Katastrofa pod Szczekocinami

[rustsaltz]

Ale maszyniści nie żyją, a jeszcze zmarłych się przed sądem nie stawia

[DamianT]

To nie znaczy, że nie powinno się o tym mówić.

[rustsaltz]

W notce podano, że postępowanie w sprawie maszynistów umorzono. Co więcej można?

[DamianT]

No tak, masz rację. Kto nie został skazany, nie można o nim powiedzieć, że jest winny czynu.

[DamianT]

Sąd Okręgowy w Częstochowie wyznaczył na 9 czerwca termin rozpoczęcia procesy dyżurnych ruchu oskarżonych o nieumyślne spowodowanie jednej z najwiekszych katastrof kolejowych w powojennej Polsce. 3 marca 2012 roku w wyniku zderzenia pociągów pasażerskich w miejscowości Chałupki pod Szczekocinami zginęło 16 osób, a 150 odniosło obrażenia.

Cały tekst: http://czestochowa.gazeta.pl/czestochow ... sad_w.html

[rustsaltz]

UTK skontrolował Zarządcę na linii 64 i 570, gdzie doszło do katastrofy. Wnioski są bardzo ciekawe:
http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosc ... inami.html

Zwłaszcza podoba mi się:

błędnych wskazaniach ostatniego semafora samoczynnej blokady liniowej sbl 15 znajdującego się w km 1,570 linii nr 570, wskazującego sygnał S2 jazda z największą dozwoloną prędkością w odniesieniu do wskazania semafora wjazdowego C3 na posterunku Starzyny znajdującego się w km 2,500 wskazującego sygnał S6 jazda z prędkością nieprzekraczającą 100 km/h, a potem z największą dozwoloną prędkością,

Baby bis?

braku znajomości przez personel kolejowy na nastawni dysponującej Starzyny sygnału D2 „stój’ podawanego ręcznie,

Tutaj jako komentarz trzeba zacytować klasyka

[DamianT]

We wtorek, 9 czerwca przed Sądem Okręgowym w Częstochowie miał ruszyć proces w sprawie katastrofy kolejowej, do której doszło w marcu 2012 roku pod Szczekocinami. Na rozprawie nie stawił się oskarżony Andrzej N. znów przebywa w szpitalu psychiatrycznym w Lublińcu.

http://www.wczestochowie.pl/artykul/214 ... --zdjecia-

[DamianT]

Przesłuchaniem biegłych zakończył się przewód sądowy w procesie dyżurnych ruchu oskarżonych o nieumyślne doprowadzenie 3 marca 2012 r. do katastrofy kolejowej w Chałupkach pod Szczekocinami. Na 5 lipca wyznaczono termin mów końcowych prokuratora, oskarżycieli posiłkowych, oskarżonych i ich obrońców.

Najbardziej zaciekawił mnie ten fragment:

Jednoznacznie stwierdził, że Polska pod względem bezpieczeństwa na kolei jest na końcu w Europie. Wskazał przy tym, że oboje zasiadających na ławie oskarżonych dyżurnych ruchu nie miało tzw. akredytacji do obsługi nowych urządzeń zainstalowanych po modernizacji linii kolejowej w okolicach Szczekocin. Co więcej, dwa miesiące po katastrofie oskarżona Jolanta S. otrzymała akredytację i to od osoby nieuprawnionej do wydania takiego dokumentu.

Cały tekst: http://czestochowa.wyborcza.pl/czestoch ... z4Ctyv66jB

To jest po prostu masakra!

[rustsaltz]

A upomnij się o rozkaz, zgłoś niewidoczny semafor albo przedwczesne wygaszenie to nazwą cię upierdliwym...

[mixer]

rustsaltz na jednym z portali społecznościowych Leszek Miętek napisał prawdę, pozwolę sobie zacytować:

Panowie Maszyniści mają bardzo poważną broń bezwzględnego i rygorystycznego stosowania przepisów i instrukcji oraz zdecydowanej reakcji nawet na najmniejsze odchylenia od normy, gdyby zechcieli to zastosować to nikt już nami by tak nie pomiatał i nie przykrywał karą dla maszynisty swojego partactwa i przekrętów.

[rustsaltz]

Tja, ja nie będę jeździł, wyślą mnie na 60%, albo dadzą na manewry pod szopę i wtedy pan Miętek nie zwróci mi tego co nie zarobię. Ja piszę raporty na nieprawidłowości, instruktorzy maja w głębokim poważaniu, władza udaje, że nie widzi i jakoś się te pociągi od Otłoczyna przez Baby do Szczekocin jeżdżą.

P.S. Żeby się nie okazało, że bezwzględne mówienie o tym, jak być powinno wyciągnie na wierzch partactwo i przekręty w związkach, bo niejednego instruktora i naczelnika związki, nie wiedza czy predyspozycje wyniosły na stanowisko.

[przewoz]

Bo musicie wszyscy, co do jednego tak postępować, jak napisał Miętek (dobrze napisał).
Wszystkich was pod szopę nie wyślą. Będzie to się musiało zmienić.
Ale dotyczy to na prawdę wszystkich, niezależnie, czy w CARGO/IC, czy w prywatnych.
Wtedy się to zmienić może.

[rustsaltz]

Nie będę może się wypowiadał na temat solidarności w tym zawodzie czy na kolei w ogóle.

[DamianT]

Solidarność pracowników szczególnie fizycznych nie jest zbyt często spotykana niestety. Jeden przekupiony niszczy wszystko.

[ET40]

Dokładnie, ale to też jednak trochę polska specyfika. Nie wiem, czy np. we Francji tak łatwo przykładowo o łamistrajków. W Polsce to standard, niestety.

Dziś 5 rocznica... W mediach ogólnopolskich niemal cicho. :/