[Pesa] ELF

[przewoz]

Według TVN-u "Elf nie pojedzie 160, bo jest... za krótki

Nie zdziwiłbym się. Może mu "brakować hamulców" trochę. Tylko czy tam był wymóg prędkości max. 160km/h? Jak tak, to byłoby głupio bardzo.

[pitagoras23]

A jakoś wczoraj tyle jechał i ładnie wyhamował.

[przewoz]

Warmińsko - Mazurski?

[przem710]

Miał awarie w czasie jazdy pokazowej.

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/kuja ... 66325,3330

[rustsaltz]

Pantograf z falownikiem? Nie daj Boże, żeby moje miejsce pracy takimi wynalazkami zarazili...

[Dudzio]

Gwarancja na 50 lat mówicie...

[stachu]

Miał awarie w czasie jazdy pokazowej.

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/kuja ... 66325,3330

Nie mogę po prostu się powstrzymać od śmiechu Ta awaria to za karę za burżujstwo i grzebanie w czymś na czym większość się nie zna

[loony]

Ktoś mi dzisiaj powiedział, że wielkopolkski Elf miał plecy na prezentację wczorajszą, bo po drodze wywaliło mu bezpiecznik

[stachu]

A pro po 160 km/h, to na RK znajduje się ciekawy artykuł na ten temat
Regio 160 km/h – czyli po co w Polsce szybki tabor regionalny?

[DamianT]

Ktoś mi dzisiaj powiedział, że wielkopolkski Elf miał plecy na prezentację wczorajszą, bo po drodze wywaliło mu bezpiecznik

Kurcze, czyżby było jak ze śląskimi Elfami? Na początku wręcz masakra, teraz bez większych wpadek.

[sphinx]

Nie wielkopolski tylko warmińsko-mazurski. Wywalenie bezpiecznika nie jest niczym szczególnym bo skoki napięcia zdarzają się u nas niestety dość często. Problem polegał na tym, że Pesa nie przygotowała się na to i zamiast kilku minut restart (serwisantom producenta, nie wspominając o obsłudze przewoźnika) trwa ponad godzinę.

[Dominik Piotrowicz]

Identycznie było z małopolskimi Acatusami. Komputer pokładowy wykrywał spadek napięcia w sieci co doprowadzało do tego że ezet stawał na szlaku. Po jakimś czasie wszystkie sztuki dostały nowe oprogramowanie komputera i problem zniknął.

[TOMEKKOT]

Pesa miała dziś niecodziennego gościa- moim zdaniem marketingowcy wpadli na genialny pomysł.

David Lynch poprowadził w poniedziałek w Bydgoszczy prawdziwy pociąg! Amerykanin to człowiek orkiestra. Jest nie tylko reżyserem, muzykiem, producentem, plastykiem, fotografikiem, ale również wielkim pasjonatom kolei.
W poniedziałek odwiedził bydgoską Pesę i siadł za sterami pociągu spalinowego oraz elektrycznego elfa. - Kiedy tylko dowiedzieliśmy się, że reżyser ma takie hobby, natychmiast wpadliśmy na pomysł, żeby go do nas zaprosić - mówi Maciej Grześkowiak, szef zespołu promocji i reklamy w Pesie.

http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... jakie.html

[loony]

Marketingowcy? Raczej ciekawostka, michałek, niż jakiś zabieg. Fajnie, że był, że pojeździł, ale większej reklamy to raczej nie zrobi Co nie zmienia faktu, że dla pesy pewno to zaszczyt

[DamianT]

loony, nie zgodzę się. Pokazane było w Teleexpresie, czyli kilka milionów ludzi to widziało. Słowo PESA też chyba padło. TOMEKKOT, ma rację, że to było marketingowe zagranie. Pewnie opłacili mu przeloty i cały pobyt.