Liczba postów: 965
Liczba wątków: 22
Dołączył: 19.04.2012
Reputacja:
0
Tak przeglądam filmy z parowozami i zastanawia mnie jedno. Dlaczego dymią w rożnych kolorach, czarny szary biały, od czego to zależy?
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.kolejgniezno.cba.pl">www.kolejgniezno.cba.pl</a><!-- w -->
Liczba postów: 254
Liczba wątków: 5
Dołączył: 08.02.2012
Reputacja:
0
Przypuszczam, że mylisz dym z parą.
Liczba postów: 965
Liczba wątków: 22
Dołączył: 19.04.2012
Reputacja:
0
Nie sądzę. Jedna Olka dymi na czarno a druga stoi obok i dymi na szaro i np przy rozruchu dymi na czarno.
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.kolejgniezno.cba.pl">www.kolejgniezno.cba.pl</a><!-- w -->
Liczba postów: 117
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01.07.2010
Reputacja:
0
Kolor dymu zależy między innymi od tego jak dużo paliwa spala się w danym momencie w palenisku, na przykład tuż po doszuflowaniu węgla dym będzie dużo ciemniejszy. Im parowóz jedzie szybciej tym dym jaśniejszy ze względu na silniejszy i gorętszy ogień, dym jest też jasny gdy lokomotywa jest w danym momencie mniej obciążona pracą (na przykład stoi bezczynnie "pod parą").
Liczba postów: 293
Liczba wątków: 16
Dołączył: 05.12.2010
Reputacja:
0
Czy temperatura też ma coś z tym wspólnego?
Liczba postów: 518
Liczba wątków: 16
Dołączył: 08.06.2010
Reputacja:
3
Zacznijmy od tego że w czasie postoju przez komin uchodzą tylko gazy spalinowe.
W zależności jaki jest stan paleniska może to być czarny gęsty dym aż do bezbarwnych gazów.
Czarny gesty dym będzie zawsze wtedy gdy na palenisko pomocnik zasypie świeży węgiel.
Wydziela się wtedy duzo substancji smolistych i sadzy. W miarę spalania węgla coraz mniej wydziela się sadzy. Dodatkowo obsługa podczas postoju może włączyć dmuchawkę która wytwarza dodatkowy ciąg. Wtedy też przez komin zaczyna wydobywać się para wodna (biała) zmieszana ze spalinami.
Podczas ruszania i jazdy przez komin wydobywa się para wodna która jest tam skierowana z silników parowych po wykonaniu swojej pracy. Ma ona za zadanie wytworzenie dużego ciągu
a zatem efektywnego spalania węgla. I tutaj tez będą duże różnice. W czasie niskich temperatur to co widzimy to jest około 90 % pary wodnej (biała chmura) zmieszanej ze spalinami. Przy tak intensywnym spalaniu ilość sadzy jest minimalna a więc piękne białe pióropusze :-) Latem zaś przy wysokich temperaturach przy ruszaniu z komina tak samo wydobywa się para wodna ale ze względu na temperaturę otoczenia jest ona niewidoczna. Może być taki widok latem że parowóz rusza a z komina prawie nic się nie wydobywa (wzrokowo) Oczywiście może tez nagle zadymić gdy pomocnik zasypie palenisko świeżą porcją węgla. Jest zadyma wtedy. :-)
Galeria Miłośników Fotografii Kolejowej
http://www.gmfk.pl
Przesiadłem się z Windy na Ubuntu
16.04 Nigdy więcej Windowsa :-)
Liczba postów: 965
Liczba wątków: 22
Dołączył: 19.04.2012
Reputacja:
0
RysiekChaszcz, Dziękuje za obszerne wyjaśnienie
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.kolejgniezno.cba.pl">www.kolejgniezno.cba.pl</a><!-- w -->
Liczba postów: 518
Liczba wątków: 16
Dołączył: 08.06.2010
Reputacja:
3
Nie ma problemu. Mogę Ci jeszcze zapodać że przy ruszaniu parowozem masz tzw. krany podcylindrowe. A więc widziałeś nieraz w filmach parę buchającą z silników (cylindrów) pod parowozem. Specjalnie przez maszynistę są otwierane te krany tylko dla hecy nagrywających.
Dokładnie chodzi o zawory znajdujące się pod cylindrami które umożliwiają spust pary skroplonej w wodę. Pięknie to wygląda na filmach. W Ty2 dźwignię masz pod siedziskiem maszynisty. Otwiera ona krany i wtedy jest zaje*isty efekt filmowy :-) Same otwarcie kranów jest potrzebne dla spuszczenia wody nagromadzonej w cylindrach. :-) Woda nagromadzona w cylindrach jest największym wrogiem silnika parowego. Spuszczenie wody - dużo większa sprawność silnika parowego.
Galeria Miłośników Fotografii Kolejowej
http://www.gmfk.pl
Przesiadłem się z Windy na Ubuntu
16.04 Nigdy więcej Windowsa :-)