Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Niewykorzystywane wyposażenie ezt
#1
Zauważyłem, że wiele dobrego wyposażenia w elektrycznych zespołach trakcyjnych (mam tu na myśli przede wszystkim EN57 i ED72), nie jest wcale wykorzystywanych.
  1. Indywidualne otwierane drzwi
    Na wielu stacjach/przystankach nie ma potrzeby otwierania wszystkich drzwi. Jest to zbyteczne. Wystarczyłoby użyć indywidualnego otwierania drzwi. A że ludzie nie nauczeni? Spostrzegawczy na pewno od razu zaczają o co chodzi, a ci mniej w końcu też by się nauczyli. Skoro w komunikacji miejskiej się nauczyli to i w pociągach by się nauczyli.
  2. Zapowiadanie kolejnych stacji/przystanków przez maszynistę w ED72
    Kiedyś rozmawiałem z jakąś osobą odpowiedzialną za utrzymanie techniczne ezt w Lokomotywowni EZT Szczecin Wzgórze Hetmańskie. Twierdziła ona, że wszystkie mikrofony służące kiedyś do zapowiadania stacji znajdują się u niego w szafie w biurze. Stwierdziła ponadto, że nie było to awaryjne, ale wyszło ze stosowania. Można by było do tego powrócić, zwłaszcza w kontekście udogodnień dla osób niewidomych i niedowidzących.
  3. Rampy dla osób na wózkach w EN57-20**
    O tym to można by książce napisać. Zrobione właściwie tylko na pokaz, aby było że formalnie jednostki są przystosowane. Jakaś jednostka organizacyjna centrali PR w Poznaniu odpowiedzialna za takie techniczne sprawy stwierdziła, że według ich wyliczeń złożenie i rozłożenie tego cuda zajmuje 2 minuty. Nie wiem.
    Zupełnie niepraktyczna w użyciu jest pokrywa tego ustrojstwa. W zasadzie to nie wiadomo po co ona jest. Niektórzy twierdzą, że dla bezpieczeństwa przed obiciem się po ewentualnym zachwianiu się. Tyle tylko, że produkowane są także składy bez tych pokryw. Np. jednostki w SKM Trójmiasto mają pokrywę tylko od góry, aby umożliwić rozłożenie rampy wystarczy ją tylko odchylić.
    Sama rampa też jest toporna. Kiedyś w Krakowie z ciekawości ją rozłożyliśmy, bo był dłuższy postój. Przy składaniu dwie osoby miały problem, aby zgiąć ją w pół.
Takich rzeczy jest całe mnóstwo na polskiej kolei. Nieużywane z pewnych przyczyn, czasem zaniedbane, choć dla wielu przydatne.
Odpowiedz

#2
Mariusz W. napisał(a):Rampy dla osób na wózkach w EN57-20**
One nie otwierają się hydraulicznie?
Kanał na YouTube - zachęcam do subskrybcji: https://www.youtube.com/user/BartekDziwak
Odpowiedz

#3
Nie, ręcznie.
Coś podobnego jak tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=9cWmIAuM1wU. Tyle że tutaj rozkładanie i składanie jest znacznie prostsze niż w SPOT-ach.
Odpowiedz

#4
norbert napisał(a):A przy jakiej prędkości blokują/odblokowują się te drzwi?

5km/h

Mariusz W. napisał(a):Rampy dla osób na wózkach w EN57-20**
To jest mistrzostwo świata.
Jeszcze w niektórych modernizacjach zastosowano zwykłe rampy, otwierane ręcznie.
Ale są i takie, "na pilota". Przeczytanie instrukcji obsługi do tego zajmie więcej czasu niż wniesienie i zniesienie kilku wózków przez dwóch mężczyzn Smile
Nigdy nie widziałem tego w użyciu. Obawiam się, że obsługa pociągów by nawet nie zareagowała na naciśnięcie "niebieskiego" przycisku dla niepełnosprawnego :/

Mariusz W. napisał(a):Indywidualne otwierane drzwi
Zależy gdzie, ale w Warszawie uzywa się tego bardzo często, szczególnie zimą (jak sprawne).

Mariusz W. napisał(a):Zapowiadanie kolejnych stacji/przystanków przez maszynistę w ED72
W jednostkach wyposażonych w nowoczesne sterowniki do informacji pasażerskiej jest to równie rzadko spotykane...
W ogóle jej 100% sprawne działanie to rzadkość, nawet w nowych jednostkach, typu ELF...
Odpowiedz

#5
Wczoraj jechałem z Wrocławia do Opola EN57 z aktywnym indywidualnym otwieraniem (i zamykaniem, co czasami istotne!) drzwi. Po łódzkim też takie jeżdżą. Z moich obserwacji zwykle w EZT wyposażonych w guziki są one aktywne, nie tylko na Mazowszu.

Dajmy maszyniście spokój z zapowiadaniem stacji, oni mają czasami taki kołowrót że zapominają nawet napisów na tablicach zmienić Wink kierownik też bywa zajęty, np sprawdza lub sprzedaje bilety. A jak już są zapowiedzi słowne, to muszą być na _absolutnie_ każdym przystanku, bez wyjątków i odstępstw. Niepewna informacja jest gorsza niż brak informacji. Więc - zapowiedzi tak, ale tylko z automatu.
Bahnfahren ist unser Business
Odpowiedz

#6
przewoz napisał(a):W ogóle jej 100% sprawne działanie to rzadkość, nawet w nowych jednostkach, typu ELF...
Co ciekawe w elfach działa wyświetlanie na tablicy, pytanie dlaczego nie może działać i głosowe? W niektórych autobusach miła pani czyta co się wyświetla i co ciekawe to działa.

Cytat:A jak już są zapowiedzi słowne, to muszą być na _absolutnie_ każdym przystanku, bez wyjątków i odstępstw
A to się chyba daje zrobić, jak dobrze widziałem to niektóre EN57 mają system nagłośnienia nawet. Ale mikrofon musi być swoją drogą, żeby można było podać inne komunikaty.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#7
Niektóre 57-ki mają system nagłośnienia, tak jak napisałem. Ale żeby działał i to jeszcze dobrze - w KM rzadkość...
Odpowiedz

#8
przewoz napisał(a):Niektóre 57-ki mają system nagłośnienia,
Mówisz globalnie, czy tylko o pojazdach KM? Ciekawi mnie, czy ten system wrzucano przypadkowo wybranym pojazdom czy była na to jakaś zasada (miejsce rewizji, jakiś przedział czasowy, w którym je montowano?).
Kanał na YouTube - zachęcam do subskrybcji: https://www.youtube.com/user/BartekDziwak
Odpowiedz

#9
W pojazdach KM - każdy po większej modernizacji. W pojazdach pozostałych - modernizacje i ewentualnie te, w których wsadzano indywidualnie takie systemy (rzadkość raczej, nie wiem czy takie jeżdżą).
Ale to, że one nie działają to tylko i wyłącznie wina posiadających te pojazdy. Gdyby wymagali działania - to by działało.
Odpowiedz

#10
psim napisał(a):Wczoraj jechałem z Wrocławia do Opola EN57 z aktywnym indywidualnym otwieraniem (i zamykaniem, co czasami istotne!) drzwi. Po łódzkim też takie jeżdżą.
Czyli wynika że w lubuskim i zachodniopomorskim czarnogród.
psim napisał(a):Dajmy maszyniście spokój z zapowiadaniem stacji, oni mają czasami taki kołowrót że zapominają nawet napisów na tablicach zmienić Wink
Skoro taką funkcję zaplanowano, to ktoś sprawdził że nie będzie to przysparzać nadmiernego przepracowania.
psim napisał(a):A jak już są zapowiedzi słowne, to muszą być na _absolutnie_ każdym przystanku, bez wyjątków i odstępstw.
Chodzi Ci o zapowiedzi megafonowe?
Kiedyś (za czasów jednych PKP ;-) ) na większości stacji i przystanków był megafon. Tam, gdzie go nie było, była kasa która również posiadała informacje o opóźnieniach i je przekazywała na peron. Aczkolwiek mimo to zdarzały się przystanki bez informacji bieżącej.
Odpowiedz

#11
Mariusz W. napisał(a):Skoro taką funkcję zaplanowano, to ktoś sprawdził że nie będzie to przysparzać nadmiernego przepracowania.

Ehe! Akurat :-> Poza tym, skąd wiesz w jakim konkretnie celu zaplanowano nagłośnienie? Czy na pewno do zapowiadania przystanków? A może tylko na sytuacje nadzwyczajne? Ha? Albo przy założeniu, że jedzie dwóch maszynistów?

Nie chodzi o przepracowanie, tylko o to że takie zapowiadanie musi się odbywać ze 100% dokładnością. A z drugiej strony, maszynista nie powinien się rozpraszać.

Mariusz W. napisał(a):Chodzi Ci o zapowiedzi megafonowe?

Też, ale w tym wątku przede wszystkim o zapowiedzi o zbliżaniu się do stacji, wygłaszane wewnątrz pociągu.
Bahnfahren ist unser Business
Odpowiedz

#12
Mariusz W. napisał(a):Skoro taką funkcję zaplanowano, to ktoś sprawdził że nie będzie to przysparzać nadmiernego przepracowania.

Tutaj sprawa jest dyskusyjna, kilkukrotnie słyszałem narzekanie maszynistów na nowy tabor czy zmodernizowany tabor z powodu nieuzgodnionej z nimi budowy pulpitu, położenia przycisków itp. Wg mnie w Pl powinien istnieć zunifikowany system budowy puliptów sterowniczych, a dochodzi do paradoksów, że to projektują ludzie zza biurka, którzy nigdy w kabinie maszynisty nie jechali i to trzeba jak najprędzej zmienić. Nie tylko pod kątem funkcjonalności pulpitu ;-)
Odpowiedz

#13
psim napisał(a):Ehe! Akurat :-> Poza tym, skąd wiesz w jakim konkretnie celu zaplanowano nagłośnienie? Czy na pewno do zapowiadania przystanków? A może tylko na sytuacje nadzwyczajne? Ha? Albo przy założeniu, że jedzie dwóch maszynistów?
W dawnych czasach w kabinie EZT jeździł kierownik pociągu.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#14
psim napisał(a):Albo przy założeniu, że jedzie dwóch maszynistów?
Jest to zaplanowane dla jednego maszynisty prowadzącego skład. Wejście znajduje się tuż obok nastawnika. Przycisk do włączania również znajduje się w dogodnej pozycji przy nastawniku i jest zrobiony tak, aby łatwo go załączać.
hutterdm napisał(a):Tutaj sprawa jest dyskusyjna, kilkukrotnie słyszałem narzekanie maszynistów na nowy tabor czy zmodernizowany tabor z powodu nieuzgodnionej z nimi budowy pulpitu, położenia przycisków itp.
Tyle że sprawa dotyczy ED72 w wersji „fabrycznej”, a wtedy jeszcze dbano o takie szczegóły.
Poniżej cytat z artykułu „Dziewiętnastki” z Sygnałów nr 26/91, tekst i zdjęcie Marek Moczulski:

W czasie pierwszych miesięcy eksploatacji nowego ezt drużyny trakcyjne bacznie obserwowały wprowadzone zmiany. Miano wiele uwag dotyczących poprawności rozwiązania przestrzennego oraz rozmieszczenia i funkcjonalności niektórych elementów sygnalizacyjnych i sterowniczych. W lipcu i sierpniu zespół Zakładu Pojazdów Trakcyjnych Centrum Naukowo-Technicznego Kolejnictwa przeprowadził badania ergonomiczne. Na 19 pytań odpowiadało 30 maszynistów już wcześniej prowadzących EN57-1900. Wyniki badań przesłano producentowi, którym jest wrocławski "PAFAWAG". W pojazdach budowanych obecnie wprowadzono kilka zmian. Dwie trzecie maszynistów uważało, że niewłaściwie usytuowano kolumnę nastawnika jazdy, zbyt daleko, aby do niej sięgnąć w niektórych sytuacjach podczas pracy manewrowej. Zainstalowano wiec przycisk do uruchamiania ezt w czasie manewrów. Zwracano uwagę, że drzwi do kabiny blokują wejście z zewnątrz do przedziału służbowego. Teraz drzwi te otwierają się w drugą stronę.
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
5 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.