Liczba postów: 8 026
Liczba wątków: 365
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
2
*ARTUR*, dobrze wiesz, jaki jest u nas stan posiadania drezyn i stan posiadania pieniędzy na budowę drezyn ;-)
Samorząd ogłosił pełen sukces, chyba władze nie do końca zrozumiały, że ten wiadukt zapewne nigdy nie powstanie, bo takie uniki, że jak będzie potrzeba, że za 2 lata, to są dobra dla małych dzieci. Bo niby czemu nie teraz? Przecież teraz też jest potrzeba i też linia jest potrzebna.
Napisałem, że jest szansa, ale coraz mniej wierzę w to, co napisałem.
Liczba postów: 449
Liczba wątków: 7
Dołączył: 10.06.2010
Reputacja:
0
Wiem, ale w Racławicach też jest podobnie, trzy lata temu była pierwsza impreza w zeszłym roku dwóch mieszkańców zaczęło budować drezynki jak na razie powstała jedna, w Kietrzu i Baborowie w tym roku też zaczeli budować drezynki, w Głubczycach Klub krótkofalowy i harcerze również próbują budować drezynki , tam o kolei drezynowej wszyscy myślą i nawet uszkodzony wiadukt próbują naprawić we własnym zakresie.
A wszystko zaczęło się od decyzji likwidacyjnej linii przez PLK parę lat temu.
Teraz to nadzieja leży po stronie samorządów i mieszkańców jak zaczną sami oczyszczać tą linie i dobrze to nagłośnią to linia przetrwa i powstanie wiadukt nad tą autostradą.
Pozdrawiam kolejowo z Opola!
*ARTUR*
Liczba postów: 8 026
Liczba wątków: 365
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
2
Trzeba zebrać trochę ludzi, a na naszym terenie prawie nikt nie interesuje się koleją. I nikogo raczej ta linia nie obchodzi, do takiej inicjatywy potrzeba zgranej paczki ludzi z pasją i z chęcią działania. Najlepiej byłoby wypożyczyć od kogoś z bliska drezynę, pokazać dzieciom a nawet dorosłym, że to niezła frajda. Może to by zmieniło podejście lokalnej społeczności.
Liczba postów: 449
Liczba wątków: 7
Dołączył: 10.06.2010
Reputacja:
0
Odcinek z Bojanowa do Góry nie jest taki długi i spokojnie można by zorganizować imprezę drezynową jeśli szlak do jazdy byłby przygotowany to drezyniarze sami by przyjechali ze swoimi drezynkami, może samorządy by zainteresować pomysłem stworzenia na tym odcinku kolei drezynowej, lub choćby imprezy cyklicznych np. raz w miesiącu to uratowało by tą linie na kilka lat.
Pozdrawiam kolejowo z Opola!
*ARTUR*
Liczba postów: 8 026
Liczba wątków: 365
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
2
Wystosuję do władz Góry stosowne pisma, jeśli będzie chęć zorganizowania takiej imprezy. Szlak jest przejezdny, przecież odbywa się tam jeszcze ruch, stacja w Górze daje możliwość przygotowania jakichś imprez towarzyszących. Jeśli będzie dobra wola drezyniarzy - to bierzemy się za to!
Liczba postów: 449
Liczba wątków: 7
Dołączył: 10.06.2010
Reputacja:
0
Ja jestem za, popytam kolegów z Opola czy by też przyjechali z drezynkami :-)
[ Dodano: 2010-07-29, 23:55 ]
W niedalekiej przyszłości dało by się przyjechać parowozem o ile gminy postarały by się o węgiel i wodę Ty42-24 powoli ale jest ciągle remontowany, jeśli znajdzie się sponsor to wyremontujemy również naszego piętruska, sypialke i salonke.
Pozdrawiam kolejowo z Opola!
*ARTUR*
Liczba postów: 8 026
Liczba wątków: 365
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
2
Zapytaj, jeśli będzie zainteresowanie ze strony drezyniarzy, wystosujemy odpowiednie pisma do PLK i władz lokalnych. Ze strony władz lokalnych zainteresowanie być powinno, bardzo ciepło przyjęto kolegów z Wrocławia, gdy przyjechał pociąg specjalny "Impreza do Górek". Bracia drezyniarze, jeśli udostępniliby swoje drezyny do zawodów czy różnych tego typu zabaw, to zainteresowanie ze strony lokalnej społeczności też byłoby niemałe.
Liczba postów: 449
Liczba wątków: 7
Dołączył: 10.06.2010
Reputacja:
0
Popytam w sobote jak zdążę na pociąg drezynowy z Racławic do Głubczyc w końcu pierwszy oficjalny przejazd techniczny na tej trasie.
W Opolu mamy dwie sprawne drezynki ręczne trzy spalinówki DL02, jedną DL04 i malucha torowego, szykują się też nowe pojazdy tylko kół brakuje, ale myśle że to za jakiś czas nie będzie problemem.
Pozdrawiam kolejowo z Opola!
*ARTUR*
Liczba postów: 8 026
Liczba wątków: 365
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
2
Będziemy czekać na informacje. Daj znać, jeśli coś będziesz wiedział, wtedy wspólnie na forum przygotujemy odpowiednie pisma do władz i PLK. Na sam początek wystarczy jakaś spalinówka i kilka kiwajek ;-)
Liczba postów: 449
Liczba wątków: 7
Dołączył: 10.06.2010
Reputacja:
0
Dam znać, ale co do drezynek ręcznych to raczej do jazdy na stacjach je polecam bo na trasie też można ale to dla wytrwałych miłośników kolei sam jechałem kilka razy drezynką ręczną z Opola Gosławic do Jełowej (16km) i Murowa kolejne (11km) jechaliśmy w pięciu trzy godzinki z postojami na stacjach w jedną strone w tym czasie dwa razy zmienialiśmy się przy kiwaniu, DLką było by dużo szybciej około 30minut, ale za to nie widzi się tyle detali co przy jeździe kiwajką lub pompą :-)
Pozdrawiam kolejowo z Opola!
*ARTUR*
Liczba postów: 8 026
Liczba wątków: 365
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
2
Z Góry do Bojanowo jest ok. 15 km, jednak można pojechać z Góry do Zaborowic (10km), tam odpocząć i wrócić do Góry.
Ciekawostka - Zaborowice to do 1939 r. granica państwa.
Liczba postów: 449
Liczba wątków: 7
Dołączył: 10.06.2010
Reputacja:
0
Jak teren jest w miarę płaski to spokojnie da się pokonać tą trasę, my z Opola do Jełowej mieliśmy cały czas pod górkę, a wież mi na drezynce ręcznej czy rowerze torowym idzie od razu wyczuć nawet najmniejsze nachylenie toru.
Pozdrawiam kolejowo z Opola!
*ARTUR*
Liczba postów: 8 026
Liczba wątków: 365
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
2
Teren "na oko" jest płaski, nie dysponuję jednak jakimiś fachowymi wyliczeniami pochyleń toru ;-)
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Weź poziomicę i sprawdź
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
A czy naprawdę myślicie że można uratować tą linie przez ruch drezynowy?
|