Liczba postów: 29
Liczba wątków: 0
Dołączył: 12.11.2014
Reputacja:
0
Tymczasem PR pozbywają się może niekoniecznie najmłodszych EN57-1014 i EN71-032.
Wśród kasowanych kibli znajduje się też jednostka o numerze 1580. Wprawdzie od ponad 8 lat w krzakach, ale jednak rocznik 1984.
Liczba postów: 1 078
Liczba wątków: 189
Dołączył: 04.05.2012
Reputacja:
0
Może po 32 latach należy sie już emerytura (czytaj: żyletki....) ?
Liczba postów: 29
Liczba wątków: 0
Dołączył: 12.11.2014
Reputacja:
0
1580 wymagałaby chyba solidnej odbudowy pudła, bo miała być SPOTem, ale jednak do NG poszła inna jednostka. Była też pierwotnie przewidziana do przebudowy na asynchrona, ale jednak została w krzakach. Ostatnią NR przeszła w 2003 roku, więc stała w krzakach minimum 8 lat.
Choć KD, KŚ albo Arriva pewnie skusiliby się na tego kibla, gdyby go sprzedać w wystarczająco niskiej cenie.
0tomek0, z tego obserwuję to firmom bardziej opłaca się dać na żyletki niż sprzedać lub zadbać.
Liczba postów: 5 941
Liczba wątków: 146
Dołączył: 20.08.2010
Reputacja:
5
Skoro tak się bardziej opłaca, to tak robią. To jest proste. Ty w swojej firmie też nie robiłbyś przeciw sobie.
Liczba postów: 29
Liczba wątków: 0
Dołączył: 12.11.2014
Reputacja:
0
Tymczasem PR znów wzięły się do wyprzedaży taboru.
5 trupów z pomorskiego odddziału nikt żałować nie będzie, ale dziś pod młotek zostały wystawione jednostki stojące w Suchej Beskidzkiej.
Wśród nich 4 jednostki o niskich numerach (011, 866, 913, 997), ale także 3 o numerach 14xx (1420, 1457 i 1467). Biorąc pod uwagę, że PR mają zamiar zmodernizować trochę klopów w najbliższym czasie (a 15xx i młodszych mają tylko ok. 90 sztuk) to ciekawe, czy niektóre kible PR doczekają się drugiej NG.
Liczba postów: 1 558
Liczba wątków: 65
Dołączył: 15.11.2014
Reputacja:
0
Chojnice - 056, 800, 897, 923
Słupsk - 1012
Pozdrawiam
sm31-131
Pełnia mojej miłości? SM31-007 o imieniu Tosia z komputerem w środku :-)
Liczba postów: 4 536
Liczba wątków: 165
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
4
Po prostu czas kibli już mija. Nawet te po daleko posuniętych modernizacjach obok prawdziwego komfortu nie stały, z uwagi na upierdliwe wężykowanie, zwłaszcza w członach silnikowych. Klasyki, tanie moderny i SPOT-y na mało uczęszczane trasy są za duże, na te bardziej uczęszczane są za bardzo paździerzowe, za parę lat klasycznych kibli na torach już nie będzie. Przy czym te parę lat to 2, góra 3 lata. Może ostanie się jakiś klasyk EN71 na bardziej obciążone lub górskie trasy.
Jaro