Liczba postów: 47
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09.12.2010
Reputacja:
0
Zastanawia mnie nieco uparte stosowanie przed każdym numerem linii kolejowej starego symbolu wykazu linii D29. Czemu miałoby to służyć?
Kiedyś byłem uświadamiany przez znajomego, że to dla doprecyzowania, że chodzi o numer z wykazu, a nie SRJP, bo wielu MK nimi operuje. Tylko że tam są numery tabel, a nie linii - zatem jedynym numerem linii kolejowej jest ten podany dawniej w D29, a obecnie w Id-12. A SRJP chwilowo nie istnieje, podobnie jak D29 nadal dopisywane do numerków, przez co otrzymujemy nieczytelne potworki jak wyliczenie:
D29-8, D29-61, D29-73, D29-75
Natomiast MK, który określa linię numerem tabeli rozkładu, jest moim zdaniem tylko miłośnikiem jeżdżenia pociągami, a nie kolei w ogóle, bo wówczas dążyłby do choć odrobiny fachowej wiedzy, w tym o oficjalnej numeracji linii. Jeśli chcemy ich koniecznie używać, moim zdaniem powinno się właśnie wtedy precyzować, że chodzi o SRJP, a w przypadku numerów z Id-12 nie jest konieczne doprecyzowanie. Ciekaw jestem, co tutejsi Forumowicze sądzą, dlatego zapraszam do udziału w ankiecie - dla ułatwienia decyzji można wybrać do 3 odpowiedzi ;-)
P.S. Skoro już chcemy precyzować, że chodzi nam o D29, a nie SRJP, to może jeszcze sprecyzujmy, o które wydanie D29 nam chodzi, bo kilkadziesiąt lat temu były zmiany w numeracji, a jeszcze wcześniej obowiązywał plan kilometrowania z jeszcze inną numeracją :-P
Liczba postów: 7 986
Liczba wątków: 232
Dołączył: 20.04.2011
Reputacja:
0
Ja sam mam z tym problemy i mylę niektóre linie lub nawet jak wiem jaką linię mam na myśli, to nie pamiętam jej numeru. Powinno to być proste i przejrzyste, tak jak numeracja dróg. Mówiąc na przykład krajowa "11"" ludzie wiedzą, że chodzi o drogę z Bytomia do Kołobrzegu, mówięc krajowa "5" to Gdańsk - granica z Czechami itd.
Tak samo powinno być z liniami kolejowymi. Nie ma sensu używać tego D29. Lepiej używać, tak jak ja zaznaczyłem w ankiecie linia nr "272". Tak samo nie mieszać tego z numerami, które są w rozkładach jazdy.
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09.12.2010
Reputacja:
0
Ja się przyznam, że akurat więcej numerów linii kojarzę niż dróg :lol:
Liczba postów: 7 986
Liczba wątków: 232
Dołączył: 20.04.2011
Reputacja:
0
Może właśnie drogi, dlatego że się nie zmieniają od lat to są łatwiejsze w zapamiętaniu przynajmniej dla mnie.
Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
Ja wole D29-8, od zawsze używałem takich oznaczeń. Jedno jest pewne unifikacja byłaby korzystna.
Liczba postów: 8 026
Liczba wątków: 365
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
2
Osobiście staram się używać zwrotu "linia kolejowa nr 271" zamiast odwoływania się do D29. Wielu miłośników, co wynika z mojej obserwacji, czuje się bardziej "pro", gdy doda przedrostek D29 ;-)
Sam nie znam zbyt wielu oznaczeń numerów linii, operuję głównie nazwami korytarzy transeuropejskich + kilkoma numerami właściwymi. Wychodzę z założenia, że jak numeru potrzebuję to sobie go po prostu znajdę.
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09.12.2010
Reputacja:
0
Fakt, to trochę szpanerskie:
- Ej, ziom, wiem, co to D29. Od teraz będę zawsze używał, cieniasy będą wymiękać jak coś napiszę ;-D
- A wiesz co to R146, D830, D972 albo WTB-E10 :?
- :-O
Liczba postów: 5 941
Liczba wątków: 146
Dołączył: 20.08.2010
Reputacja:
5
hmm, ja używam "D29" i nie uważam, że tym szpanuję Dla mnie po prostu zawsze było to podstawowym oznaczeniem linii kolejowych.
Liczba postów: 3 909
Liczba wątków: 159
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
0
tw_kolejofil napisał(a):- Ej, ziom, wiem, co to D29. Od teraz będę zawsze używał, cieniasy będą wymiękać jak coś napiszę
- A wiesz co to R146, D830, D972 albo WTB-E10
Zamiast napinać się kto jest szpaner, a kto posiada faktycznie dużą wiedzę, proponuję podzielić się tą wiedzą o R146 i D972 i napisać artykuł na ten temat (albo krótki, treściwy wpis do naszego FAQ! - zostanie oznaczony specjalną kategorią "dla zainteresowanych"). Niektórzy mogą się z niego też dowiedzieć, co to jest (było) D29 i skąd taki zapis.
Bahnfahren ist unser Business
Liczba postów: 7 986
Liczba wątków: 232
Dołączył: 20.04.2011
Reputacja:
0
Do FAQ takie coś się raczej nie nadaje. Encyklopedia myślę, że będzie najlepszym rozwiązaniem.
Liczba postów: 3 909
Liczba wątków: 159
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
0
Może i słusznie, zagalopowałem się trochę. FAQ trzeba utrzymywać w prostocie.
Bahnfahren ist unser Business
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09.12.2010
Reputacja:
0
Nikt się nie napina, ja się tylko całkiem dobrze bawię w tym towarzystwie ;-) Jak znajdę chwilę, to coś skrobnę, tylko wolałbym do tego zebrać jeszcze więcej numerków, a to wymaga pogrzebania.
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
A co powiecie na zapis „D30-822”?
Przez jakiś czas łącznice i tory łączące znajdowały się w osobnym wykazie. Dlatego uważam, że stosowanie tego typu zapisu jest zbyteczne. „Linia nr 8”, „łącznica nr 822” i „tor łączący nr 982” w zupełności wyczerpują sprawę.
Liczba postów: 842
Liczba wątków: 38
Dołączył: 05.04.2011
Reputacja:
0
Zapis "D29-xxx" stosuję w internecie, na forach itp. bo jest szybciej to napisać, niż: "linia kolejowa numer".
Jak ktoś przy spotkaniu mówi, że "coś lata na D29-8" to śmiać mi się chce
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
loony napisał(a):Zapis "D29-xxx" stosuję w internecie, na forach itp. bo jest szybciej to napisać, niż: "linia kolejowa numer". Zawsze można zapisać „linia 8”. „Kolejowa” i „nr” w domyśle, bo nic innego nie może być.
|