24.10.2011, 08:04
Cały artykuł znajdziecie tutaj: http://www.rynek-kolejowy.pl/28136/Wies ... tm#k239833
Jako przedstawiciel "mikolstwa" lub jak Pan woli "uwsteczniony mental" postaram się nieco podsumować Pański jakże "wiejski" artykuł. Nie wiem co też skłoniło taką osobę jak Pan do napisania tak żałosnego dziennikarskiego chłamu przypominającego artykuły z rodem z Faktu, a nie rzeczowe i obiektywnie spojrzenie na sprawę. Z Pana artykułu wnioskuję że polską kolej jest w stanie uratować tylko i wyłącznie KDP? Faktycznie wielu ludziom na Śląsku KDP jest bardzo potrzebne by dojechać na czas do pracy wlokąc się 40 km/h, oni a w zasadzie "uwsteczniony mental" powinni porzucić kolej bo Pana zadaniem KDP jest ważniejsze. Co by Pan wybrał, remont lokalnej trasy służącej ludziom jako dojazd do pracy, czy wyimaginowany fragment KDP dla "kosmitów z Arktura"? Długie czasy przejazdu obecnych pociągów jak Pan zapewne wie są spowodowane remontami, modernizacjami, przebudowami ale czy to też jest złe? Czy jest coś w tym złego że próbujemy się rozwinąć lub sprawić że będziemy podróżować szybciej. Zawsze każda inwestycja wymaga czasu, poświęcenia i utrudnień, no chyba że zna Pan jakiś lepszy "kosmiczny" sposób poprawy czasu podróży z Gdańska do Warszawy bez utrudnień przy jednoczesnej modernizacji, niestety nie podzielił się Pan z nami tą "galaktyczną" wiedzą. Jak ktoś już wcześniej skomentował Pański artykuł na RK, żadnych konkretnych propozycji tylko stos zdań pokazujący Pański żal, nie tak "kosmici" powinni pisać. Posiada Pan "galaktyczną" wiedzę a pisze jak co najwyżej jak zwykły ziemianin.
Żeby uzdrowić polską kolej nie potrzeba do tego celu wcale KDP, wystarczy normalna polityka lub ludzie którzy dobrze znają się na rzeczy, ale nie "kosmici". Jak Pan zauważył w naszym pięknym wizjonerskim kraju wszystko się za długo dzieje, prace modernizacyjne przeciągają się w "lata świetlne", a zbytnich efektów nie widać. To należy zmienić, wymienić biurwę bardziej skuteczną, poprawić szybkość podejmowania decyzji, zwiększyć państwowe dotacje na kolej. To należy zmienić Panie Robercie, a w Polsce będziemy mieli prawdziwy "kosmos". Co z tego że będziemy mieli KDP i dobre czasy podróżny między dużymi miastami jak lokalna kolej dalej będzie tkwiła w przedniej epoce, wożąc ludzi EN57. Jak pana nie stać to nie kupuje się Ferrari, to oczywiste, a mimo to próbuje nam Pan mówić że taki zakup jest niezbędny.
Mam dla Pana dobrą radę, więcej konkretów mniej żalu. No i jak Pan chce szybko podróżować to proszę sobie kupić czerwone "Ferarri".
Z pozdrowieniami od "mikolstwa"
przem710
Jako przedstawiciel "mikolstwa" lub jak Pan woli "uwsteczniony mental" postaram się nieco podsumować Pański jakże "wiejski" artykuł. Nie wiem co też skłoniło taką osobę jak Pan do napisania tak żałosnego dziennikarskiego chłamu przypominającego artykuły z rodem z Faktu, a nie rzeczowe i obiektywnie spojrzenie na sprawę. Z Pana artykułu wnioskuję że polską kolej jest w stanie uratować tylko i wyłącznie KDP? Faktycznie wielu ludziom na Śląsku KDP jest bardzo potrzebne by dojechać na czas do pracy wlokąc się 40 km/h, oni a w zasadzie "uwsteczniony mental" powinni porzucić kolej bo Pana zadaniem KDP jest ważniejsze. Co by Pan wybrał, remont lokalnej trasy służącej ludziom jako dojazd do pracy, czy wyimaginowany fragment KDP dla "kosmitów z Arktura"? Długie czasy przejazdu obecnych pociągów jak Pan zapewne wie są spowodowane remontami, modernizacjami, przebudowami ale czy to też jest złe? Czy jest coś w tym złego że próbujemy się rozwinąć lub sprawić że będziemy podróżować szybciej. Zawsze każda inwestycja wymaga czasu, poświęcenia i utrudnień, no chyba że zna Pan jakiś lepszy "kosmiczny" sposób poprawy czasu podróży z Gdańska do Warszawy bez utrudnień przy jednoczesnej modernizacji, niestety nie podzielił się Pan z nami tą "galaktyczną" wiedzą. Jak ktoś już wcześniej skomentował Pański artykuł na RK, żadnych konkretnych propozycji tylko stos zdań pokazujący Pański żal, nie tak "kosmici" powinni pisać. Posiada Pan "galaktyczną" wiedzę a pisze jak co najwyżej jak zwykły ziemianin.
Żeby uzdrowić polską kolej nie potrzeba do tego celu wcale KDP, wystarczy normalna polityka lub ludzie którzy dobrze znają się na rzeczy, ale nie "kosmici". Jak Pan zauważył w naszym pięknym wizjonerskim kraju wszystko się za długo dzieje, prace modernizacyjne przeciągają się w "lata świetlne", a zbytnich efektów nie widać. To należy zmienić, wymienić biurwę bardziej skuteczną, poprawić szybkość podejmowania decyzji, zwiększyć państwowe dotacje na kolej. To należy zmienić Panie Robercie, a w Polsce będziemy mieli prawdziwy "kosmos". Co z tego że będziemy mieli KDP i dobre czasy podróżny między dużymi miastami jak lokalna kolej dalej będzie tkwiła w przedniej epoce, wożąc ludzi EN57. Jak pana nie stać to nie kupuje się Ferrari, to oczywiste, a mimo to próbuje nam Pan mówić że taki zakup jest niezbędny.
Mam dla Pana dobrą radę, więcej konkretów mniej żalu. No i jak Pan chce szybko podróżować to proszę sobie kupić czerwone "Ferarri".
Z pozdrowieniami od "mikolstwa"
przem710