Liczba postów: 1 078
Liczba wątków: 189
Dołączył: 04.05.2012
Reputacja:
0
Cytat:Nowa ekipa w spółce PKP Polskie Linie Kolejowe zapowiedziała, że przyspieszy remonty. Problem w tym, że pieniądze nie zawsze będą wydawane z sensem.
Tak będzie w przypadku linii Warszawa - Poznań, która ma być gruntowanie zmodernizowana w latach 2017-20. Prace będą prowadzone na blisko 250-kilometrowym odcinku od Sochaczewa do Swarzędza. . Na rok całkowicie zamknięty ma być 60-kilometrowy odcinek linii od Konina do okolic Wrześni, a potem przez kolejny rok 40-kilometrowy fragment od Konina do Koła. Oznacza to, że przez dwa lata wszystkie pociągi z Warszawy do Poznania, a także do Berlina, pojadą objazdem przez Inowrocław. Podróż wydłuży się o kilkadziesiąt minut, spadnie liczba połączeń. Wielu podróżnych przesiądzie się do samochodów i autobusów jeżdżących autostradą A2.
Prace na tej linii są potrzebne, ale w dużo mniejszym zakresie. Będą tam zrywać tory, które są w bardzo dobrym stanie. Teraz pociągi mogą się na nich rozpędzić do 160 km/godz., ale po tej modernizacji będzie tak samo. Początkowo przebudowa torów miała być skromniejsza, ale z niejasnych powodów projekt rozrósł się do niepotrzebnych rozmiarów.
Ta trasa była remontowana w latach 90. Najszybsze pociągi trasę z Warszawy do Poznania pokonują w ciągu 2 godzin i 25 minut. W 2020 r., po zakończonej modernizacji torów, podróż ma się skrócić tylko o pięć minut. Ale ta oszczędność czasu dotyczy tylko dwóch pociągów, które między Warszawą i Poznaniem nigdzie się nie zatrzymują. Czas przejazdu innych składów, w tym ekspresu do Berlina, skróci się zaledwie o dwie minuty .
Nigdzie w Europie Zachodniej nie wymienia się torów, które mają 20 lat, bo pociągi mogą po nich jeździć drugie tyle.
Całość: Gazeta Wyborcza
Liczba postów: 25
Liczba wątków: 4
Dołączył: 18.01.2017
Reputacja:
0
Ruszyły pracę przy koncepcji zastępczej w związku z wielkim remontem Poznań-Warszawa:
"Przygotowano kilka koncepcji połączeń autobusowych:
autobus za pociąg na odcinku wyłączonym z ruchu pociągów zatrzymujący się na wszystkich stacjach i przystankach przy wykorzystaniu drogi krajowej 92 i dróg gminnych. Prognozowany czas przejazdu na krytycznym odcinku (Konin – Września), to 116 min co w konsekwencji wydłuży czas przejazdu na odcinku Poznań – Konin z obecnych 88 min do około 180 min. W ramach tego czasu uwzględniono 15 minut na zmianę środka transportu w punktach przesiadkowych,
uruchomienie bezpośrednich wahadłowych połączeń autobusowych na odcinku Konin – Poznań przy korzystaniu z autostrady A2 – zakładany czas podróży około 100 min, rozważane jest także podobne połączenie na odcinku Słupca – Poznań (czas przejazdu około 80 min)."
Źródło: http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/294...i-e20.html
Wygląda na to,że remont może okazać się dość dokuczliwy dla mieszkańców.
Liczba postów: 2 088
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
Cytat:Teraz pociągi mogą się na nich rozpędzić do 160 km/godz., ale po tej modernizacji będzie tak samo. (...)
Ta trasa była remontowana w latach 90. Najszybsze pociągi trasę z Warszawy do Poznania pokonują w ciągu 2 godzin i 25 minut.
Do tego remontu to mam tylko jeden komentarz, ale za obrazkowy:
Ponadto chciałbym poznać tego "geniusza", który zdecydował się wpakować te miliony na ten "remont" praktycznie w błoto...
Liczba postów: 7 986
Liczba wątków: 232
Dołączył: 20.04.2011
Reputacja:
0
Tak to jest, jak osoby niekompetentne zabiorą głos w dyskusjach oraz co gorsza przekażą swoje spostrzeżenia do mediów, które zrobiły z tego sobie pożywkę.
Na samym początku to należy sobie przypomnieć, co zostało wykonane podczas pierwszej modernizacji linii E20, a co zostało pominięte.
Po drugie nie każda modernizacja musi przynieść korzyść w postaci skrócenia czasu przejazdu.
Ta modernizacja to przede wszystkim wymiana urządzeń srk, które na tej linii mają już blisko lub ponad 20 lat pracy. Do tego budowa lokalnych centrów sterowania, bowiem teraz każda stacja sterowana jest indywidualnie. Kolejna rzecz to braki mocy na linii. Z każdym rokiem na trasie pojawia się coraz więcej pociągów oraz bardziej nowoczesny tabor, który musi mieć gwarantowany poziom napięcia. Te wymienione przeze mnie rzeczy kosztują. A dodatkowo przebudowane zostaną perony w Koninie, Kutnie czy Kole. Jednak te ostatnie prace, faktycznie nie przełożą się wielce na skrócenie czasu podróży, jednak zdecydowanie poprawią komfort, bezpieczeństwo podróży.
Liczba postów: 558
Liczba wątków: 15
Dołączył: 09.12.2014
Reputacja:
4
Ano właśnie, co zostało zrobione. Została całkowicie wymieniona nawierzchnia - w tej chwili jeździmy 160 km/h po strunobetonach na całej trasie pomijając jeden tor w okolicach Kłodawy (na odcinku kilkudziesięciu kilometrów). Linia ta boryka się z dwoma problemami w tej chwili: wspomniany kawałek toru w złym stanie oraz niekorzystne układy torowe stacji i ograniczenia w stacjach - najbardziej we znaki daje się Kutno. I tylko dlatego chcesz uziemiać na 3 lata jedną z najważniejszych linii kolejowych w kraju, na prawie całej jej długości? Spróbuj tylko ogłosić podobne plany co do równoległej autostrady - pół kraju zabiłaby cię śmiechem. Dla wymiany jednego toru można zamknąć tylko ten jeden tor prowadząc ruch na drugim (między Zamkowem a Kłodawą), stacje też można remontować (korekcja układów torowych, wymiana SRK) pod ruchem - zapewniając przejezdność w jednym torze przez stację. Perony też można remontować pod ruchem - zamykając tylko jeden peron i przyległe tory, i tak dalej.
Liczba postów: 135
Liczba wątków: 1
Dołączył: 18.08.2016
Reputacja:
0
Tylko w tym przypadku jest presja czasu na wykorzystanie środków w terminie.
Poza tym od Kutna do Swarzędza "leci" 100 % sieci trakcyjnej i konstrukcji wsporczych, wzmocnienie podtorza na większości odcinków, remont obiektów inżynieryjnych, ect.
Z tym 160 to też nie 100 %, bo przez Koło i podejście do Konina jedziemy 100 km/h.
greenman1435
Liczba postów: 7 986
Liczba wątków: 232
Dołączył: 20.04.2011
Reputacja:
0
Ok, dużo zostało zrobione, ale ile lat temu? Wszystko ma swoją trwałość i tylko dzięki odpowiedniemu utrzymaniu, prędkość na większości trasy nadal wynosi 160km/h.
Ponadto są pewne procesy technologiczne, które wymagają zamknięć. A dwa przedłużające się modernizacje, np. E59, E65 czy linii Warszawa - Łódź dają do myślenia i czasami lepiej zamknąć linię całkowicie na 3 lata niż męczyć się z pracami przez 10 lat czy więcej.
Liczba postów: 2 088
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
(26.03.2017, 17:47)szy_mat napisał(a): I tylko dlatego chcesz uziemiać na 3 lata jedną z najważniejszych linii kolejowych w kraju, na prawie całej jej długości?
Właśnie. "Znaj proporcje, mocium Panie". Uziemiają całą linię trylko dlatego, żeby było im wygodniej. A pasażer? A co ich tam obchodzi jakiś pasażer...
Liczba postów: 25
Liczba wątków: 4
Dołączył: 18.01.2017
Reputacja:
0
http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/297...szawa.html
Unia jest zadowolona :-D. Pozostaje tylko trzymać kciuki, że te 3 lata jakoś wytrzymamy.
Choć moim skromnym zdaniem tak wielkie fundusze pozwoliły by na remont kilku innych lini.
Liczba postów: 558
Liczba wątków: 15
Dołączył: 09.12.2014
Reputacja:
4
Niestety rozwalenie ruchu regionalnego to jest zdecydowana przesada. Przyjmijmy że linia byłaby zamknięta w całości ale tylko na jednym torze. W takim wypadku i tak ruch dalekobieżny pójdzie "górą" przez Gniezno i węglówkę, towarowy "dołem" przez Jarocin, Pleszew, Ostrów, Kalisz, Łódź bo przepustowości by nie wystarczyło ale regionalny zostanie - regionalny się zmieści. A teraz właśnie mieszkańcy miejscowości wzdłuż linii zaczynają przekonywać się z powrotem do kolei, bo szybko, bo wygodnie, bo nowe Elfy itd a tu ktoś chce ot tak sobie to rozwalić. Wydaje mi się że na trasie poza stacjami nie ma dużo "bramek" trakcyjnych ani innych elementów łączących oba tory, więc chyba dałoby się zamknąć tylko częściowo jeden tor? Poza tym, czy ta modernizacja przybliża coś nas do 200/230 km/h i przejścia na 25kV?
Liczba postów: 2 088
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
(27.03.2017, 10:00)matiwi napisał(a): Choć moim skromnym zdaniem tak wielkie fundusze pozwoliły by na remont kilku innych lini.
Albo wybudowanie nowych...
Liczba postów: 7 986
Liczba wątków: 232
Dołączył: 20.04.2011
Reputacja:
0
A czy ktoś z was kiedykolwiek pracował na budowie w wykonawstwie, że pisze, że "pewnie da się zamknąć tylko jeden tor"?
Ja pracuje w takiej firmie, więc wiem jak wygląda praca przy ruchu jednotorowym. Wydłuża się ona i to znacząco, bo mijanki, bo należy przestrzegać wielu obostrzeń z tego wynikających. Zamknięcie linii w całości, daje Wykonawcy większe pole manewru, co przy wyborze dobrego Wykonawcy da szansę wykonać prace w terminie lub nawet je skrócić, bo wtedy mamy do dyspozycji szeroki front robót.
Ale zapraszam jedną czy drugą osobę na budowę by zobaczyła sobie jak to jest.
Liczba postów: 4 536
Liczba wątków: 165
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
4
Wystarczy przejechać się regio na odcinku Włocławek - Toruń i można nabyć jako-takie pojęcie na temat tego, jakim utrudnieniem jest zamknięcie jednego toru.
Jaro
Liczba postów: 135
Liczba wątków: 1
Dołączył: 18.08.2016
Reputacja:
0
A po co tak daleko ? Wystarczy pojechać (jeszcze) Poznań - Czempin.
Ale w myśl powiedzenia: "przeżyliśmy komunę i Zwiazek Radziecki ..." przeżyjemy zamknięcie linii 3. Liczy się cel ( czyt. wydanie kasy w terminie). A efekty ? mniejsza o nie.
greenman1435
Liczba postów: 7 986
Liczba wątków: 232
Dołączył: 20.04.2011
Reputacja:
0
Właśnie. Ja jestem na budowie na Poznań - Czempiń. Gdyby zdecydowano się na całkowite zamknięcie, linia która jest robiona ponad 5 lat (ok. 35km) już dawno byłaby zrobiona. A tak to ciągle się kopiemy z koniem, jakim jest PLK, która uniemożliwia nam wykonywania robót.
|