosztuje aczkolwiek obecny kwoty są raczej wygórowane w porównaniu do tego co oferowały KŚ. Nie chcę mi się również wierzyć że KŚ będą w stanie zbilansować tak olbrzymie wydatki, więc prędzej lub później odbije się to czkawką. Chyba że władze województwa zamierzają pompować pieniądze w imię wysokiej jakości transportu regionalnego, oby tak było.

[DamianT]

A najciekawsze jest jeszcze to, że często najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy z usług KŚ nigdy nie korzystali

Zobaczycie, że do wakacji Koleje Śląskie będą działać jak należy. Kwas pozostanie, rzucili się na głęboką wodę zbyt szybko. Pewnie wiele czynnikó miało na to wpływ i pewnie są wśród nich taki, o których nie mamy pojęcia. Szkoda tylko, że media o KŚ pisały/mówiły tylko wtedy, gdy było źle, a teraz jakoś cisza...

[stachu]

Teraz mass media nie mówią nic, bo nie ma o czym. Za dobrze jest A ja korzystam z usług KŚ i czasami żałuję, że muszę wysiąść w Częstochowie, bo się miło jedzie i komfortowo

[hutterdm]

Też mam wrażenie takie, tak jakbym ja się wypowiadał o KW, z których usług nigdy, jak dotąd, nie skorzystałem. Był tu taki co argumentował, że np. pociąg po 19 z Wisły był dobry bo atrakcyjny dla turystów, ciekawe czy wiedział, że z Wisły potrafiło nim jechać 0 pasażerów, kiedyś na odcinku Wisła Kopydło-Goleszów byłem jedynym pasażerem tego pociągu, w Goleszowie wsiadł jeden chłopak... Ale w piątek nim teraz też jechałem i jednak trochę ludzi było, do Skoczowa ponad 50% się uzbierało, ale ferie mogą mieć na to wpływ.

A tymczasem nie napisałem chyba ani jednego postu o KW czy KD, ew. mogłem o nich wspomnieć. Dopóki jestem zadowolony z przewoźnika, to po co mam być anty? Fakt, że było źle, ale się zdecydowanie poprawiło.

I znowu się powtórzę: to nie mikolstwo określa co jest dobre, tylko zwykły pasażer a raczej ich potok.

[sebek]

Jeden z kolegów napisał kilka postów wcześniej "rupiecie z Sigmy" i całkowicie podpisuję się pod tym, doświadczając tego podczas regularnych przejazdów na trasie Radzionków - Katowice, czyli relacje Lubliniec - Katowice - Lubliniec.
Ciężko opisać niektóre kible, ich stan techniczny, ledwo działające ogrzewanie, a do tego syf i brud na każdym kroku.
Sigmowskie/PR złomy, jeżdżą tam i z powrotem, przyjazd do Katowic i po 10 minutach odjazd powrotny. W Lublińcu chyba tak samo, zmiana czoła i powrót do Katowic.
Pociąg którym jechałem w sobotni poranek do Katowic(p.7.30), spotkałem również w godzinach popołudniowych(Katowice - odjazd.15.40).
Totalnie zabrudzony, kosze przepełnione, puszki po piwie latające po podłogach, śmietnik i chlew. Czy nie da się posprzątać składu, przynajmniej koszy w ciągu dnia, bo takim syfem wozić ludzi przez cały dzień to raczej wstyd dla KS.
Rozumiem, że gonitwa czasowa, 10 minutowe przejścia składów, ale te 10 min, to firma sprzątająca może wykorzystać na szybkie odświeżenie składu a tymczasem w pociągu po kilkugodzinnej obsłudze trasy, syf niesamowity.
Technicznie kible są w stanie fatalnym, często drzwi pourywane między wagonami, niektóre zewnętrzne w ogóle nie otwierające się, a do tego zero sprzątania składów.
Widząc napis Sigma na EN57, odechce się czasem jazdy.
Na plus musze napisać, punktualność składów i nie zdażyło mi się w ostatnim czasie, większe opóżnienie niż 5 min. Obsługa konduktorska też OK.

[DamianT]

sebek, przesiądź się na składy z Kłobucka albo z Krzepic Tam chyba cały czas wagonowe jeżdżą Oczywiście to było półżartem.

[sebek]

Jechałem kilka razy wagonowymi składami CD, głównie:
Krzepice(6.03) - Katowice(8.30) i Krzepice(8.03) - Katowice(10.30).
Od razu po wejściu, konduktor sprzedając bilet "tylko prosze nie iść do kolejnego wagonu bo nie jest ogrzewany". Ta sama sytuacja w osobowym Katowice(14.40) - Kłobuck, jeden wagon ciepły, drugi zimny, trzeci jeśli był to z awarią drzwi i kiepskim ogrzewaniem.
Czasem nawet te poczciwe EN57, bywają lepiej ogrzewane od czeskiego taboru.
Pocieszmy się, że marzec za pasem i może wiosna zawita w miarę szybko, to zamiast ogrzewania w wagonach, będziemy mieli słoneczne przez okna :-D

[DamianT]

No to ja jadąc składami wagonowymi musiałem mieć jakiegoś farta, bo od strony technicznej wszystko było w porządku