Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
slobodan napisał(a):Z czystej ciekawości pozwolę sobie dopytać czy to jest termin zamienny (z trakcją ukrotnioną) czy któreś sformułowanie jest bardziej preferowane w języku polskim? Mnie znajomy maszynista zawsze uczył, że nie trakcji ukrotnionej, tylko właśnie trakcja wielokrotna.
[ Dodano: 2014-12-02, 13:37 ]
Paweł Piotr napisał(a):Na kolejach polskich częściej używa sie pojęcia "trakcja ukrotniona", bowiem de facto dotyczy tylko dwóch czynnych lokomotyw. Pojęcie "trakcja wielokrotna" dotyczy wielu (także więcej, niż dwóch) czynnych lokomotyw, np. w Stanach Zjednoczonych. „Kilka” to więcej jak 2. „Wiele” z definicji słownikowej znaczy „dużo, duża liczba, duża ilość, w dużym stopniu”. Faktycznie więc „wiele” może oznaczać także 2 szt., jeżeli tak wynika z danej sytuacji.
Liczba postów: 374
Liczba wątków: 13
Dołączył: 15.03.2014
Reputacja:
20
Kolego rustsaltz - nie odpowiada się pytaniem na pytanie.
Proszę uważnie poczytać dokumentację techniczną lokomotywy ET41.
I na koniec uprzejmie proszę wyjaśnić, dlaczego wszystkie lokomotywy elektryczne pojedyncze (nie dwuczłonowe) posiadają na czole dokładnie to samo, co według Ciebie jest "sprzęgiem sterowania do rozłączania lokomotywy w warunkach warsztatowych", a wszystkie lokomotywy elektryczne dwuczłonowe na czołach takich elementów nie posiadają.
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
Paweł Piotr napisał(a):I na koniec uprzejmie proszę wyjaśnić, dlaczego wszystkie lokomotywy elektryczne pojedyncze (nie dwuczłonowe) posiadają na czole dokładnie to samo […]. ET22 nie posiadają tego na czole (nie licząc dwóch sztuk 201Ec), więc wcale nie wszystkie.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Mariusz W. napisał(a):Mnie znajomy maszynista zawsze uczył, że nie trakcji ukrotnionej, tylko właśnie trakcja wielokrotna. "Ukrotnienie" to się z tramwajami kojarzy nie wiem czemu Faktycznie, w nomenklaturze jest właśnie trakcja wielokrotna.
Cytat:I na koniec uprzejmie proszę wyjaśnić, dlaczego wszystkie lokomotywy elektryczne pojedyncze (nie dwuczłonowe) posiadają na czole dokładnie to samo, co według Ciebie jest "sprzęgiem sterowania do rozłączania lokomotywy w warunkach warsztatowych", a wszystkie lokomotywy elektryczne dwuczłonowe na czołach takich elementów nie posiadają.
Akurat jak Kolega wcześniej zauważył ET22, ET21, EU20 itd. sprzęgów sterowania wielokrotnego nie posiadają. A w myśl tego co uczą i co pisze w książkach, ET41 to dwa identyczne człony zaadoptowane z lokomotywy EU07 (od której nieco się różnią). Na przykład z ET42 jest już inna bajka-tam jeden człon nie pojedzie samodzielnie, mimo że tak samo ma mufy i gniazda połączenia przewodów.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 374
Liczba wątków: 13
Dołączył: 15.03.2014
Reputacja:
20
Mariusz W. napisał(a):ET22 nie posiadają tego na czole (nie licząc dwóch sztuk 201Ec), więc wcale nie wszystkie. Generalnie ET21 i ET22 były konstrukcyjnie nie przystosowane do trakcji wielokrotnej, chociaż niektóre egzemplarze tych lokomotyw takim modernizacjom poddano.
Lokomotywy elektryczne dwuczłonowe konstrukcyjnie są przystosowane do trakcji wielokrotnej, a mimo tego w Polsce nie stosuje się gniazd sterowania wielokrotnego na ich czołach. Moje pytanie zatem jest nadal aktualne.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Skoro już jeden rus wyłącza podstację to co dopiero dwa albo trzy rusy razem.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
Paweł Piotr napisał(a):Generalnie ET21 i ET22 były konstrukcyjnie nie przystosowane do trakcji wielokrotnej […]. Lokomotywy elektryczne dwuczłonowe konstrukcyjnie są przystosowane do trakcji wielokrotnej, a mimo tego w Polsce nie stosuje się gniazd sterowania wielokrotnego na ich czołach. Moje pytanie zatem jest nadal aktualne. Właśnie z powodu braku gniazd są one nieprzystosowane konstrukcyjnie do trakcji wielokrotnej.
Równie mógłbyś napisać, że ET22 są konstrukcyjnie przystosowane do trakcji wielokrotnej, ale nie mają gniazd.
ET22 są w takim samym stopniu przystosowane konstrukcyjnie do trakcji wielokrotnej, jak ET41.
Liczba postów: 374
Liczba wątków: 13
Dołączył: 15.03.2014
Reputacja:
20
Mylisz się. To nie z powodu braku gniazd są nieprzystosowane do trakcji wielokrotnej.
Nie wystarczy zabudować gniazda sterowania wielokrotnego, bo najpierw trzeba je do czegoś podłączyć - mówiąc w uproszczeniu.
Równie dobrze mógłbyś napisać, że ET22 są konstrukcyjnie przystosowane do trakcji wielokrotnej, ale nie mają gniazd.
Nic takiego nie napisałem i nie mógłbym napisać, bo to jest bezsens. Proszę mi nie przypisywać czegoś, czego nie robię i nie mam zamiaru robić. Proszę o merytoryczne wypowiedzi, a nie złośliwe i głupie uwagi.
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
To było merytoryczne. Ale może inaczej.
Czym się różnią między sobą lokomotywy ET41 i ET22 w zakresie przystosowania do jazdy w trakcji wielokrotnej?
Liczba postów: 374
Liczba wątków: 13
Dołączył: 15.03.2014
Reputacja:
20
Tym, że z kabiny jednego członu ET41 można sterować pracą zarówno drugiego członu tej lokomotywy, jak i pracą każdej innej lokomotywy elektrycznej, przystosowanej do trakcji wielokrotnej, a z kabiny ET22 (z wyjątkiem egzemplarzy przystosowanych do trakcji wielokrotnej) tego zrobić się nie da. I to wcale nie dlatego, że na ścianie czołowej tej lokomotywy nie ma gniazd sterowania wielokrotnego (z wyjątkiem jak wcześniej).
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Nie każdej innej tylko ewentualnie siódemki, jakbyś zrobił odpowiednio długi warkocz...
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
Połowa ET41 połączona z EU07. Trochę ekstremalna sytuacja. :-D
Czy w ogóle by to przeszło? Skoro w jednej serii nie da się połączyć sterowaniem wielokrotnym lokomotyw (4E z 303E), to w ww. połączeniu, nawet jeśli to 203E z 303E, może być podobnie.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Ma szansę to zadziałać, trzeba by zobaczyć jaki jest układ kabli w mufach. Teoretycznie wysoki numer łamańca z wysokim siódemki i niski z niskim miałby szansę współdziałać.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01.12.2014
Reputacja:
0
Matko, ale dyskusja rozgorzała
Dobrze, że tłumaczę/koryguję papiery lokomotywy pojedynczej (takiej bez sprzęgów w tych żółtych kółeczkach) bo teraz namieszalibyście mi do reszty. A i tak dość nerwów już straciłem na ujednolicanie terminologii po (minimum) 3 tłumaczach którzy to co dostałem robili chyba w pośpiechu i z podziałem na części (i z tego co widzę bez konsultacji terminologicznej między sobą...)
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Akurat to, że nie ma takich muf, to nie znaczy, że lokomotywa nie jest przystosowana do trakcji wielokrotnej
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
|