Ministerstwo nie chce elektryfikować linii do Gorzowa

[pitagoras23]

Ponad 40 instytucji z województw lubuskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego poparło list otwarty w sprawie elektryfikacji odcinka Piła - Kostrzyn. Ministerstwo Transportu chce elektryfikować tylko odcinek do Krzyża. Ciąg dalszy - do Gorzowa - nie jest priorytetem.

Gorzów Wielkopolski jest obecnie jedynym miastem wojewódzkim w Polsce, które nie ma zelektryfikowanej linii kolejowej. (...) Jeśli zmarnowana zostanie nadarzająca się okazja, to przez najbliższe kilkadziesiąt lat region będzie podążać w kierunku transportowego skansenu przy akompaniamencie narzekań na wieloletnie zaniedbania. Działając w interesie regionu apelujemy o niezwłoczne podjęcie inicjatywy w kierunku pozyskania finansowania ze funduszy Unii Europejskiej, budżetów województw oraz budżetu państwa na elektryfikację linii kolejowej Kostrzyn nad Odrą – Piła - czytamy w liście, pod którym podpisali się burmistrzowie, radni i prezydenci kilku miast, w tym Gorzowa, Kostrzyna i Piły, starości, rektorzy uczelni wyższych i kilkanaście organizacji pozarządowych.

źródło: Rynek kolejowy
To już jest dziwne, że robiąc już coś przy Ostbahnie nie można zrobić tej linii całkowicie. Dojdziemy do takiego samego stanu jak przy E30 w związku ze Zgorzelcem.

[ET40]

No już z tym "skansenem" to przesada, nie sądzę, żeby spalinowe pojazdy z Pesy i ZNTK wyprodukowane w latach 200x były "skansenem" przy EN57 .
Tym niemniej elektryfikacja zawsze okazuje się być dla miasta leżącego przy linii kolejowej przepustką do większej ilości połączeń, zwłaszcza dalekobieżnych. Do czasu, kiedy zelektryfikowana zostanie (jeżeli zostanie) linia do Gorzowa lub Kostrzyna nowsze pojazdy elektryczne zostaną już raczej zakupione przez woj. lubuskie, a dla obecnie kursujących do Gorzowa i Kostrzyna SZT robota się zawsze znajdzie, zwłaszcza w regionie z tak zagęszczoną siecią kolejową

[pitagoras23]

No jeżeli nie chcą elektryfikować tego odcinka z Krzyża do Gorzowa, to niech chociaż zrobią chociaż od Gorzowa do Zbąszynka. A może boją się, że jak zrobią całość to Niemcy chcieliby uruchomić po Ostbahnie jakieś swoje składy.

[ET40]

A dlaczego mieliby się tego bać? Poza tym czy od strony niemieckiej do Kostrzyna dociera w ogóle elektryczna sieć trakcyjna?

[pitagoras23]

No wiesz, konkurencja, wpływ kasy dla obcego przewoźnika. Wiesz ustawa kabotażowa jest, ale jakoś żaden zagraniczny przewoźnik do nas nie wchodzi, a może. Dlaczego? Bo polskie urzędy wszystko blokują, bo się boją konkurencji. Jakby takie DB weszło na Ostbahn to nowo uruchamiany Farenheit już na pewno świeciłby pustkami.

[rustsaltz]

Jakoś DB ma pozwolenie na ruch pasażerski a nie jeździ... (poza Arrivą, ale to dotowane jest)

[ET40]

Bez dotacji dla np. DB żadnej konkurencji nie będzie.

[pitagoras23]

A niby dlaczego miałaby być dotacja?

[ET40]

Dlatego, że inaczej się nie opłaci.

[pepe]

Poza tym czy od strony niemieckiej do Kostrzyna dociera w ogóle elektryczna sieć trakcyjna?

W Kostrzynie sieć trakcyjna jest tylko na Nadodrzance, a od strony Niemiec jeździ prywatny przewoźnik NEB na spalinowych TALENTach od Bombardiera.

[ET40]

No właśnie, więc Niemcom "zwisa", czy do Kostrzyna jest doprowadzona od polskiej strony elektryczna sieć trakcyjna, czy nie. Zresztą w Niemczech i tak jest inny system zasilania.

[pitagoras23]

Niemcy ostatnio coraz bardziej chętni są elektryfikacji odcinka Berlin - Szczecin i tu kładą duży nacisk, a Polacy polskiego kawałeczka już nie chcą zrobić, bo znów by była możliwa konkurencja niemiecka w połączeniach do/z Berlina.

[ET40]

Nadal pozostaje kwestia różnych systemów zasilania.

[pitagoras23]

Skoro na E20 się udało, to dlaczego nie ma być możliwe zrobić tego samego w Kostrzynie czy na tej linii do Szczecina?

[ET40]

Piszesz o EC i EN na E20? Bo w przypadku zastosowania lokomotyw dwusystemowych o segmencie ekonomicznym realizowanym na linii przez Gorzów zapomnij.