3 Maja w Katowicach? Tam tylko tramwaje jezdza. A ewentualne stoliki nie sa tak blisko jezdni.
Chyba sam nie wiesz co piszesz. Istnieje duzo miast gdzie do wielu miejsc dojezdzaja tylko autobusy z powodu braku torow i trakcji. W Gliwicach nawet zlikwidowano tramwaj.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Szczerze liczę, że likwidacja tramwaju w Gliwicach to wstęp do likwidacji tego miasta w ogóle. Ale to tylko taka dygresja.
Właśnie chodzi o to, że tylko tramwaje jeżdżą po 3 Maja, nie żadne kopcące i straszące całokształtem Ikarusy z miejscowego PKMu albo zachodnie i co gorsza wschodnie wynalazki od prywaciarzy. Wiadomo, że nie wszędzie tramwaj będzie się sprawdzał, niemniej w wielu miejscach własnie tramwaj jest niezastąpiony.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 2 088
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
rustsaltz napisał(a):Wszystko na baterie ma jeden glowny problem-baterie. Ktore trzeba produkowac, ladowac i w koncu utylizowac. Dodatkowo istnieje ryzyko, ze autobus w ciasna zabudowe (tudziez pomiedzy stoliki modnych kafejek) sie nie zmiesci, ewentualnie cos przestawi (wyleje komus kawe na nowe spodnie). A tak w ogóle to musi tam jechać jakakolwiek komunikacja miejska? Tak pytam, bo np. nikt jeszcze nie wpadł na "genialny" pomysł, żeby wprowadzić komunikację miejską na rynek główny w Krakowie. Są po prostu miejsca gdzie komunikacja miejska jest zwyczajnie zbędna...
rustsaltz napisał(a):Szczerze liczę, że likwidacja tramwaju w Gliwicach to wstęp do likwidacji tego miasta w ogóle. Ale to tylko taka dygresja.
A co w miejsce Gliwic? Bo koncepcja, przyznam, dosyć rewolucyjna.
rustsaltz napisał(a):Wiadomo, że nie wszędzie tramwaj będzie się sprawdzał, niemniej w wielu miejscach własnie tramwaj jest niezastąpiony.
Nno nie wiem. W Łodzi sieć tramwajową zrobiono na bazie wąskotorówek. No i moim zdaniem "zamienił stryjek siekierkę na kijek"... Natomiast tramwaj sprawdza się tam gdzie tworzą się korki i nie da się poprowadzić kolei miejskiej lub metra. W innych sytuacjach, budowa nowych linii nie ma, moim zdaniem, sensu. A jak jest, to mi nie przeszkadza, że jeździ. W końcu ja nie muszę z tego korzystać.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
masovian napisał(a):A tak w ogóle to musi tam jechać jakakolwiek komunikacja miejska? Tak pytam, bo np. nikt jeszcze nie wpadł na "genialny" pomysł, żeby wprowadzić komunikację miejską na rynek główny w Krakowie. Są po prostu miejsca gdzie komunikacja miejska jest zwyczajnie zbędna... Na rynku głównym w Krakowie akurat tramwaje już były. Jeśli komunikacja nie obsługiwałaby centrum miasta (a to miejsce w dziwny sposób przyciąga ogródki, sceny, ławeczki i tym podobne bzdety) to jaki jej sens?
Cytat:A co w miejsce Gliwic? Bo koncepcja, przyznam, dosyć rewolucyjna.
Ja osobiście widziałbym spory zalew, ale ostatecznie łatą z betonu też się zadowolę.
Cytat:Natomiast tramwaj sprawdza się tam gdzie tworzą się korki i nie da się poprowadzić kolei miejskiej lub metra
Popatrz na dostępność metra/kolei i tramwaju. To nie Traffic Giant
Cytat:W innych sytuacjach, budowa nowych linii nie ma, moim zdaniem, sensu.
Patrząc długofalowo ma. Oczywiście nie w rejonach, które się wygasza.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 2 088
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
rustsaltz napisał(a):Na rynku głównym w Krakowie akurat tramwaje już były.
I jakoś nikt po nich w Krakowie nie płacze...
rustsaltz napisał(a):Jeśli komunikacja nie obsługiwałaby centrum miasta (a to miejsce w dziwny sposób przyciąga ogródki, sceny, ławeczki i tym podobne bzdety) to jaki jej sens?
No taki jak w Krakowie, Poznaniu, Toruniu, Gnieźnie, Wrocławiu i tak długo by wymieniać. Ale chodzi o wszystkie miejsca gdzie zabytkowy rynek jest centrum miasta oraz jest wyłączony z ruchu dla walorów estetycznych. Komunikacja miejska jest kilkaset metrów obok. No i nie ma żadnego hałasu, nawet tego tramwajowego..
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Na Katowickim rynku krzyżują się dwa ciągi tramwajowe (ale w tym mieście jedynym elementem mającym walor estetyczny jest podróżna, która się przesiada). Kilkaset metrów dalej jeżdżą kopcące ikarusy i złomiaste MANy, które tymże tramwajem można z powodzeniem zastąpić (w części, gdzie jeżdżą autobusy rzecz jasna nie ma ogródków-być może jeszcze). "Ciche" technologie tramwajowe generuję na pewno mniej hałasu niż autobusy. W dodatku jeden tramwaj zabierze więcej pasażerów niż autobus, więc można zmniejszyć tłok.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 2 088
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
Zależy jaki tramwaj i jaki autobus. "Parówy" zabierały więcej niż tramwaje. Poza tym autobus na baterię nie będzie głośniejszy od tramwaju...
:rustsaltz: Można było zrobić większy dworzec autobusowy. Nie wyeliminujesz w centrum autobusów. Chociażby z tego względu, że do wielu dzielnic nie dojeżdząją tramwaje. A pasażer nie będzie specjalnie przesiadać się między dwoma różnymi środkami, jeśli może wsiąść do jednego z nich i wygodnie dojechać do centrum, np: z Paderewy
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
masovian napisał(a):Zależy jaki tramwaj i jaki autobus. "Parówy" zabierały więcej niż tramwaje. Poza tym autobus na baterię nie będzie głośniejszy od tramwaju... Ale ma baterię, którą trzeba ładować i utylizować, stoi w korkach itp.
Cytat:Nie wyeliminujesz w centrum autobusów. Chociażby z tego względu, że do wielu dzielnic nie dojeżdząją tramwaje.
Ale mogę ograniczyć ich liczbę.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 2 088
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
rustsaltz napisał(a):Ale ma baterię, którą trzeba ładować i utylizować, stoi w korkach itp.
Od samochodów na baterię się nie ucieknie. W końcu i tak ropa się skończy...
A co do korków dla autobusów, to wynaleziono coś takiego jak bus pas. :-)
:rustsaltz: To pasazerowie przesiada sie na samochody spalinowe :-p
Zanim wejda elektryczne autobusy to przede wszystkim musza rozwiazac problem zasiegu i ceny! A to potrwa lata.
:masovian: Ale w wielu miejscach nie bedzie bus pasa. Z powodu braku miejsca. Poza bateriami masz LPG/CNG. Albo wymysla nowe tansze zamienniki.
Liczba postów: 4 536
Liczba wątków: 165
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
4
pasqudek, kliknij na nick i będziesz miał od razu ładnie wytłuszczony nick osoby, do której się zwracasz. Choć nie wiem, czy działa to na javowej Operze, ale z takim sposobem wywoływania interlokutora jeszcze się nie spotkałem w internetach (sam stosuję czasem znak @, np. gdy nie chce mi się wpisywać tych znaczków "b/b") :-P
@ masovian, a byłeś może w Brugii albo w Gandawie? W tym pierwszym mieście masz autobusy cisnące przez sam środek zabytkowego centrum, w tym drugim masz jeszcze tramwaje, a do niedawna były jeszcze trolejbusy . Czyli się da, choć Belgowie mają dość dziwne podejście do komunikacji w centrach miast, mam na myśli to, że wciskają tam wszystko, co się da, nie widać tam obecnej już w Polsce mody na zamykanie starówek dla ruchu kołowego, również indywidualnego. Nie wiem, czy to takie dobre, osobiście wybierając się na piwo/lody/jedzenie do ogródka w centrum nie mam ochoty na wdychanie smrodów z rur wydechowych, z drugiej strony niestety ruch kołowy zwykle ożywia te okolice, choć nie jest to regułą.
Jaro
Liczba postów: 2 088
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
pasqudek napisał(a):To pasazerowie przesiada sie na samochody spalinowe :-p
Zanim wejda elektryczne autobusy to przede wszystkim musza rozwiazac problem zasiegu i ceny! A to potrwa lata.
Widzę, że jesteś trochę w "niedoczasie". :-) W Warszawie już testują/testowali autobusy na baterie. Akurat zasięg w obrębie miasta to żaden problem. Tylko stacje szybkiego łądowania trzeba postawić. Ale to taka sama infrastruktura jak stacja bennynowa dla autobusu.
pasqudek napisał(a):Ale w wielu miejscach nie bedzie bus pasa. Z powodu braku miejsca. Poza bateriami masz LPG/CNG. Albo wymysla nowe tansze zamienniki.
Owszem, ale tam prawdopodobnie też nie będzie miejsca idla tramwaju. :-)
ET40 napisał(a):@masovian, a byłeś może w Brugii albo w Gandawie? W tym pierwszym mieście masz autobusy cisnące przez sam środek zabytkowego centrum, w tym drugim masz jeszcze tramwaje, a do niedawna były jeszcze trolejbusy . Czyli się da, choć Belgowie mają dość dziwne podejście do komunikacji w centrach miast, mam na myśli to, że wciskają tam wszystko, co się da, nie widać tam obecnej już w Polsce mody na zamykanie starówek dla ruchu kołowego, również indywidualnego. Nie wiem, czy to takie dobre, osobiście wybierając się na piwo/lody/jedzenie do ogródka w centrum nie mam ochoty na wdychanie smrodów z rur wydechowych, z drugiej strony niestety ruch kołowy zwykle ożywia te okolice, choć nie jest to regułą.
Daleko nie trzeba szukać przykładu: Katowice. To jest oczywiście kwestia wyboru. Ale da się żyć bez komunikacji miejskiej w zabytkowym centrum. Ale jak miasto jest duże i przede wszytskim bogate, to da się zrobić metro. :-) Ale wiem, że w GOP ze względu na kopalnie to temat nierealny...
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
masovian napisał(a):Od samochodów na baterię się nie ucieknie. W końcu i tak ropa się skończy... Oczywiście, że nie ale trzeba wykorzystywać to, że nie wszystko baterii potrzebuje.
Cytat:Ale jak miasto jest duże i przede wszytskim bogate, to da się zrobić metro.
A jak rozłożyć stacje metra, by każdy miał dostęp? co 300 metrów?
Cytat:Owszem, ale tam prawdopodobnie też nie będzie miejsca idla tramwaju.
W przeliczeniu na pasażera tramwaj potrzebuje mniej miejsca, w dodatku z racji kontrolowanego w stu procentach toru jazdy potrzebuje mniejszej rezerwy.
Cytat:W Warszawie już testują/testowali autobusy na baterie.
A w zadupiastym Jaworznie takimi jeżdżą.
Cytat: Ale to taka sama infrastruktura jak stacja bennynowa dla autobusu.
Z tym, że stacja benzynowa nie musi być na każdej pętli.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 2 088
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
rustsaltz napisał(a):A jak rozłożyć stacje metra, by każdy miał dostęp? co 300 metrów?
Każdy to nie ma dostępu nawet do autobusu. A chodziło mi o to, że przy takim rynku stacje metra można zrobić i nie ma ani spalin, ani hałasu.
rustsaltz napisał(a):W przeliczeniu na pasażera tramwaj potrzebuje mniej miejsca, w dodatku z racji kontrolowanego w stu procentach toru jazdy potrzebuje mniejszej rezerwy.
Tylko jest bardzo drogie (tory, tory druty i wagony) i stosunkowo wolne... I tam gdzie nie ma miejsca to łatwiej wygospodarować bus pas niż robić rewolucję w ruchu stawiając tory i druty...
rustsaltz napisał(a):A w zadupiastym Jaworznie takimi jeżdżą.
Nie przesadzajmy. Jaworzno to nie zadupie, skoro jest w GOP. Zadupie w waszym województwie to Koniecpol albo Racibórz. A i to raczej wioski wokół.
rustsaltz napisał(a):Z tym, że stacja benzynowa nie musi być na każdej pętli.
Akurat w tym kraju jest więcej stacji benzynowych niż pętli. :-)
|