Czy stare malowanie pojazdów wyglądały lepiej?

[mikrobart]

Mnie się biały nie podoba

A mnie sie od małego dziecka kolej kojarzy z zieloną lokomotywą i już.

Na całe szczęście nie decydujesz o tym, jak wygląda polski tabor ;-)

Historia do muzeum, nowoczesność na tory. Niestety, oliwki i zieleń to relikt przeszłości. Można bawić się w pojedyncze egzemplarze, które ucieszą fanów czasów dawniejszych ale nie przesadzajmy z rozmachem.

"Ooo, zielony/oliwkowy wagon, jechałem takim 30 lat temu. Niewiele się widać na kolei zmienia...". A wizerunek spada, jeszcze niżej i niżej, nawet z takich błahych powodów.

[ Dodano: 2013-08-07, 18:31 ]

To nie prywatna firma tylko państwowa i jako obywatel płacący podatki oraz kupujący bilety (w ilości większej niż przeciętny Kowalski) mam prawo mieć swoje zdanie.

Oczywiście, że masz prawo. Szanuję je ale uważam za oderwane od rzeczywistości. Płacę podatki, mam prawo! ;-)

Po to za komuny były wagony oliwkowe by nie brudziły się szybko, wychodzi to jeszcze z czasów parowozów kiedy leciała sadza.

Ach, ta PRLowska mentalność. To, że coś jest ciemne to nie znaczy, że się nie brudzi. Brud jest mniej widoczny ale brudne jest tak samo. Jakbyś w zieloną lokomotywę chlupnął takim błotem jak dostała ja siódemka ze zdjęcia to też byłaby brudna.

Tabor trzeba myć a nie malować (najlepiej na czarno).

[flanker]

Dobra! No to pomalujmy wagony na oliwkowo, przywróćmy dawne wielkie PKP, postrącajmy korony orzełkom, wprowadźmy bilety kartonikowe, Siódemki, Husarze i Epoki na złom, a wszystkie pominiki parowozów, eksponaty etc. wskrzesimy i przywrócimy na tory. Zerwijmy sieć trakcyjną, przywróćmy spalinówki, będzie fajnie. Jak szaleć to szaleć, a co.

:->

Eh...

Jest jak jest i trzeba się do tego przyzwyczaić. U nas jest różnorodnie, są różni przewoźnicy i trzeba się z tym pogodzić. Mi się osobiście podoba malowanie PICkowe wagonów, bo zielone/czerwone pudła kojarzą mi się po prostu ze starością, z taką zeszrociałą, starą, zatęchłą dwójką wyciągniętą żywcem z krzaków, z pluskwami, z mchem w oknach, w której mieszkali menele. Z resztą nie tylko mi, wielu innym pasażerom również.

Nie tkwijmy w przeszłości, to naprawdę nie jest dobre rozwiązanie. Wystarczy spojrzeć na malowanie np. PRów, tzw. malborasy. Wg mnie jest ono zaj...ste, naprawdę fajnie wygląda.

Ach, ta PRLowska mentalność. To, że coś jest ciemne to nie znaczy, że się nie brudzi. Brud jest mniej widoczny ale brudne jest tak samo. Jakbyś w zieloną lokomotywę chlupnął takim błotem jak dostała ja siódemka ze zdjęcia to też byłaby brudna.

Tabor trzeba myć a nie malować (najlepiej na czarno).

O to to! Gdzie jest ten mod z tym wirtualnym piwem, bo od razu bym kliknął pod Twoim postem :-D

[Gordon]

Tylko gdyby kolej była super jak w Szwecji to nie musiała by nadrabiać wizerunku kolorkami tylko mogła by dalej być pomalowana klasycznie jak w Szwecji. A Szwecja to zaznaczam nie PRL a jeden z bogatszych krajów świata, tu moje foty ich typowej lokomotywy i wagonu dalekobieżnego:



Dziwne skąd w ludziach tyle niechęci do starych klasycznych malowań. I to w ludziach, którzy lubią kolej. Myślicie, że kolorki i nowe malowania coś zmienią?

Marlborasy? - Tak one są w miarę fajne bo w żywych kolorach. I w sumie przypominają starą jedynkę, tylko inny układ ukośny. Jak już nowe malowania to proponuję takie. Szare IC nie. Tak samo nie podoba mi sie zupełnie nowe szare malowanie kolei rosyjskich (jeszcze gorsze od IC).

[mikrobart]

Gordon, modelujesz komputerowo, prawda? Działaj więc, twórz historyczne pojazdy w starych malowaniach. Sam chętnie sobie pogram i pojeżdżę tymi pojazdami.

Nie zmuszaj nas tylko do tego, żebyśmy musieli to oglądać na polskich torach.

Nikt tu nikogo do niczego nie zdoła przekonać, zwolennicy starego porządku muszą zaakceptować, że czasy się zmieniają. A ja z flankerem i innymi zwolennikami nowego będziemy uradowani z każdego nowego wagonu w malowaniu firmowym IC ale także z przywracania malowań historycznych na pojedynczych pojazdach. Prawda?

[Gordon]

Puki co w MSTS poszedłem na emeryturę ale może jesienią się zabiorę za Railworks zobaczymy. I o ile do MSTS robiłem i stare i nowe (nawet szynobus zrobiłem) to patrząc na upadek kolejowej tradycji w naszym kraju to do Railworks jeżeli w ogóle w niego wejdę to tylko oliwkowe starocia będę robił, przynajmniej na PC będą jeździć.

A dokładnie nikt nikogo nie przekona. Jednak i tak IC za jakiś czas jak tylko zacznie przynosić zysk zostanie sprzedane przez rząd i wtedy zapewne nowy właściciel przemaluje na swoje barwy, które nie wiem czy mi się spodobają ale skoro nie wiadomo jakie będą to jest taka opcja, że tak.

[flanker]

I Ty chciałbyś czymś takim jeździć?! :-O Jak w trumnie, albo gorzej. To malowanie w Szwecji wygląda ohydnie, jak można cały pociąg wymalować na czarno... Ło zgrozo, brrr aż dreszczy dostałem na widok tej szkarady.

Jestem miłośnikiem kolei - tak, racja. Kręcą mnie najbardziej spaliny, bezdrucia, parowozy i oliwkowe Bipy oraz bonanzy. Tak - jarałbym się jak pochodnie wieśniaków ze średniowiecza gdybym mógł jeździć czteroczłonową oliwkową bipą zaprzągniętą w SP32 w swoje ukochane strony.

Jednak czy tego chcę kosztem dobra kolei, innych pasażerów itd. w imię własnych pobudek? NIE. Dlaczego? Bo jestem racjonalistą i myślę trzeźwo o ogóle, a nie o sobie i o własnych fanaberiach.

Przykładowo SA134 - podoba mi się, jest wygodny, cichy, klimatyzowany, a zmiana czoła nie trwa 20 minut tylko 3 minuty. Niskopodłogowy, przystosowany do niepełnosprawnych i przewozu rowerów, toaleta jest obszerna i przemyślana, a nie jak w starych wagonach. Pomimo tego iż lubię klasyczną kolej to lubię też tą nową, obecną i cieszy mnie że kolej się zmieniła.

Potrafię patrzeć okiem zwykłego pasażera i dla niego liczy się jak najniższa cena biletu, a przy tym jak najwyższy komfort, estetyka i jak najszybszy czas przejazdu. Skład wagonowy (np. SU42+2 bonanzy) nigdy nie będzie ani szybszy, ani tańszy, ani bardziej komfortowy i estetyczny niż SA134, o dostosowaniu do potrzeb niepełnosprawnych, ludzi starszych, z rowerami, wózkami etc. nie wspominając.

Tak więc wolę żeby jeździły SA134 i były pełne ludzi, zarabiały na siebie i przyciągały pasażerów niż jakby nic miało nie jeździć.

[rustsaltz]

Marlborasy? - Tak one są w miarę fajne bo w żywych kolorach.

Mylą się z pierwszą klasą, co jest ogromnym argumentem za zielenią i czerwienią z żółtym pasem.

I Ty chciałbyś czymś takim jeździć?! :-O Jak w trumnie, albo gorzej.

Oni pewnie mówią, że my jeździmy jak w cyrku albo gorzej

[flanker]

A ja z flankerem i innymi zwolennikami nowego będziemy uradowani z każdego nowego wagonu w malowaniu firmowym IC ale także z przywracania malowań historycznych na pojedynczych pojazdach. Prawda?

Dokładnie, zgadzam się w 100%. Historyczne malowania niech wracają na POJEDYNCZYCH lokach, wagonach itd. tak by zachować tradycję i dać trochę radości ortodoksyjnym mikolom, oraz też by składy takie później wysyłać na pociągi specjalne właśnie żeby dzięki MK którzy się tym jarają zarobić trochę hajsu na nich, a przy tym dać im radochę.

[pitagoras23]

Gordon, nie musimy oczywiście małpować wszystkiego. Jeżeli coś na zachodzie jest i ładnie się to komponuje to czemu nie zaczerpnąć z tego trochę.
W Polsce o ile IC dąży do ujednolicenia schematu malowań (co się podoba lub nie), to PR ma taki misz masz w swoim taborze, że trudno to ogarnąć.
Dla mnie różnorodność jest super, ale niech cały skład będzie w jednym kanonie.
Jako przykład wrzucam dwa zdjęcia:





I które Wam się bardziej podoba?

[DamianT]

To, że coś jest ciemne to nie znaczy, że się nie brudzi. Brud jest mniej widoczny ale brudne jest tak samo.

Jedno moje auto jest granatowe. Brud znać na nim masakrycznie Na drugim, srebrnym duuużo mniej.

[Squash]

Dla mnie różnorodność jest super, ale niech cały skład będzie w jednym kanonie

Właśnie nie. Ja tam wolę takie zestawienia: pierwszy wagon Intercity, drugi zielony, trzeci czerwony. (mieszaniny są fajne)

[norbis97]

Ja tam wolę takie zestawienia: pierwszy wagon Intercity, drugi zielony, trzeci czerwony. (mieszaniny są fajne)

Mi takie coś też się podoba. Widzac np: cały skład zielonych dwójek i czerwonych jedynek, przypominają mi sie te stare dobre czasy ;-) .

[przem710]

Dajcie spokój, jakie dobre?! Ze względu na malowanie czy też na coś czego nie ma teraz.

[norbis97]

Ze wzgledu na to co niema dzisaj.

[norbis97]

Na przykład bo ja wiem, bilet turystyczny byłego PKP PR na wszystkie pociągi, i pośpiechy oraz osobówki, nisze ceny biletów,i tak egoistycznie mówiąc mi osobiscie podoba się żeby tak użyć moderalskiego określenia : epoka V (piąta).