[Alstom] ETR 610 Pendolino PKP Intercity

[Jacek Z.]

Kolega zauważył, że w ED250 znajduje się stolik z pojedynczym fotelem i ekranem. Podobno jest to nie stanowisko obsługi bufetu (co początkowo podejrzewałem), bo okazuje się, że na owym ekranie wyświetla się sylwetka pociągu i okienka z rządkami danych, stanowisko zaś należy do kierownika pociągu...

Macie może jakieś informacje co to takiego i jakie informacje ten ekran wyświetla?

[Poznanski_mech]

Jacek Z., m.in. te informacje:

* wybór języku (polski, niderlandzki, czeski, angielski),
* inicjowanie trasy,
* zmiana treści mediów,
* wybór i odtwarzanie playlisty utworów muzycznych w tle,
* wybór treści multimedialnych,
* przesyłanie w czasie rzeczywistym informacji dotyczących odcinków trasy,
* przesyłanie bieżących informacji o charakterze ogólnym,
* wyświetlanie obrazów,
* wyświetlanie informacji o zarezerwowanych miejscach,
* przeprowadzanie autotestu,

[Jacek Z.]

Poznanski_mech, piękne dzięki, zaspokoiłeś moją i Kolegi pasjonacką ciekawość :-) Zwłaszcza, że dziś, gdy próbowałem owo zagadkowe miejsce podejrzeć z peronu okazało się, że ekran jest ustawiony pod skosem, tak że nie można nań zerknąć z zewnątrz, zaś całe to stanowisko jest chronione drzwiami przed dostępem osób niepowołanych.

Co by nie mówić złego o polskim Pendolino, ładnie wygląda i ładnie brzmi (trochę podobnie jak Elf, nie to co turbostonki IC z Newagu, brzmiące jak wykastrowany Star na sterydach), no i ma wiele ciekawostek - jak choćby te wyświetlacze trasy na zewnątrz, które ostatnio widziałem wygaszone w momencie wjazdu ED250 w perony, a potem nagle rozbłysły, czy bardzo charakterystyczna barwa świateł.

[DamianT]

Zauważyłem, że te miejsca

http://ocdn.eu/images/pulscms/ODE7MDMsM ... 84d117.jpg

są przeznaczone dla kobiet w ciąży i dla rodzin z dziećmi do 6go roku życia. Tak było w założeniu? Wydaje mi się, ze to miały być jakieś biznesowe przedziały.

[rustsaltz]

Może chciano odseparować bachory od reszty podróżnych. Szkoda, że toaleta z przewijakiem jest w wagonie obok...

[Mariusz W.]

Tak, to miały być przedziały menedżerskie. Coś mi się obiło o uszy dlaczego to zmieniono, ale nie pamiętam szczegółów.

[Dudzio]

Zamieniono przedziały menedżerskie na przedziały dla matek z dziećmi ze względu na tragicznie małą ilość miejsca między fotelami. Moim zdaniem to logiczny ruch, nie wyobrażam sobie negocjacji biznesowych z kolanami pana prezesa między kolanami drugiego pana prezesa.
Mniej logiczne jest to, że ktoś na taki rozmiar przedziału wyraził zgodę na etapie projektowania wnętrza.

[DamianT]

Czyli jak sobie w nim usiądę, to mnie wypierdzielą?

Wychodzi teraz na to, że w prestiżowym pociągu nie ma miejsc menedżerskich...

[Dudzio]

Prawdopodobnie to zrobią. Biletem wstępu jest dzieciak do lat 6

[Mariusz W.]

Miejsca dla osób z dzieckiem mają większą użyteczność.

[Jacek Z.]

Może chciano odseparować bachory od reszty podróżnych.

To jest chyba taka niepisana reguła, że własne to "dzieci" a cudze to "bachory" ;-) Jak człowiek ma lat 5 czy 7 to już nie wolno mu się przejechać Dziobakiem nad morze czy do Katowic?

Nie wiem, czy w Pendolino jest jakoś rozwiązany problem przewozu psów i innych zwierząt? W zwykłym IC podszczekujący całą drogę kanapowiec w tym samym przedziale może strasznie uprzykrzyć podróż.

[rustsaltz]

Jakby to sprecyzować... w przedziałowym pociągu dwa bachory umilają podróż ośmiu osobom, w bezprzedziałowym-stu. Z czworonogami pewnie podobnie. Zakładam, że bywasz w miejscach publicznych i wiesz na co rodzice pozwalają swoim pociechom.

[DamianT]

Miejsca dla osób z dzieckiem mają większą użyteczność.

Jaką? Raz widziałem w takim przedziale osobę niepełnosprawną umysłowo. Więc może faktycznie separacja.

Poza tym, czy da się w ogóle kupić bilet do tych przedziałów?

[Jacek Z.]

Zakładam, że bywasz w miejscach publicznych i wiesz na co rodzice pozwalają swoim pociechom.

Wiem i rozumiem o co Ci chodzi. Natomiast lalunia z telefonem komórkowym nawijająca na cały głos o bzdetach pół godziny non stop czy nadmiernie rozkręcony odtwarzacz muzyczny ze słuchawkami mogą być równie upierdliwe. Wiadomo humane humanum lupus est...

Chodzi mi tylko o to, żeby nie generalizować, bo to zbyt często przechodzi w pewien rodzaj szowinizmu - nie każde dziecko jest wychowywane bezstresowo (idiotyczny wynalazek rodem z USA, z którego wycofał się sam autor), zwierzaki bywają też ułożone i ciche, a niejeden facet w pociągu myśli o otwarciu książki a nie paru butelek z najtańszym piwem.

Cena biletu na Pendolino niby gwarantować powinna pewną "elitarność", ale wiadomo jak to z tymi (czasem pseudo-) elitami u nas jest...

[Mariusz W.]

Poza tym, czy da się w ogóle kupić bilet do tych przedziałów?

Da się. W kasie prosisz o miejsce w przedziale dla osób z małym dzieckiem.