Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dla fanatyków polskich kolei... dla otrzeźwienia
#16
Tak, tylko na osobliwy sposób zabawne jest to, że ktoś, kto oburza się na używanie słowa "hołota" nie skierowanego w nikogo konkretnie, raczej w osoby, które łączy brak kultury, nic poza tym używa tego słowa w kierunku konkretnej grupy osób, w tym przypadku "mieszczuchów".

Cytat: Teraz nawet w najmniejszych pipidówach są biletomaty.
W wielu miastach ich nie ma, a co dopiero na wiejskich stacjach.
Jaro

Odpowiedz

#17
loony napisał(a):Okej, mnie też się zdarza jechać w pełnym przedziale 8/8, ale mimo wszystko rzadko kiedy mam zastrzeżenia do współtowarzyszy podróżny.

Ja jestem szczęśliwy jak jadę w 8/8. Bo to świadczy, że kolej mimo wszystko wciąż ma wzięcie. Zresztą wtedy tym chętniej odstępuję miejsce jakiemuś nieszczęśnikowi i idę sobie na korytarz, gdzie jest więcej tlenu.

loony napisał(a):Nie twierdzę, zdarzają się ludzie, którzy potrafią 2 godziny nawijać przez telefon, ale kuźwa, w dzisiejszych czasach chyba każdy ma słuchawki i telefon.

Nie bardzo zrozumiałem, jaką myśl zamierzałeś tu przekazać. Czy 7 osób ma zakładać słuchawki i rozwalać sobie bębenki jakąś nawalanką, bo paniusia ma potrzebę przez 2 godziny nawijać przez telefon psiapsiółce, że zapomniała spakować prostownicy do włosów?! (historia prawdziwa)

Cytat:Poza tym, za określenie 'hołota' dostałbyś ode mnie po... kogo tak określasz?

Osoby, które nie wydają kasy na podróż pierwszą klasą. Hołota = ludzie ubodzy (ubożsi). W tej liczbie jestem ja. Zalecam Ci trochę więcej dystansu do samego siebie.

Jak komuś nie odpowiada towarzystwo w pociągu, powinien jechać pierwszą klasą. Koniec, kropka.

loony napisał(a):Teraz nawet w najmniejszych pipidówach są biletomaty.

To chyba rzeczywiście mówimy o innych kolejach, w różnych krajach...

[ Dodano: 2012-10-17, 19:37 ]
ET40 napisał(a):na osobliwy sposób zabawne jest to, że ktoś, kto oburza się na używanie słowa "hołota" nie skierowanego w nikogo konkretnie, raczej w osoby, które łączy brak kultury,

Nie przejmuj się. Czesława Miłosza przez tyle lat zajadle oskarżali o rzekomą antypolskość, to i ja przeżyję zbyt dosłowne/osobiste interpretowanie moich wypowiedzi. Wszystkich urażonych z góry przepraszam.
Bahnfahren ist unser Business
Odpowiedz

#18
Ja myślę że każdy ma po prostu inne spostrzeżenie na słowo "hołota" bo dla mnie "hołota" to jest np. Jak jest 3-4 wsioków z miasta którzy używają jako przecinka ku*wa, piją alkohol(ale na to można przymknąc oko jak ktoś robi to z kulturą), śmiecą i dewastują i nie szanują prywatnośc i spokoju innych ludzi.
Kolejowe Jaworzno Lubisz To ?
Odpowiedz

#19
kebeka, co do alkoholu - to jest on dla ludzi "nie dla hołoty", i nie przeszkadzał on współpasażerom (w 2 klasie), można go pić i zachowywać kulturę. Co do "hołoty" to kojarzy mi się ona z kibolami.
psim napisał(a):loony napisał/a:
Teraz nawet w najmniejszych pipidówach są biletomaty.
Jelenia Góra to taka duża pipidówa nieco ponad 80tys. i nie mamy biletomatu.
ScottyRail
Odpowiedz

#20
psim napisał(a):Właśnie na tym polega luksus jazdy w pierwszej klasie, że hołota (przynajmniej teoretycznie) występuje tam w mniejszej koncentracji. A nie na złotych klamkach i ciasteczku.


Akurat ciasteczko to w EIC jest dawane i w drugiej klasie. A w TLK wcale. Ale uwaga o I klasie słuszna.
Jeszcze w kwestii gadających, bo nie lubię słowa "hołota". To kiedyś wracałem z Krakowa. I wsiadło dwóch pacjentów z Ipadami do IR. Cały drogę pieprzyli o, za przeproszeniem, Facebooku i biznesach. Muszę jednak przyznać, że patrzyłem się na nich dłuższy jak na rzadkie zjawisko przyrodnicze. Bo co Ipad z właścicielem robi w IR? Na szczęście słuchawki rozwiązały problem. :-) To jest konieczność w jakiejkolwiek klasie jechałoby się. Kiedyś jechałem z jednym "artystą". Sytuacja, która w I klasie zdarza się przecież często. Godzina 23. Czas spać, a ten godzinę gawędzi z żoną lub konkubiną...

psim napisał(a):Czesława Miłosza przez tyle lat zajadle oskarżali o rzekomą antypolskość, to i ja przeżyję zbyt dosłowne/osobiste interpretowanie moich wypowiedzi.

A przyczyną tego było, to że dołowanie mówił, że jest Litwinem, a nie Polakiem, choć antypolski to wcale on nie był.
Odpowiedz

#21
Co iPad z właścicielem robi w IR? No zastanówmy się... jedzie pożądaną trasą, o pożądanej godzinie?

PS Mickiewicz pisał „Litwo, ojczyzno moja”, cóż to była za antypolskość Wink
Odpowiedz

#22
I dlatego Litwini uważają go za swego rodaka, a Polaków za bardzo nie cierpią...
Odpowiedz

#23
Myślę, że za nielubienie Polaków możemy podziękować raczej Żeligowskiemu niż pisarzom.
Odpowiedz

#24
A ja myślę, że nawet gdyby nie było Żeligowskiego, a nawet Piłsudskiego, który też nie uważał się za Polaka, żeby było ciekawiej, to i tak gorące uczucia i to wcale nie miłości u Litwinów mielibyśmy zapewnione. Polak dla litewskiego nacjonalisty idealnie nadaje się na wroga.
Odpowiedz

#25
Artykuł w sporej mierze skojarzył mi się z "Dniem Świra" Koterskiego, no ale do rzeczy.

Co do prowadzenia rozmów przez telefon to po prostu kultura nakazuje by wyjść z przedziału na korytarz i tam kontynuować rozmowę. Oczywiście rozmawiać, a nie wydzierać się do telefonu, tak że nawet ludzie w wagonie obok słyszą każde słowo.

W kwestii tych przerw kasjerek to nie do końca tak jest. Oczywiście nie wykluczam tego rodzaju incydentów jak te opisane w artykule czy przez psima, jednak miałem kiedyś taką właśnie sytuację, że się bardzo śpieszyłem na pociąg, miałem zaledwie kwadrans do odjazdu Karkonoszy i trzeba było z dworca tymczasowego biec spory kawałek na pociąg, do tego jeszcze musiałem zrobić szybkie zakupy w galerii kontenerowej. Kasjer akurat kończył pracę i chciał już zamykać kasę, przede mną było jeszcze 5 osób powiedział że za kilka minut zamyka i jeśli chcemy być wszyscy obsłużeni to mamy się uwijać z kupnem biletów i zaznaczył, że na pewno nie zdąży wszystkich obsłużyć. Teoretycznie mnie i kobiety przede mną nie powinien obsłużyć, bo już wybiła godzina w której miał zamykać kasę, ale zaryzykowaliśmy stojąc dalej w kolejce i ubłagaliśmy go żeby nas szybko skasował. Ja już miałem odliczoną należność wcześniej, tak by zajęło to minimum czasu i udało się. Kilka osób za nami zaczęło stękać i narzekać że ich już nie obsłuży, ale wyraźnie mówił wcześniej i przekazane to było tym osobom, że ich na pewno nie zdąży obsłużyć i żeby się udali do innych kas. Także czasem kasjer jest w porządku, a właśnie ludzie są sami sobie winni.

Zgadzam się z psimem co do 1 klasy - jeśli chcemy mieć spokój, jechać sami albo w nielicznym towarzystwie w przedziale, wygodnie i komfortowo to powinniśmy wybierać 1 klasę. Po to właśnie istnieją klasy w pociągach by pasażer wybrał czy jedzie mniej komfortowo, w gorszych warunkach, ale taniej i oszczędza, czy płaci więcej, ale nie musi słuchać przez 3 godziny ględzenia pani Stasi o kółku różańcowym.

Trudno się nie zgodzić z wieloma kwestiami poruszonymi w tym artykule, niestety obraz przywar i zachowań jakie prezentuje nasze społeczeństwo w środkach komunikacji zbiorowej jest przerażający i nie napawa optymizmem, choć trzeba przyznać że potrafi też nieźle śmieszyć i może jakiś kabaret to wykorzysta do skeczu czy parodii nas samych :-D
Odpowiedz

#26
radix49 napisał(a):Bo co Ipad z właścicielem robi w IR?

Widzę że nic się nie wyznajesz na hipsterstwie.
Bahnfahren ist unser Business
Odpowiedz

#27
Ci to akurat byli bardziej lemingi. :-)
Poza tym polskich hipsterów nie stać na iPady, za to lansują się w Starbucku wkurzając się nawzajem z lemingami. :-)
Odpowiedz

#28
Scotty napisał(a):Fanatyk Intercity
Fanatyk Przewozów Regionalnych
Bardzo fajnie są te opisy Smile
Muszę przyznać że bardziej zaliczam się do fanów PR, choć żeby nie wyjść na fanatyka dodam że piszę tego posta z pociągu TLK.

radix49 napisał(a):Jeszcze w kwestii gadających, bo nie lubię słowa "hołota". To kiedyś wracałem z Krakowa. I wsiadło dwóch pacjentów z Ipadami do IR. Cały drogę pieprzyli o, za przeproszeniem, Facebooku i biznesach.
Co ci to przeszkadza? Nawet jeśli, w IR nie ma głupich miejscówek, można się przesiąść. Pociągiem jedzie się po to żeby poświęcić czas na gadanie, spanie i inne czynności na które zwykle nie ma się czasu. Jak jadę ze znajomymi to zawsze rozmawiamy, a jeśli jadę sam to czasem nawiązuję rozmowę ze współpasażerami. Poza tym jak chcesz mieć ciszę to jedź pierwszą klasą EIC, a nie drugą klasą pociągu dla niskokosztowców.

Jeszcze odnośnie tekstu przytoczonego w pierwszym poście. Pisał to człowiek któremu przeszkadza dosłownie wszystko. Najpierw marudzi że ludzie zabierają swoje jedzenie, a potem że w pociągu jest drogo jak w Starbaksie (celowo napisałem fonetycznie). Swoją drogą nienawidzę takich sieciówek z zestandaryzowanym jedzeniem i wysokimi cenami. Wolę hamburgera od babuszki z blaszanej budki.
Odpowiedz

#29
flanker napisał(a):W kwestii tych przerw kasjerek to nie do końca tak jest. Oczywiście nie wykluczam tego rodzaju incydentów jak te opisane w artykule czy przez psima, jednak miałem kiedyś taką właśnie sytuację, że się bardzo śpieszyłem na pociąg,

Opinia społeczna prawdę Ci powie. Wpis sprzed 6 minut na fanpage'u Przewozów:

[Obrazek: kasah.th.png]
Bahnfahren ist unser Business
Odpowiedz

#30
semaforek napisał(a):Nawet jeśli, w IR nie ma głupich miejscówek, można się przesiąść.

No właśnie IR relacji Kraków - W-Wa charakteryzuje się tym, że zwykle nie ma się gdzie przesiąść... :-)
Ponadto problem nie jest głównie w tym, że ludzie gadają, ale o czym i kiedy... Ale jak napisałem znalazłem rozwiązanie tego problemu: słuchawki.

semaforek napisał(a):Swoją drogą nienawidzę takich sieciówek z zestandaryzowanym jedzeniem i wysokimi cenami. Wolę hamburgera od babuszki z blaszanej budki.

Akurat teraz i babuszki hamburger jest zwykle droższy niż w najpopularniejszej sieciówce. :-) Ale od hamburgera wolę rożne wynalazki fast-foodu np knysza. Ale w przypadku knyszy to inflacja jest straszna. W ciągu 15 lat 300%...
Ale nawet Wars mnie swego czasu olśnił piadami. Ale nie kupuję już ich tam, bo sam w domu robię lepsze. A propos Warsu to do monopolistycznych cen napoi, dorzuciłbym do krytyki łamiące się plastikowe sztućce.
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
3 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.