W zasadzie przy tym zdjęciu wystarczyło dać autokolor i owa "mgła" znikła. Następnie lekko dodałem jasności (minimalnie) a całe zdjęcie zostało odszumione. W dodatku obróciłem je jakies 0,5 st w prawo. Po zmniejszeniu wyostrzyłem - efekt widać.
Jak widać PS nie przekłamuje rzeczywistości. Czasem jednak ktoś może pojechać jeszcze dalej i ją jednak przekłamać.
Tutaj inny przykład - więcej pracy ale warto.
Z kolegą wpadłem na stację w Bąkowie i nagle zajechał tam owy skład. Popatrzcie na niebo. Wyjarane :/ Na szczęście mój mega tani aparat za 600 zł posiada opcję robienia w RAW-ie. Dzięki temu mozna było uratować zdjęcie.
Po operacji.
http://www.sony25.cal.pl/na%20galerie/3E-54.jpg
Niebo nie było podmieniane. Po prostu RAW ma spore mozliwości.
Wracając do PS. Ktos tu kiedys napisał, że zakłamuje on rzeczywiostość.
Teraz daję taki przykład:
Mamy las, słońce zaszło, jest pochmurno. My widzimi naszymi oczami to tak, że las jest jasny a niebo nie jest przepalone - widzimy zarysy chmur itp
Natomiast aparat widzi to następująco: albo ciemny las i niebo w miarę albo las jasny a niebo przepalone.
Dlatego nie bójmy sie obróbki zdjęć
Pytać odpowiem na pytania