Liczba postów: 926
Liczba wątków: 10
Dołączył: 13.06.2010
Reputacja:
0
Szanowny Panie,
sm31-131 napisał(a):Czy ja wiem? Czy na pewno wprowadzenie PR z powrotem do PKP rozwiąże nierozwiązywalny na dzień dzisiejszy problem połączeń międzywojewódzkich? Tutaj potrzeba chęci i rozumu a nie wielkich fuzji które ze sobą tych pierwszych nie niosą. Nie rozwiąże. Musiałyby zniknąć województwa.
Pociągi zamawiają Urzędy Wojewódzkie poszczególnych województw. Idąć tym tropem np. UMWW nie ma interesu wydłużać Regio z Poznania do Łowicza np. to bo nie leży w jej gestii, jeżeli nie dogada się ze swoimi odpowiednikami z łódzkiego. PR rozparcelowane czy też scalone wykonuje TYLKO zamówienia Urzędów Wojewódzkich, także nie może jeździć dalej niż wynika to z tego co mają w umowie. Tzn. mogą, ale bez dotacji, komercyjnie, czyli bez opłacalności.
Poza tym proszę nie narzekać a ten aspekt. Obecnie mamy znacznie więcej połączeń międzywojeódzkich niż kiedyś: Wrocław-Poznań, Rzeszów-Lublin, GW-Poznań, Świnoujście-Poznań itd.
I proszę na przyszłość sprawdzić sobie dokładnie informacje o tym jak funkcjonuje rynek przewozów regionalnych w Polsce, a nie tylko PR to PR tamto i wgl. wszystkie linie to uwala PR...
Cytat:Po pierwsze to jest działka PLK które zresztą jest w grupie PKP,
Niekoniecznie. Linie regionalne, nie będące korytarzami krajowymi lub tymi o znaczeniu strategicznym praktycznie nie muszą być modernizowane i nie będą bezpośrednie przez PLK, gdyż większość funduszy tej spółki przeznaczone jest na wyżej wymienione trasy. Odowiedzialność za organizację transportu lokalnego więc ponoszą urzędy marszałkowskie.
...
Liczba postów: 1 558
Liczba wątków: 65
Dołączył: 15.11.2014
Reputacja:
0
Lubuszanin napisał(a):Szanowny Panie, Przyjęło się na forum że mówimy do siebie na Ty więc proszę nie "Panuj" mi zwłaszcza że możemy być w podobnym wieku a "znamy" się na tyle długo że możemy chyba przejść na Ty?
Cytat:Tzn. mogą, ale bez dotacji, komercyjnie, czyli bez opłacalności.
a na jakiej zasadzie kiedyś działały IR? Pytam bo nie wiem.
Cytat:Poza tym proszę nie narzekać a ten aspekt
Nie przypominam sobie żebym narzekał na brak połączeń IR, a mój jedyny głos w tej sprawie poddawał w wątpliwość sens wchłonięcia PR do grupy PKP w kontekście odtworzenia IR.
Cytat: a nie tylko PR to PR tamto i wgl. wszystkie linie to uwala PR...
Ja nie jestem uprzedzony do PR, tylko do ich pewnych pomysłów tudzież zachowań i nigdy nie wyrażałem jawnej niechęci do PR jako do całości, zresztą nie wyrażam się tak o żadnej spółce, a już tym bardziej nie twierdzę że PR uwala wszystkie linie, ale do tego jest osobny temat w którym doczekasz się ode mnie odpowiedzi :-).
Cytat:Odowiedzialność za organizację transportu lokalnego więc ponoszą urzędy marszałkowskie.
Zgodzę się ze zdaniem poprzedzającym że PLK nie musi modernizować linii regionalnych - mogą powiedzieć sorry już nie pojeździcie i koniec. Ale co ma do tego odpowiedzialność UM? Przecież to PLK jest zarządcą infrastruktury, UM nie może sobie wejść i powiedzieć "remontujemy ten odcinek". UM może zabiegać o remont takiego czy innego odcinka, może przekazać za porozumieniem pieniądze z jakiejś dotacji ale samo nie może nic, więc gdzie tu odpowiedzialność w kwestii infrastruktury kolejowej? Przecież UM jest odpowiedzialne za organizację transportu lokalnego jako całości więc jeśli nie ma kolei to jest PKS.
Pozdrawiam
sm31-131
Pełnia mojej miłości? SM31-007 o imieniu Tosia z komputerem w środku :-)
Liczba postów: 926
Liczba wątków: 10
Dołączył: 13.06.2010
Reputacja:
0
Cytat:a na jakiej zasadzie kiedyś działały IR? Pytam bo nie wiem.
Na zasadzie komercyjności. Tyle że był to produkt nastawiony typowo na zarobek i fakt, kursowały na trasach o większym obłożeniu między większymi miastami. Gdyby nie dotacja na pociągi regio z UM-ów, to sens obsługi wielu linii byłby ekonomicznie bezzasadny. Mam nadzieję że to zrozumiała różnica.
Cytat:Nie przypominam sobie żebym narzekał na brak połączeń IR, a mój jedyny głos w tej sprawie poddawał w wątpliwość sens wchłonięcia PR do grupy PKP w kontekście odtworzenia IR.
Nie zrozumieliśmy się. Nie chodziło mi tutaj wgl. o IR. Tylko o fakt że bardzo łatwo kierować się uproszczonym modelem świata i kierować pretensje pod zły adres. W temacie o Kolejach Wielkopolskich również wypowiadałeś się nie znając w ogóle realiów przewozów regionalnych i zasad jej funkcjonowania: typu "[KW] utrzymywało linie które PR z wielką chęcią uwaliłyby na dzień dobry".
Funckjonowanie przewozó na linii nie utrzymuje ani KW, ani PR, ale UM.
Cytat: a już tym bardziej nie twierdzę że PR uwala wszystkie linie,
Nic takiego nie sugerowałem. Tylko staram Ci się wytłumaczyć zasady funkcjonowania przewozów regionalnych (z małej litery). Proszę zapoznaj się z zasadami zamawiania, czy też dotowania odpowiednio pociągów przez UM-y czy tych PKP InterCity przez ministerstwo.
Szczerze mówiąc strasznie drażni mnie takie niedoinformowanie i chociaż do mojej jak i innych spółek miałbym zastrzeżenia, to denerwuje mnie zrzucanie winy zwłaszcza za rozkład, brak pociągów m.in. np. na PR.
Cytat: Ale co ma do tego odpowiedzialność UM? Przecież to PLK jest zarządcą infrastruktury, UM nie może sobie wejść i powiedzieć "remontujemy ten odcinek". UM może zabiegać o remont takiego czy innego odcinka, może przekazać za porozumieniem pieniądze z jakiejś dotacji ale samo nie może nic,
PKP PLK takie remonty się opłacają, więc chętnie na to przystają.
Cytat:więc gdzie tu odpowiedzialność w kwestii infrastruktury kolejowej?
Są od tego odpowiednie przepisy i regulacje. Do tego dochodzi odpowiedzialność wyborcza.
...
Liczba postów: 2 088
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
Lubuszanin napisał(a):Cytat:a na jakiej zasadzie kiedyś działały IR? Pytam bo nie wiem.
Na zasadzie komercyjności.
Na początku chyba niekoniecznie. Na początku województwa chyba sobie zamawiały różne połączenia, głównie z W-wą. I od razu piszę, że to było dobre. Ale potem PIC zaczął marudzić i lobbować i zostawały te co miały szansę zarobić...
Liczba postów: 158
Liczba wątków: 1
Dołączył: 22.05.2014
Reputacja:
0
masovian napisał(a):Lubuszanin napisał(a):Cytat:a na jakiej zasadzie kiedyś działały IR? Pytam bo nie wiem.
Na zasadzie komercyjności.
''Wraz z początkiem przyszłego roku ma wejść w życie kolejna część przepisów ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Dotyczą one m.in. zmiany sposobu refundacji ulg przejazdowych. Zmiany są dość szeroko komentowane w zakresie ich wpływu na rynek regionalnych i dalekobieżnych przewozów autobusowych. Będą one mieć jednak także znaczenie dla funkcjonowania kolei pasażerskiej, a szczególnie jej segmentu nieobjętego umowami z samorządami i rządem.
Nowe prawo, jeśli wejdzie w życie w zapowiadanym kształcie, może znacznie skomplikować organizację połączeń Łódź – Warszawa i utrudnić życie korzystającym z popularnych pociągów tej relacji. Najważniejszy przewoźnik na tej trasie, PKP Intercity, oferuje tam bowiem szereg kursów nieobjętych umową o świadczenie usług publicznych, które realizuje w ramach tzw. otwartego dostępu dla pasażerskich przewozów kolejowych.
Przyszłość ulg zależy od kształtu umowy MIB – PKP IC
Tym samym jeśli nowe zapisy ustawy wejdą w życie w niezmienionym kształcie, a pociągi nie zostaną włączone do umowy resortu z PKP Intercity, podróżni stracą w nich możliwość korzystania z biletów ulgowych. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt równoległego uruchamiania przez tego samego przewoźnika innych kursów łączących Łódź ze stolicą, w których uprawnienia do tańszych podróży np. dla studentów czy uczniów, zostałyby zachowane. Co więcej, znaczna część pasażerów korzysta na tej trasie z biletów okresowych, w tym ulgowych, których zakres ważności zostałby znacznie ograniczony.
– Zgodnie z obecnym stanem prawnym, z dniem 1 stycznia 2017 r. w przewozach wykonywanych na zasadach komercyjnych ulgi ustawowe nie będą obowiązywać – potwierdza Elżbieta Kisil, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa pytana o przyszłość ulg na linii łódzkiej. – Dostępność wskazanych ulg ustawowych będzie w dużej mierze zależeć od właściwych na danym obszarze (na danej linii komunikacyjnej) organizatorów publicznego transportu zbiorowego. W konsekwencji dostępność ulg ustawowych w połączeniach międzywojewódzkich będzie zależała od kształtu umowy zawieranej pomiędzy ministrem właściwym do spraw transportu jako organizatorem a PKP Intercity S.A. jako operatorem tych przewozów – wskazuje.''
całość : http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci ... 76310.html
Liczba postów: 4 536
Liczba wątków: 165
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
4
Lubuszanin napisał(a):Na zasadzie komercyjności. Tyle że był to produkt nastawiony typowo na zarobek i fakt, kursowały na trasach o większym obłożeniu między większymi miastami. Gdyby nie dotacja na pociągi regio z UM-ów, to sens obsługi wielu linii byłby ekonomicznie bezzasadny. Mam nadzieję że to zrozumiała różnica. W kontekście połączeń iR, większość dalekobieżnych połączeń tej kategorii miała włączone odcinki, na których kursowały one jako Regio. Oczywiście dotowane były tylko na tych odcinkach, ale nie dysponując konkretnymi liczbami, można snuć przypuszczenia: czy aby na pewno się te pociągi nie bilansowały, skoro jednak miały jakieś dofinansowanie, a do tego koszty ich uruchamiania były maksymalnie okrajane? Jeżeli jednak z opłacalnością uruchamiania tych iR, które miały dofinansowanie z poszczególnych UM, nie było wcale źle, a straty robiły pociągi niedotowane, to prawie całkowita likwidacja interREGIO była decyzją polityczną. Po prostu IC nie miało mieć konkurencji po tak pokaźnych inwestycjach w tabor.
Jaro
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 4
Dołączył: 21.04.2016
Reputacja:
0
Wiedziałem, że to malowanie "tygrys" będzie na chwilę, bo projektował to ktoś z cegłą zamiast mózgu ...
A zmiana nazwy moim zdaniem niepotrzebna, samo REGIO byłoby w sam raz, a tak jak znów masa kombinowania.
Wracając do barw, to dostaję sraczki widząc 30 schematów malowań na SZT czy EZT ....
Liczba postów: 4 536
Liczba wątków: 165
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
4
Myślą że gdy zmienią nazwę (do której podróżni już się przyzwyczaili) i zmienią malowanie po raz n, to postrzeganie spółki zmieni się na lepsze?
Jaro
Liczba postów: 90
Liczba wątków: 4
Dołączył: 14.02.2016
Reputacja:
0
No ale z info RK nie widać w ogóle, że chcą barwy zmieniać. Tak tylko subiektywnie - malowanie w barwy "tygrysa" bardzo mi się podoba. Komfort jazdy z Poznania nad morze hm ......i tu bym dyskutował. To powinny być pociągi, które zatrzymują się jednak tylko na większych stacjach. Co do nazwy !. Bezwzględnie powinno zostać PRZEWOZY REGIONALNE. Już wyobrażam sobie ( przy innej nazwie ) te przetargi na nowe pieczątki, tabliczki, regulaminy, wizytówki, naklejki, banery, reklamy itp. Ej jak bym chciał taki przetarg wygrać! . Dwie dekady gwarantowanej roboty.
Liczba postów: 2 088
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
Proces dezintegracji kolei ma odzwierciedlenie w statystykach. Z danych Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że w 2010 roku, z usług Przewozów Regionalnych skorzystało 43,6% ogółu pasażerów. W ubiegłym roku już tylko 27,41%. Choć proces rozdrobnienia rynku nabiera na sile, Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa nie przedstawiło zmian w prawie umożliwiających wprowadzenie tzw. wspólnego biletu. Ministerstwo nie ma również pomysłu co zrobić z Przewozami Regionalnymi. Jak dowiadujemy się w resorcie, to problem innego Ministra – Skarbu. Minister Infrastruktury zainteresowany jest współpracą ze swoją spółką PKP Intercity. Przykładem są plany wznowienia połączenia do Grodna. Sam proces planowania przedłuża się, a Przewozy Regionalne odpadły w przedbiegach.
Brak troski o Przewozy Regionalne, spółkę w której większość udziałów ma skarb państwa nie przeszkadzał wiceministrowi infrastruktury i budownictwa wprowadzać swoich ludzi do struktury Przewozów Regionalnych. Niedawno intratną posadę rzecznika prasowego w firmie objął Mikołaj Turowski, były asystent wiceministra Stommy.
Nowy zarząd Przewozów Regionalnych również nie ma pomysłu, jak zapobiec utracie rynku przez spółkę. Jedyne na co dotychczas było stać nowego prezesa Krzysztofa Mamińskiego, to upublicznienie planów zmiany nazwy i identyfikacji wizualnej firmy. Wątpliwe, aby te kosztowne zabawy poprawiły kondycję firmy.
http://strajk.eu/w-regionach-coraz-mnie ... ionalnych/
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 4
Dołączył: 21.04.2016
Reputacja:
0
No tak nowa nazwa spółki i nowe barwy, - chociaż podobno zrezygnowano z tygrysa nie przekonają pasażerów, że będzie lepiej. Druga sprawa to powstającej koleje wojewódzkie gdzie marszałkowie mają swoje wizje kolei aglomeracyjnych. Zachodniopomorskie nakupowało Impulsów i nie chcą za bardzo podpisać dalszej współpracy z PR (mają chyba na 3 lata).
Chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby PR stały konkurencją dla IC, jakieś dalekobieżne pociągi jak niegdyś InterRegio, ale to raczej mało realne.
Liczba postów: 926
Liczba wątków: 10
Dołączył: 13.06.2010
Reputacja:
0
ICEMAN napisał(a):Chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby PR stały konkurencją dla IC, jakieś dalekobieżne pociągi jak niegdyś InterRegio, ale to raczej mało realne. Proszę doprecyzować na jakiej zasadzie PR miałyby prowadzić swoją działalność na dalekobieżnych.
...
Liczba postów: 203
Liczba wątków: 0
Dołączył: 17.05.2016
Reputacja:
2
Konkurencją powinny być Polski Bus, Modlinbus, Żak Express, Lux Express etc... a nie PKP IC.
Liczba postów: 2 088
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
ICEMAN napisał(a):Chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby PR stały konkurencją dla IC, jakieś dalekobieżne pociągi jak niegdyś InterRegio, ale to raczej mało realne.
Nierealna sprawa. Politycznie głównie. Bez dotacji mogłyby chodzić kible do W-wy. Najbardziej opłacalne byłoby z Krakowa. Tyle, że to było już przerabiane. PIC wylobbował zamknięcie tego. Natomiast pociągi dotowane to wojna na dotacje.
|