Liczba postów: 5 941
Liczba wątków: 146
Dołączył: 20.08.2010
Reputacja:
5
Ale ja przecież piszę o wzroście pasażerów, a nie o zysku...
Liczba postów: 1 558
Liczba wątków: 65
Dołączył: 15.11.2014
Reputacja:
0
Przepraszam, a na czym opiera się ta kategoryzacja na ludzi i podróżnych?
Pozdrawiam
sm31-131
Liczba postów: 715
Liczba wątków: 13
Dołączył: 03.07.2012
Reputacja:
0
sm31-131, na moją logikę - ludzie, pięć razy w tygodniu w dwie strony, trasy stosunkowo krótkie.
Podróżni - okazjonalnie, na dalsze trasy.
Liczba postów: 1 558
Liczba wątków: 65
Dołączył: 15.11.2014
Reputacja:
0
I już po tygodniu złomiarze będą mieli raj na ziemi :-)
Pozdrawiam
sm31-131
Pełnia mojej miłości? SM31-007 o imieniu Tosia z komputerem w środku :-)
Liczba postów: 1 558
Liczba wątków: 65
Dołączył: 15.11.2014
Reputacja:
0
Pewnie jest też inna kwestia - PKP IC dostało sprzęt który może nie był igła ale na początku nie musieli inwestować, a teraz po kilkunastu latach sprzęt się wykruszył, do tego dostali nowe połączenia i raptem się okazuje że po najpilniejszych inwestycjach nie wychodzi się na zero. To samo jest z Cargo - przez wiele lat nie inwestowali, albo robili to na minimalnym poziomie, dzięki czemu mogli oferować niższe ceny i generowali zysk. Teraz gdy przychodzi kwestia inwestycji - i to dużych - w tabor okazuje się że może nie być tak pięknie i będą musieli nieźle się starać aby nadal utrzymać pozycję jedynej spółki przewozowej w grupie PKP która przynosi zysk.
Te "cudeńka" to jak dla mnie spółki wojewódzkie(oczywiście nie wszystkie) które wielokrotnie powstawały od zera i przynoszą zyski.
Pozdrawiam
sm31-131
Pełnia mojej miłości? SM31-007 o imieniu Tosia z komputerem w środku :-)
Liczba postów: 2 088
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
Spółeczki wojewódzkie to jeszcze inna sprawa. Skala ich działania nie jest krajowa i prawdopodobnie nie staną przed problemem inwestycji, bo województwo im kupi.
Co to się nie robi dla kuzyna w spółeczce... :-P
Liczba postów: 685
Liczba wątków: 32
Dołączył: 14.06.2010
Reputacja:
12
Sprzęt to nie wszystko. Zwróćcie uwagę na to, że przy tak chorym systemie opłat za infrastrukturę, ciężko jest uruchomić coś rentownego. Tyle różnych opłat za dostęp do infrastruktury, ceny za kilometr, prąd, opłata dworcowa. Dlatego te straty mnie nie dziwią.
Co się opłaca? LHS i WKD - jeżdżą po swoich torach i te ogromne opłaty ich nie dotyczą.
Liczba postów: 2 088
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
Mnie też straty nie dziwią, ale nie w tym rzecz. Trzeba zejść na ziemię z tymi wymaganiami, że kolej pasażerska ma być dochodowa. Bo jak się będzie opowiadało tego typu neoliberalne głupoty, to kolej w Polsce skończy się na CMK, trasie W-wa - Gdańsk i W-wa - Poznań.
Ale bajki w me(n)diach o tym, że rynek załatwi wszystko (na kolei również) trwają...
Natomiast wynik finansowy powinien być dodatni. Tylko po wcześniejszym wliczeniu dotacji jako przychodu.
Liczba postów: 27
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21.09.2014
Reputacja:
0
Dzisiaj miałem zaszczyt jechać 1 klasą TLK Gwarek z Ustki do Katowic. Powiem tak z leksza porażka, nie działające toalety i awaria drzwi w wagonie ( wszyscy musieli wychodzić wagonem obok) Do tego nie zamykające sie drzwi miedzy wagonami. Wspomnę również o braku światła w wagonie obok. Trochę się dziwie kto dopuszcza takie wagony do jazdy.