Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Badanie frekwencji 2012 - Ipsos/PKP Intercity
pitagoras23 napisał(a):zatem z dużym prawdopodobieństwem da radę sprawdzić jakim pociągiem kto jedzie, bo mało kto kupuje bilet z dużym wyprzedzeniem.
I od siebie dodam, że błąd statystyczny w tym przypadku i tak jest dużo mniejszy niż ten z wykorzystaniem badań, a w szczególności na pociągach typu Gałczyński, Przemyślanin, Rozewie, Posejdon, itp.
Odpowiedz

Widzę, że rozwinął się temat dopiero kilka miesięcy po ankietowaniu. Nie ma co marudzić na ankietowanie. Jeżeli ktoś się decyduje na tą pracę, szczególnie na nocnych połączeniach o dużej liczbie pasażerów musi liczyć się ze zmęczeniem, tłokiem.
Ankietowałem po raz pierwszy-w tym roku. Nie widziałem czego się spodziewać-pierwszy przejazd-fatalnie, ale potem lepsza organizacja pracy-praca-marzenie.
Odpowiedz

pitagoras23 napisał(a):Na składy TLK przecież w większości kas domagają się podania godziny wyjazdu, aby wpisać ją na bilecie, zatem z dużym prawdopodobieństwem da radę sprawdzić jakim pociągiem kto jedzie

Masz rację, ale to tylko prawdopodobieństwo, poza tym - nie załatwia biletów sieciowych, nie załatwia podróżników, abonamentowych, itd itd. Na razie robimy ankiety, i jest fajnie.

Poza tym, ktoś by musiał dopasować te godziny wyjazdu (z biletów) do konkretnych pociągów OD KAŻDEJ STACJI INACZEJ (zwł. uwzględniając np. czasowe zmiany w rozkładzie jazdy), a tak - puścisz w teren 100 ankieterów, i w efekcie dostajesz gotową do dalszego mechanicznego przetworzenia kupkę danych :-D

W idealnym systemie konduktor/ankieter skanowałby kod z biletu i byłoby wszystko zapisywane w pamięci komputera. Zwróćcie uwagę, że bilety z biletomatów oraz z terminali mobilnych i internetu mają kod 2d, w którym można zawrzeć wszelkie interesujące dane. Jedynie bilety z kasy na razie jeszcze mają tylko mało pojemny kod paskowy.
Bahnfahren ist unser Business
Odpowiedz

Jednak procentowy udział biletów długookresowych jest zdecydowanie mniejszy. Ja podczas pracy miałem powiedzmy 5% takich biletów, z tych wszystkich, które spisałem. I zwykle sieciówki na mojej trasie występowały między Łowiczem, a Warszawą i dalej Warszawą i Lublinem.

Ankieterzy też nie do końca będą rzetelni, bowiem kierownik powie ci, że bilet podróżnika, ale już nie dopyta skąd dokąd. Co wtedy zrobić? Ja jak zdążyłem to się dopytałem, ale gros takich biletów niestety przepadało, bo w ankiecie ściemniać ot tak sobie nie można.
Zapraszam na swój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/MrPitagoras1989
Odpowiedz

??!! Twoim obowiązkiem było poinformować kierownika że przy biletach sieciowych należy zapytać o relację pokonywaną danym pociągiem. Czyżby nie było tego w tegorocznej instrukcji? U mnie konduktorzy sami pytali pasażerów i mi mówili, jak się zagapili to ja przypominałem i dopytywałem. Ale powiem Ci że to wszystko kwestia wprawy i wyrobienia się. Przede wszystkim nie trzeba się bać dopytywać - mamy swoje zadania i obowiązki do wykonania, a drużyna ma obowiązek nam to umożliwić i pomagać. Jak trzeba, to chwilę na nas poczekać, powtórzyć niedosłyszane dane.

To nie jest tak, jak niektórzy konduktorzy dają do zrozumienia - że tylko im zawadzamy i przeszkadzamy. Nikomu łaski nie robią. Współpraca z ankieterem to też ich cholerny obowiązek.
Bahnfahren ist unser Business
Odpowiedz

No i tego typu przykłady pokazują ze ankiety to nienajlepsze rozwiązanie, aczkolwiek najlepsze z dostępnych.
Odpowiedz

Co do sieciówek to z dwojga złego lepiej wpisać taką sieciówkę a kilometry spisać z innego biletu niż w ogóle nie spisać biletu. A jak ktoś nie nadąża za kierownikiem to niech sam chodzi po składzie, co za problem?
Odpowiedz

Ja za każdym razem przy witaniu się z załogą przedstawiałem się, mówiłem co robię i jakie dane będą mi potrzebne. A że kierownicy i konduktorzy raz dyktowali a raz nie, to co ja mam zrobić. Jak była możliwość to się dopytywałem, a jak nie to biletu po prostu nie było dla mnie, bo sam wziąć nie mogłem, chyba że kierownik mi go podał. A sam wiesz, że ludzie są różni. Ja i tak uważam, że swoją pracę wykonałem bardzo rzetelnie i ilość ankiet jaką oddałem była jedną z większych na terenie województwa zachodniopomorskiego.

mateusz123 napisał(a):Co do sieciówek to z dwojga złego lepiej wpisać taką sieciówkę a kilometry spisać z innego biletu niż w ogóle nie spisać biletu. A jak ktoś nie nadąża za kierownikiem to niech sam chodzi po składzie, co za problem?

Jeżeli dało radę spisać sieciówkę z innego biletu (cena, kilometry i inne) to oczywiście to się robiło, ale nie tak żeby sobie wymyślać.

Nadążać nie nadążać. Nie tak na to należy patrzeć. Bo nadążać, ja tam zawsze nadążałem, ale nie zawsze miałem komplet informacji.

Samemu chodzić po składzie wg regulaminu NIE WOLNO
Zapraszam na swój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/MrPitagoras1989
Odpowiedz

No to który punkt regulaminu ważniejszy - żeby nie chodzić samemu, czy żeby spisać w miarę możności wszystko?
Bahnfahren ist unser Business
Odpowiedz

Teoretycznie każdy jest ważny. Trzeba wypośrodkować wszystko. W dzień to co innego chodzić samemu, a w nocy co innego. Sam wtedy nie pójdę, bo przecież bez powodu nie będę budził ludzi.
A zawsze może być jakiś kontroler z zewnątrz (a ja podczas pracy dwukrotnie miałem okazję jechać z rewizorami).
Zapraszam na swój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/MrPitagoras1989
Odpowiedz

A tak z ciekawości: możesz mi zacytować, pokazać punkt regulaminu o "niemożliwości chodzenia samemu"?
Odpowiedz

Spisywanie ankiet polega na podążaniu wraz z kierownikiem/konduktorem pociągu.
Odpowiedz

Zresztą osobą uprawnioną do pobierania biletów od pasażerów jest konduktor, kierownik pociągu, rewizor, itp., na pewno zaś nie ankieter.

mateusz123, skoro prezentujesz stosunek - spisać każdego, nawet jadącego z Sochaczewa do Łowicza, powiedz mi jak to zrobić w takim Gałczyńskim, gdzie na trasie Warszawa Poznań udaje się zrobić 60-80% składu. Nie wspominając o dosiadających. Uważasz, że mam przeciskać się przez tłum na korytarzu 9 wagonów do tyłu, tylko dlatego, że wsiadła jakaś osoba, podczas gdy trzeba spisywać resztę pociągu? Myślmy racjonalnie. I co, jeszcze konduktorowi mówić: "Wsiadł podróżny. Trzeba do niego pójść i go spisać. Jak Pan nie pójdzie to zadzwonię do koordynatora"?
Odpowiedz

mateusz123 napisał(a):A tak z ciekawości: możesz mi zacytować, pokazać punkt regulaminu o "niemożliwości chodzenia samemu"?

Par. 7 ust. 4.

Spis biletów może odbywać się wyłącznie w asyście kierownika pociągu lub / i konduktora. Kierownik pociągu lub/i konduktor odbiera bilety od podróżnych i podaje ankieterom informacje z biletów. Ankieter odpowiada za prawidłowe wypełnienie ankiety, dlatego też powinien prosić kierownika pociągu lub/i konduktora o precyzyjne przekazywanie danych z biletów, np. w przypadku biletu na pociąg EC, powinien dopytać o cenę miejscówki.


mateusz123, nie czytałeś instrukcji?

Choć po prawdzie, od kiedy pewien konduktor powiedział mi "kasuj bilety dalej, ja na chwilę odejdę" i się zwinął (a był to tłoczny pociąg z kibicami), to akurat do tej zasady podchodzę dość lekko. ;-)

Ja szanowałem kibiców, to i kibice szanowali mnie. W raze braku biletu wyjaśniałem, że ja nie jestem konduktorem i nic im nie zrobię skoro go nie mają, i wtedy... najczęściej dostawałem bilet do spisania.

[ Dodano: 2012-10-07, 08:08 ]
endrju napisał(a):Myślmy racjonalnie. I co, jeszcze konduktorowi mówić: "Wsiadł podróżny. Trzeba do niego pójść i go spisać. Jak Pan nie pójdzie to zadzwonię do koordynatora"?

Robisz z igły widły. Ja mówię "chyba ktoś tam dosiadł, widziałem przez okno 3 osoby, idziemy?"

I wtedy zwykle idziemy (90% przypadków). Pozostałe 10%: "chcesz, to idź spisz sam".

Oczywiście wszystko zależy od drużyny, ale: patrz wyżej. W 90% przypadków wystarczy tak sobie ułożyć stosunki z drużyną, żeby rozumieli że musisz tam pójść i spisać tę osobę, a oni powinni iść z Tobą. A czasami nawet idą sami, wracają i dyktują.

W pociągach o zbyt dużej frekwencji powinieneś przekazać koodrynatorowi informację, że z X wagonów zdołałeś przeankietować tylko Y.
Bahnfahren ist unser Business
Odpowiedz

endrju,
No ja kolego mam właśnie zupełnie odwrotne podejśćie, takie że nie lata się za każdym itd. Coś Ci się osoby pomyliły;] Przeczytaj poprzednie posty dokładniej.

Co do dyskusji na temat instrukcji.
Ja przykładowo podczas tegorocznych badań w lecie nie spisałem ani jednego biletu w asyście konduktora.
Psim, czytałem instrukcję, niesamowita lektura;]
Odpowiedz



Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Badanie frekwencji PKP Intercity 2016 Ostry548 14 5 863 23.08.2016, 19:27
Ostatni post: mixer
  Badania frekwencji 2015 Gżągal 14 7 226 12.08.2015, 19:57
Ostatni post: Krzychu191
  Badanie frekwencji 2014 Dudzio 22 9 630 05.12.2014, 16:39
Ostatni post: Tomasz K.
  Badanie frekwencji 2013 Elektronik 200 67 127 19.03.2014, 21:00
Ostatni post: delfin95
  Kujawsko-pomorskie: badania frekwencji i ankiety psim 9 5 544 12.05.2012, 16:21
Ostatni post: psim

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
3 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.