Ja jestem kilka miesięcy na tym forum i widać wyłącznie tendencję spadkową jeżeli chodzi o poziom rozmów gdzie zawsze przygania tylko kocioł garnkowi i zapomial jeden z drugim jak cielęciem był i sam ssał pod nastawnikiem, a na resztę jest wyłącznie wyjebka i pogarda. Ale z czasem zostaną sobie na forum juz tylko prawidziwi Panowie Maszyniści nie z łapanki , tylko z dziada pradziada gdzie w ich krwi płynie 3Kv i nikt im nie będzie mówił że białe jest czarne i będą siedzieć we własnym szambie, wtedy będzie im dopiero dobrze .
Na ta chwilę żygać się już tylko chce, i nieprzerwana ochota żeby skasować tu konto.

(27.09.2018, 04:48)4est napisał(a): Ja jestem kilka miesięcy na tym forum i widać wyłącznie tendencję spadkową jeżeli chodzi o poziom rozmów gdzie zawsze przygania tylko kocioł garnkowi i zapomial jeden z drugim jak cielęciem był i sam ssał pod nastawnikiem, a na resztę jest wyłącznie wyjebka i pogarda. Ale z czasem zostaną sobie na forum juz tylko prawidziwi Panowie Maszyniści nie z łapanki , tylko z dziada pradziada gdzie w ich krwi płynie 3Kv i nikt im nie będzie mówił że białe jest czarne i będą siedzieć we własnym szambie, wtedy będzie im dopiero dobrze .
Na ta chwilę żygać się już tylko chce, i nieprzerwana ochota żeby skasować tu konto.

Zgadzam się. Przyszły stażysta w PKP cargo Poznań.

Ja mowie z wlasnego doswiadczenia, moze w innych sekcjach jest inaczej. U mnie o sluzbie dowiaduje sie maksymalnie 1h przed rozpoczeciem, dyspozytorzy (nie wszyscy) traktuja nas (stazystow) jak smieci, rzucaja sluchawkami, nie przekazuja miedzy soba zadnych informacji na nasz temat, ba! jak juz odbiora telefon od nas to jest cud. Nagminne przekraczanie czasu pracy (maszynista wpisuje normalnie, nam nie kaza bo nadgodziny sa zakazane). I oczywiscie na kazdym kroku klamstwa. Z MOJEGO, powtarzam, Z MOJEGO doswiadczenia (w Cargo pracuje pol roku, na kolei 7 lat) ODRADZAM a sam zaluje, ze dalem sie przekabacic instruktorom i zmienilem prace.

(28.09.2018, 17:25)butla1991 napisał(a): Ja mowie z wlasnego doswiadczenia, moze w innych sekcjach jest inaczej. U mnie o sluzbie dowiaduje sie maksymalnie 1h przed rozpoczeciem, dyspozytorzy (nie wszyscy) traktuja nas (stazystow) jak smieci, rzucaja sluchawkami, nie przekazuja miedzy soba zadnych informacji na nasz temat, ba! jak juz odbiora telefon od nas to jest cud. Nagminne przekraczanie czasu pracy (maszynista wpisuje normalnie, nam nie kaza bo nadgodziny sa zakazane). I oczywiscie na kazdym kroku klamstwa. Z MOJEGO, powtarzam, Z MOJEGO doswiadczenia (w Cargo pracuje pol roku, na kolei 7 lat) ODRADZAM a sam zaluje, ze dalem sie przekabacic instruktorom i zmienilem prace.

Hej. A z jakiego rejonu jesteś ? Bo kolega mi mówił, że w Poznaniu jest ok

Komu udało się dostać na licencję maszynisty ?

Witam.

Mam pytanko, na stronie PKP Cargo w zakładce oferty pracy widnieje oferta pt. Kandydat na szkolenie na Maszyniste. Czy to oznacza, że spółka organizuje licencje na Maszyniste? A druga sprawa, to w jakim etapie przystapienia do robienia licencji maszynisty, czy to sam czy przez spółkę, kiedy trzeba przedstawić zaświadczenie o niekaralności? Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi

Zadzwon do siedziby zakladu I zapytaj czy coś organizują, PKP Cargo to taka specyficzna firma w ktorej przez internet ciezko coś załatwic.

(09.01.2019, 18:11)Konrad1961 napisał(a): Zadzwon do siedziby zakladu I zapytaj czy coś organizują, PKP Cargo to taka specyficzna firma w ktorej przez internet ciezko coś załatwic.

No właśnie dzwoniłem, kobieta nie była zbyt zainteresowana rozmową, powiedziała że wszystko jest na stronie. A co do zaświadczenia orientujesz się na jakim etapie trzeba wyciągnąć?

Skoro nie byla zainteresowana to raczej nic nie organizują. Zaswiadczenie jest potrzebne jezeli pracodawca sobie zarzyczy

Zaświadczenie o niekaralności jest sprawdzane po zdanym egzaminie na licencję przez UTK. Jeśli zobaczą, że byłeś karany to nie wydadzą Ci licencji.

(09.01.2019, 18:07)Mateusz5061 napisał(a): Witam.

Mam pytanko, na stronie PKP Cargo w zakładce oferty pracy widnieje oferta pt. Kandydat na szkolenie na Maszyniste. Czy to oznacza, że spółka organizuje licencje na Maszyniste? A druga sprawa, to w jakim etapie przystapienia do robienia licencji maszynisty, czy to sam czy przez spółkę, kiedy trzeba przedstawić zaświadczenie o niekaralności? Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi

Już pół roku czekam na odpowiedź z CARGO z TG i Katowic. Za to składając do IC, odezwali się od razu, tak samo Koleje Śląskie, kiedy były oferty na stronie.

Ps. Licencję zrobiłem prywatnie.

Radzę omijać tę firmę szerokim łukiem. Pogadajcie z młodymi maszynistami a nie z ludźmi, którzy pracują tam po 30 lat i głupio im przyznać, że są uwiązani do tej firmy, to się dowiecie jak jest naprawdę. Po 2 latach szkolenia nie przebijecie 3.5 tysiąca bez nadgodzin, maszynista z pełnym stażem (33% po 22 latach pracy) bez nadgodzin wyciąga około
4.3 tysiąca. Zresztą wystarczy spojrzeć na obecny kurs na licencje w Poznaniu. Kilka osób zrezygnowało po umowie próbnej.

Popieram Kolegę wyżej. Słabo z kasą, mentalność PRLu (nie dziw się, że pani nie była zainteresowana rozmową, one zwykle zainteresowane są pasjansem, paleniem fajek i piciem kawy), lokomotywy to istny złom, który Państwowa Inspekcja Pracy powinna odstawić jako niebezpieczny dla zdrowia maszynistów.