Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: 24.08.2010
Reputacja:
0
Witam
Ostatnio wracałem IC Górnik z Warszawy do Opola i w Kędzierzynie Koźlu popsuła się lokomotywa EP09. Maszynista stwierdził, że jest "brak zrównoważenia 3 i 4 osi".
Co to znaczy?
Tylko prosiłbym o proste wytłumaczenie, bo zupełnie nie znam się na technice kolejowej, a jestem ciekawy co to znaczyło.
Z góry dzięki
//edit by przem710
A ja prosił by o poprawną pisownię.
Liczba postów: 685
Liczba wątków: 32
Dołączył: 14.06.2010
Reputacja:
12
Tu chodzi o wyważenie zestawów kołowych. Zawsze potrzebny jest równy nacisk na osie żeby dobrze oddziaływały na tor. Jeśli nie są odpowiednio zrównoważone lokomotywa wpada w poślizg i daleko nie zajedzie.
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: 24.08.2010
Reputacja:
0
Maszynista twierdził, że możemy dalej jechać
ale kierownik pociągu stwierdził, że się na to nie zgadza, bo nie będzie ryzykował.
Ale jak mógł w trasie się zmienić nacisk?
Akurat jak w padnie w poślizg to chyba właśnie pojedzie daleko :mrgreen:
//edit by przem710
Liczba postów: 2 287
Liczba wątków: 45
Dołączył: 07.06.2010
Reputacja:
0
Nacisk móg³ siê zmieniæ z wielu powodów, chocia¿by z takiego, ¿e pad³y wyrównywacze nacisku (takie ustrojstwo, które "odci±¿a" lub "doci±¿a" osie np. przy ruszaniu/hamowaniu) albo posz³o co¶ w zawieszeniu zestawów ko³owych, amortyzacji wózków itd. itp.
A po¶lizg lokomotywy to nie to samo co po¶lizg samochodu. Owszem, mo¿e doj¶æ do sytuacji, ¿e w trakcie hamowania zestawy ko³owe zblokuj± siê zupe³nie, ale tutaj bardziej chodzi o to, ¿e mog³yby zacz±æ obracaæ siê szybciej ni¿ wynika to z prêdko¶ci sk³adu, co ma niezbyt mi³e skutki (w najgorszym przypadku jakby nie zadzia³a³ nadmiarowy ani szybki: rozbiegniêcie siê silnika->³uk okrê¿ny na komutatorze->po¿ar).
Kierpoæ zachowa³ siê prawid³owo. Bo przyczyny, a w szczególno¶ci skutki tej awarii, to temat rzeka.
Liczba postów: 756
Liczba wątków: 4
Dołączył: 28.06.2010
Reputacja:
0
Nadmiarowy podczas rozbiegnięcia wirnika raczej nie zadziała bo wtedy prąd spada.
A wyłączenie szybkiego powoduje raczej przekaźnik różnicowy właśnie dlatego że powstanie łuk okrężny na komutatorze.
Liczba postów: 2 287
Liczba wątków: 45
Dołączył: 07.06.2010
Reputacja:
0
Ró¿nicowy mia³em na my¶li, a napisa³em nadmiarowy, ale faktycznie powinna wywaliæ ró¿nicówka, bo pr±d wtedy "ominie" uzwojenie.
Liczba postów: 756
Liczba wątków: 4
Dołączył: 28.06.2010
Reputacja:
0
A dokładniej nie uzwojenie tylko gdzieś zmasuje do do obudowy silnika i zamiast przepłynąć przez drugą cewkę przekaźnika różnicowego to popłynie do szyn.
Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
Hm a jak maszynista poznaje że dochodzi do tego zjawiska, częste uślizgi czy niespokojny bieg lokomotywy?
Liczba postów: 2 287
Liczba wątków: 45
Dołączył: 07.06.2010
Reputacja:
0
A to ju¿ niech wypowie siê który¶ z naszych forumowych mechaników.
Liczba postów: 2 287
Liczba wątków: 45
Dołączył: 07.06.2010
Reputacja:
0
Jak przez przypadek trafi± na ten temat to siê wypowiedz±, je¶li Ciê bardzo to nurtuje znajd¼ u¿ytkownika Poznanski_mech i odezwij siê do niego na PW.