Parada Parowozów 2014

[Lato]

No może nieco za wcześnie powstał ten temat, ale już pojawiła się informacja na stronie parowozy.com.pl, że XXI PARADA PAROWOZÓW planowana jest na sobotę 3 maja 2014 oraz ta sama informacja na stronie parowozowni: http://www.parowozowniawolsztyn.pl/news/186

Mi osobiście ten termin nie za bardzo się podoba, bo 1-4 maja to jedyny długi weekend kiedy można posiedzieć w domu i poleniuchować, a tak wracam 4.05 z Poznania do Warszawy i jestem wykończony... a jeszcze trzeba rano wstać. Z weekendem przed majówką był jeszcze taki trik, że można było wziąć urlop (u mnie to nie było problemu, bo szkoła nawet dała wolne w te dni między niedzielą a 1.05).

[pitagoras23]

Ale impreza była organizowana w weekend, a że w 2014 tak wypada, to tak zorganizowali impreze.

[mikrobart]

Z tego co pamiętam to ostatnio był to ostatni weekend kwietnia, teraz mamy tydzień później. Trzeba się będzie mocno zastanowić, czy w tym roku się wybrać, rzeczywiście, turystyczny wyjazd na długi weekend kusi trochę bardziej niż zatłoczony Wolsztyn.
Wszystko zależy od tego, co PKP Cargo w tym roku zaoferuje.

[flanker]

mikrobart powrót Petuchy? ;-) Podobno miała na wiosnę 2014 wrócić do życia... Co do samego Wolsztyna czy Chabówki to mnie takie imprezy męczą - tłumy ludzi i ta cała zbędna imprezowa szopka mnie po prostu bardziej drażni niż cieszy. O wiele lepsze są imprezy typowo mikolskie, jak pociągi specjalne czy jakieś bardziej kameralne wydarzenia, np. tegoroczny piknik w Racławicach.

[rustsaltz]

Jak już wielokrotnie powtarzano, Wolsztyn jest dla ludzi, nie dla mikolstwa

[flanker]

rustsaltz true story bro :-D Dlatego nie kręcą mnie takie imprezy :-) Z resztą co mogą nowego i ciekawego nam zaoferować? NIC. Wszystko co już było i widzieliśmy albo mniej, bo z pewnością nic nowego, bo niby co?

Tak sobie myślę a gdyby urządzić paradę lokomotyw spalinowych taką typowo dla mikoli jako alternatywę dla Wolsztyna? Niekoniecznie w tym samym czasie co Parada w Wolsztynie. Co Wy na to? Myślę że tutaj jest o wiele większe pole do popisu i można znacznie więcej pojazdów wystawić i pokazać (również innych przewoźników i z zagranicy). Jako że impreza by była typowo mikolska to też i taka powinna być jej oprawa, bez tej całej szopki jaką obecnie odwalają w Wolsztynie, występów pseudo gwiazd, dzikich tłumów, rozwydrzonych bachorów i ciągłego wołania na każdy parowóz "Piękna Helena".

[Lato]

Szczególnie że Pt47-65 jest jeszcze w kawałkach :lol:
Ja tam jeżdżę tylko i wyłącznie aby odwiedzić znajomą i popatrzeć na pięknie utrzymane miasto (w porównaniu do Pruszkowa co tam jest cud, miód), a przy okazji zobaczyć (po całej tej imprezie dla rodzin z dziećmi) parowozy.

[mikrobart]

Wolsztyn jest dla ludzi, nie dla mikolstwa

Od dawna nie traktuję Wolsztyna jako zlotu miłośników - to jednak bardzo dobra okazja, żeby spotkać kolejowych znajomych gdy nie jest nam po drodze w ciągu roku.

Tak sobie myślę a gdyby urządzić paradę lokomotyw spalinowych taką typowo dla mikoli jako alternatywę dla Wolsztyna?

Jeśli typowo dla miłośników to wiąże się to z ogromnymi kosztami - sponsorów i partnerów nie będzie tyle, co w Wolsztynie. Zainteresowanie może być małe - miłośnicy wolą pociągi specjalne.

[Lato]

miłośnicy wolą pociągi specjalne

A szczególnie parowe.

Ja idę na przejazd i mam paradę elektryków wszelakiego rodzaju, a ten kto mieszka gdzieś gdzie nie ma trakcji ma ciągle paradę spalinówek. A parowozy? Tak na prawdę tylko w Wolsztynie cały czas..., ale jak ostatnio ciągle są defekty tych dwóch Ol49 to śmiem wątpić, że Cargo nadal będzie się chciało w to bawić. Jak w Chabówce mają 4 czynne parowozy (z okazyjnym ruchem turystycznym), a w Wolsztynie (z ruchem planowym i turystycznym na większe odległości) 2. To jest trochę dziwne i... śmieszne.

[Ariel Ciechańsk]

Jak w Chabówce mają 4 czynne parowozy (z okazyjnym ruchem turystycznym), a w Wolsztynie (z ruchem planowym i turystycznym na większe odległości) 2. To jest trochę dziwne i... śmieszne.

No cóż... Chabówka sprzęt oszczędza, a Wolsztyn zajeżdża na planowcach...

[Tp4]

rustsaltz już wyczerpał cały temat jednym, krótkim zdaniem :-)

Już od jakiegoś czasu też tam jeżdżę głównie spotkać się ze znajomymi, wykonać z nimi kilka piw i popatrzeć na obce (bo oelki przecież człowiek ma na co dzień) maszyny. A to, że parady parowozów się skończyły już jakiś czas temu a w to miejsce pojawił się jarmark z parowozami w tle - i tak się trochę pojawiło bo już nie ma ,,straganów z gaciami'' a jest sama gastronomia i ,,artykuły kolejowe'' (z małymi odejściami od tematu) :lol:

[Lato]

Ja jeszcze rozumiem, jakby te stoika byłby gdzieś dalej... no ale żeby przy samych torach postawili mi namiot, a w nim smażą kiełbachy które śmierdzą niemiłosiernie, a tam gdzie stoi ten namiot mogłoby stanąć przy torach duuużo osób. I zamiast podziwiać BR 18, który stoi na wyciągnięcie ręki to zamiast syku pary i zapachu smaru słyszę i czuję tylko te kiełbachy i płacz dziecka któremu matka wmusza tę kiełbachę...

(bo oelki przecież człowiek ma na co dzień)

Ja na co dzień też mam... EZeTy. Moje ulubione parowozy to Ol49, które zostały dwa, a Wolsztyn* je niszczy. Zamiast chwalić się, cieszyć, radować czy coś, że mają ostatnie dwa czynne parowozy serii Ol49 to oni* zajeżdżają je w Wolsztynie, a Chabówka dla nich* to raj parowy. Tam mają wszystko, cztery parowozy, halę naprawczą... oni* jeszcze tylko nie przenieśli tych Ol49 do Chabówki, bo 1) Lud by się rozwścieczył (oprócz codziennych pasażerów pociągów planowych) 2) Nie mieli by z nich pożytku w górskim terenie. Zrobili w Chabówce dwa parowozy dla siebie, a Pt47 nadal leży rozgrzebana.
O parowozy trzeba dbać, a w Wolsztynie są one zajeżdżane do oporu, nie są należycie konserwowane i naprawy są robione na tzw. odwal się (co widzieliśmy przy okazji ruchu planowego z Ol49-59).
* PKP Cargo

Chabówka sprzęt oszczędza, a Wolsztyn zajeżdża na planowcach...

Jakby Cargo chciało
to by Cargo w Wolsztynie więcej parowozów miało.

A że Wolsztyn i Chabówka to jedna kropla to parowozy z Chabówki należą do Wolsztyna, a parowozy z Wolsztyna należą do Chabówki (teoretycznie).

[kebeka]

O parowozy trzeba dbać, a w Wolsztynie są one zajeżdżane do oporu, nie są należycie konserwowane i naprawy są robione na tzw. odwal się (co widzieliśmy przy okazji ruchu planowego z Ol49-59).

Może dlatego że jeżdżą w ruchu regularnym i dzięki temu Wolsztyn(ogólnie Polska) wyróżniają się na tle Europy.

[rustsaltz]

Jakby Cargo chciało
to by Cargo w Wolsztynie więcej parowozów miało.

Cargo to nie jest instytucja charytatywna.

A że Wolsztyn i Chabówka to jedna kropla to parowozy z Chabówki należą do Wolsztyna, a parowozy z Wolsztyna należą do Chabówki (teoretycznie).

Parowozy czynne są tak samo na stanie zakładu jak każda inna maszyna.

[Lato]

No i fajnie też się z tego cieszę, ale niech o to porządnie dbają. Jak "ogólnie Polska wyróżnia się na tle Europy" to dlaczego nasze kochane parowozy z Wolsztyna cały czas mają usterki? Dlaczego w Chabówce jest więcej maszyn niż w Wolsztynie?
Tak szczerze to ostatnio w tym ruchu regularnym jest ich mniej niż więcej. No chyba że parowozy dostały depresji przedzimowej i nie chce im się pracować ;-)

Właśnie widać jak w Wolsztynie dbają o parowozy. Zamiast wstawić Ol49 do szopy to oni trzymają ten parowóz na deszczu. I tak przez całe 3 dni. A potem zdziwienie że coś pękło, bo rdza się nagle pojawiła. http://www.kamery.wolsztyn.pl/kamera12.php

Cargo to nie jest instytucja charytatywna.

Mają 6 parowozów w tym 2 do ruchu planowego, dzięki któremu jak napisał kolega "Polska wyróżnia się na tle Europy".