23.05.2013, 08:36
Dziś wybieram się do Wrocławia (naturalnie nie zmarnuję okazji, żeby pojechać Regio Gniezno - Jarocin, ale to na marginesie ;-) ), a wracam w niedzielę. Nie mogę wyjechać z Wrocka wcześniej niż o 16:00. Dwa lata temu w podobnych okolicznościach miałem bezpośredni Regio do Torunia o 16:35 (jechał w niedzielę "na dwa klopa" i był nieźle napchany), teraz jednak nie wygląda to dobrze. SITKol proponuje następujące połączenie:
Wrocław Główny 16:25 - Poznań Główny 19:39 TLK 38100 "Kossak"
Poznań Główny 19:48 - Toruń Główny 22:20 7536 (przyjemny Regio na "bohunach")
Niestety w Poznaniu na przesiadkę jest tylko 9 minut, a przy remontach między Wrockiem a Poznaniem nietrudno pewnie będzie złapać opóźnienie. Stąd pytanie nr 1:
1a) Jak duża jest szansa na powodzenie tego wariantu podróży?
1b) Czy zgłoszenie w pociągu TLK chęci przesiadki może poskutkować przytrzymaniem Regio przy niewielkim opóźnieniu TLK?
Załóżmy jednak, że Regio ucieknie. Robi się wtedy niewesoło, czekać na nocne TLK 65201 "Rozewie" nie ma sensu, bo przecież w Toruniu chciałbym być przed północą, a nie nad ranem (6:04). W geście desperacji odblokowałem "niebieskie" pociągi i pojawiła się alternatywa:
Poznań Główny 20:30 - Kutno 22:07 EC 47 "B-W-E"
Kutno 0:05 - Toruń Główny 1:30 TLK 38202 "Ustronie"
Cenowo brutalna, co rodzi pytanie nr 2:
2a) Czy skoro w kasie sprzedadzą nam bilet na TLK + R, a R nam w Poznaniu ucieknie z powodu opóźnienia TLK i zgłosimy to natychmiast w Poznaniu (tylko u kogo najlepiej?), a wcześniej w TLK będziemy zgłaszać chęć przesiadki, to co nam odpowie PKP IC? Czy nie powinni wtedy pozwolić pojechać powyższym wariantem bez dopłaty?
2b) Domyślam się, że zgody nie będzie. Za bilet R dostanę zwrot. Czy będę mógł dokupić bilet na dalszą trasę pociągami PKP IC jako kontynuację podróży z Wrocka, czy policzą mi od zera?
Wrocław Główny 16:25 - Poznań Główny 19:39 TLK 38100 "Kossak"
Poznań Główny 19:48 - Toruń Główny 22:20 7536 (przyjemny Regio na "bohunach")
Niestety w Poznaniu na przesiadkę jest tylko 9 minut, a przy remontach między Wrockiem a Poznaniem nietrudno pewnie będzie złapać opóźnienie. Stąd pytanie nr 1:
1a) Jak duża jest szansa na powodzenie tego wariantu podróży?
1b) Czy zgłoszenie w pociągu TLK chęci przesiadki może poskutkować przytrzymaniem Regio przy niewielkim opóźnieniu TLK?
Załóżmy jednak, że Regio ucieknie. Robi się wtedy niewesoło, czekać na nocne TLK 65201 "Rozewie" nie ma sensu, bo przecież w Toruniu chciałbym być przed północą, a nie nad ranem (6:04). W geście desperacji odblokowałem "niebieskie" pociągi i pojawiła się alternatywa:
Poznań Główny 20:30 - Kutno 22:07 EC 47 "B-W-E"
Kutno 0:05 - Toruń Główny 1:30 TLK 38202 "Ustronie"
Cenowo brutalna, co rodzi pytanie nr 2:
2a) Czy skoro w kasie sprzedadzą nam bilet na TLK + R, a R nam w Poznaniu ucieknie z powodu opóźnienia TLK i zgłosimy to natychmiast w Poznaniu (tylko u kogo najlepiej?), a wcześniej w TLK będziemy zgłaszać chęć przesiadki, to co nam odpowie PKP IC? Czy nie powinni wtedy pozwolić pojechać powyższym wariantem bez dopłaty?
2b) Domyślam się, że zgody nie będzie. Za bilet R dostanę zwrot. Czy będę mógł dokupić bilet na dalszą trasę pociągami PKP IC jako kontynuację podróży z Wrocka, czy policzą mi od zera?