Pociąg podwyższonego ryzyka

[1.4-16v Michał]

Tak tylko się bronili. I za to można demolować dworce pociągi ]-> To jest nie dopuszczalne takich kibiców powinna spotykać surowa kara

[ET40]

Ale spotka może jednego na 50, nie dość, że państwowe organy nieudolnie ścigają stadionową bandyterkę, to jeszcze od pewnego czasu cała sprawa ma podłoże polityczne.

[Mariusz W.]

Pojawił się filmik:


Pod koniec widać, jak minimum trzech kiboli rzuca czymś w Policję. Tak więc święci na pewno nie są.

[przem710]

Wykopać dziurę powiedzieć że jest tam mecz, a potem zakopać całe bydło.

[pitagoras23]

Tu wystarczy jeden oszołom, który zacznie, a reszta pójdzie za nim, żeby nie być gorszym.
Teraz zbliża się zima, więc tego typu przejazdów pewnie już nie będzie. Zobaczymy, co zrobią przewoźnicy w przyszłym roku.

[flanker]

Wozić ich w węglarkach, a prawo w Polsce powinno się wreszcie zmienić tak żeby policja mogła bez wahania do nich strzelać. Nieważne czy kibole mają broń czy nie - stwarzają zagrożenie? To niech policja do nich strzela! Zabiliby przy jednej takiej akcji połowę z tego bydła to przy następnym meczu szliby grzecznie jak aniołki i nie robili syfu. Mam gdzieś, że to niehumanitarne - nie mam nic przeciwko strzelaniu z broni ostrej do takiej hołoty i prawo powinno się w tym kierunku zmienić.

To jest właśnie ten plus, ten czynnik psychologiczny - użyć takiego argumentu siły by wzbudzić w nich strach i lęk. Jak się zaczną bać to dopiero będą grzeczni. Na razie brykają, bo wiedzą że policja i prokurator gówno im mogą zrobić, a jedyne z czego mogą dostać to z pałki i gumowej kuli - poboli, ale przejdzie. Jakby wiedzieli, że mogą zostać zabici i że policja będzie do nich z broni ostrej strzelać od razu inaczej by śpiewali. Kozactwo i pseudo hardość kończy się gdy do akcji wkracza prawdziwa broń i w grę chodzi o ludzkie życie - kilku debili fanatyków zginie, ale reszta się opamięta widząc ich śmierć i że to już nie są żarty, będą pomstować na necie bajery typu JP, ale skończy się to co wyczyniają w kraju.

[przewoz]

Tam cały czas leciały kamienie.. Kibole jak widać, a nie kibice.

[Tomasz K.]

Miałem "przyjemność" przechodzić przez dworzec, od strony Konopnickiej na plac Andrzeja. Zamieszanie było, wiadomo pociągi pasażerskie nie mogły być wpuszczone na peron,przy którym byli kibice. Ich zachowanie to jedno wielkie chamstwo! Nie wiem, ile w tym prawdy czy zostali sprowokowani, czy nie to mimo to nie powinni się tak zachować.
Klub powinien dostać karę, aby "kibicom" odechciało się już takich wybryków. Jako ciekawostke dodam, że oprócz kibiców Widzewa znajdowali się tam także kibice Cracovii, jadący na mecz z Flota Świnoujście, albo z meczu teraz już nie pamiętam.

[kebeka]

flanker to co ty piszesz nie jest takie proste ponieważ mogą zginąć niewinne osoby które przypadkiem się tam znalazły. A wiadomo przecież że takie przypadki bywają.

[flanker]

kebeka owszem, jednak niewinni i rozsądni ludzie uciekają od takiej patologii jak najdalej i na pewno nie mieszają się z tym tłumem, bo po co? Żeby zostać skatowanym i stratowanym bez powodu?

Tego rodzaju patologia, bo inaczej się kiboli nie da nazwać, powinna być zwalczana jak najbardziej radykalnymi środkami. Prawo jest zbyt łagodne - dopóki nie zaczną się bać władzy, dopóty będzie się działo tak jak jest teraz. To nie jest już chamstwo, chuliganerka czy wandalizm - to jest czysty kryminał, bandytyzm. Stwarzają zagrożenie dla życia i zdrowia zwykłych obywateli. Wystarczy spojrzeć na przestrzeni ostatnich 20 lat czego się dopuszczali i jakich środków używali. Zwykli niewinni ludzie mogą ucierpieć bądź też zginąć przez ich "wybryki". Tutaj bym się nie cackał i sięgał po jak najradykalniejsze metody.

[Mariusz W.]

To niech policja do nich strzela!

Otóż to! Już w podstawówce jeden z nauczycieli powiedział mojej klasie:
„Wiecie dlaczego w PRL-u nie było takich patologii jak pseudokibice? Bo by zwyczajnie do nich strzelano.”
To prawda.

flanker to co ty piszesz nie jest takie proste ponieważ mogą zginąć niewinne osoby które przypadkiem się tam znalazły. A wiadomo przecież że takie przypadki bywają.

Ryzyko istnieje. Ale przypadkowe osoby łatwo jest rozpoznać pośród przypadków aspołecznych. Ponadto, zanim dochodzi do użycia jakiejkolwiek siły, zawsze najpierw wygłaszane jest ostrzeżenie słowne. Jest sporo czasu, aby osoby niewinne się wycofały.

[pitagoras23]

MK_ŚLĄSK, a co klubowi po karach? Nic to nie da.
Nawet zakazy stadionowe to nie wystarczający środek zapobiegawczy, bo jak na stadionie nie będą rozrabiać to poza nimi już tak.

[flanker]

Mariusz W. no właśnie! Mi to samo nieraz zdarzało się słyszeć :-D Policja powinna mieć prawo do nich strzelać. Skoro ostrzeżenie słowne nie działa, pałki i gumowe kule nie działają, armatki wodne i gaz nie działają, a to bydło dalej kopie, rzuca kamieniami i butelkami, korzysta z noży, gazów, kastetów, pałek teleskopowych itp. to po co się z nimi cackać?

[Ostrowianin]

flanker Popieram cię w 100%. Policja ma obowiązek utrzymać bezpieczeństwo, dlatego takie środki powinny być dozwolone. Choć nie wiadomo czy postrzał nie spowodowałbym większej agresji tych ćwierć mózgów.

[flanker]

Ostrowianin nie szkodzi. Powalony strzałem w klatkę czy nogę zostanie jeden, drugi, trzeci.... itd. aż w końcu się opamiętają, wystraszą, odpuszczą i tyle. Oni są tylko twardzi w ryju, większość z nich to żadne tam kozaki. Kilku tylko leci na policję, reszta siedzi daleko w tyłach i rzuca kamieniami. Idzie na nich kordon policjantów to spieprzają ile sił w nogach. True story ;-) Wystarczyłoby żeby policja do nich zaczęła strzelać i nie ograniczało ją prawo - już sam fakt znaczą ich większość by przerażał. Bo kto będzie ryzykować własne życie tylko po to żeby się poszturchać z kilkoma gliniarzami? Poza kilkoma nawiedzonymi, chorymi umysłowo kibolami nikt. Ci akurat zginą dla przykładu i spokój, będzie problem z głowy. Dopóki nie wzbudzi się w nich strachu, dopóty będą robić co chcą.