Katastrofa pod Szczekocinami

[mikrobart]

Przerażające, wagon na dole zdjęcia ma oderwaną "końcówkę" i ani trochę nie widać, gdzie się ona podziała. Pewnie większość ofiar pochodzi właśnie z tego miejsca.

[mman]

http://bi.gazeta.pl/im/4/11282/m11282274,POCIAGI-4.jpg

[kangur]

Witam,

przed momentem TVN24 podała, że systemy sterowania ruchem kolejowym mogły pracować w trybie awaryjnym z uwagi na trwające prace gdzieśtam. Mógłby to ktoś skomentować?

Pozdrawiam.

[mikrobart]

systemy sterowania ruchem kolejowym mogły pracować w trybie awaryjnym

A co to znaczy "awaryjny tryb pracy"? Pierwszy raz spotykam się z takim określeniem w odniesieniu do SRK. TVNowi chodzi o podanie Sz?

[DamianT]

I jeszcze jeden widok z góry. Tym razem filmik:

http://www.wczestochowie.pl/multimedia/ ... lotu-ptaka

[przem710]

Wszystkie głupoty zostały usunięte, proszę aby wszelkie podawane informacje były potwierdzone najlepiej z linkiem do źródła. Wszelkie nieprawdziwe informacje będą karane ostrzeżeniem na forum.

[psim]

Dziennikarze TVN są niezwykle kreatywni w tworzeniu nowych pojęć w odniesieniu do rzeczy, które mają swoją nazwę w nomenklaturze kolejowej.
No, ale po co się dopytywać ludzi, którzy się znają?

Czasami lepiej żeby byli kreatywni, niż żeby powtarzali słowo w słowo, bez zrozumienia, za osobami które się znają.

Bo wtedy wychodzi trochę śmieszno trochę straszno, tak jak minister Twitter gdy oznajmił, że zły interREGIO jechał po "nieprawidłowym" torze ;->

[czgk]

Dzisiaj z kolegą Jaskiem byliśmy na CMK w okolicach Szczekocin (CMK w kierunku Zawiercia).
Ruch rano był spory wszak większość IC, EIC, TLK, Regio, Interregio puścili na Zawiercie.
Co nam przykuło uwagę to że raz jechała Epoka po niewłaściwym torze, po czym następny za około 20 minut jechał już po właściwym. Nie minęło może kolejnych 20 minut i skład Lajkonik toczy się po tym torze ze 40 km/h i tak już po drugi jechał około 40 km/h.
Dzwonimy i pytamy czy coś się nie stało, ale dostaliśmy przebłysku... przecież mechanicy nie znają trasy więc zgodnie z przepisami jadą ustawową 40...
Proszę o potwierdzenie mojej tezy.

Byliśmy również na miejscu zdarzenia i jest mi przykro, że tak wiele ludzi przyjeżdża tam na wycieczkę...

Dołączam się kondolencji wszystkim, którzy zostali poszkodowani...

[Gżągal]

A co to znaczy "awaryjny tryb pracy"? Pierwszy raz spotykam się z takim określeniem w odniesieniu do SRK.

Myślę, że może tutaj chodzić o system wspomagania dyżurnego ruchu. Więcej tutaj

[Mariusz W.]

Byliśmy również na miejscu zdarzenia i jest mi przykro, że tak wiele ludzi przyjeżdża tam na wycieczkę...

Zwykła ludzka ciekawość. Wy nie byliście tam na wycieczce?
Sam bym tam pojechał gdybym mieszkał w okolicy. Patrząc na wiele przekazów ze środków masowego przekazu zawierających czasem bzdury, dobrze jest samemu pojechać na miejsce, zobaczyć i wyciągnąć wnioski.

[psim]

Czy ktoś widział przednie czoło byka? Przejrzałem tyle zdjęć i nie widziałem go na żadnym.

[mikrobart]

Możliwe, ale jak zwykle brak tu fachowości. Rozmawiałem niedawno z dziennikarzem Polsat News, zwróciłem mu uwagę na to, że mało się przykładają do rzetelności informacji - sam przyznał mi rację. Ekspertów, którzy pomogliby w przygotowaniu komunikatu jest mało - dlaczego zatem nikt nie zwróci się o pomoc do miłośników kolei?

[pitagoras23]

Bo oni nas w ogóle nie zauważają i traktują jak bandę dzieciaków, co na niczym się nie znają, a czasami mamy większą wiedzę niż "eksperci".

[Gżągal]

mikrobart, wiesz nie należy winić też dziennikarzy, weź pod uwagę, że przy wypadku w Babach z tego co pamiętam sam prokurator mówił "PAROWÓZ jechał z prędkością..."

Przy okazji - apropos twojego pierwszego pytania, wyżej dałem linka. Przypuszczam, że dziennikarz miał na myśli tryb pasywny

[kangur]

Myślę, że może tutaj chodzić o system wspomagania dyżurnego ruchu. Więcej tutaj

Nie znam się na systemach sterowania ruchem kolejowym, zdaję sobie również sprawę z wysypu teorii spiskowych, który ma teraz miejsce (co zresztą jest widoczne i na tym forum - bez obrazy), ale przeczytawszy 18 stronę niniejszego wątku, mam - jak większość - mętlik. Na ile chaos w planowaniu może być w tym przypadku kwestią kluczową - nie wiem, ale czy jest możliwe, żeby osoby kierujące pociągi były błędnie informowane o tym co się dzieje na szlaku przez wadliwą pracę systemów informatycznych - raczej paranoja. Z niecierpliwością czekam na wyniki śledztwa. Nieszczęśnikom to już nie pomoże, ale może ocali następnych. Żal niewinnych...