Wspólny bilet polskich kolei.

[DamianT]

Priorytet to stworzenie wspólnego biletu, który uporządkuje rynek kolejowych przewozów pasażerskich w Polsce, pracujemy nad tym - powiedział wiceminister infrastruktury i budownictwa odpowiedzialny za kolej Piotr Stomma.

http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/wspolny-b ... 21169.html

Byłoby miło.

[masovian]

Tu ten wywiad w całości:
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 24282.html

[DamianT]

Wszystko fajnie, tylko czy to realne przy tak wielu przewoźnikach

[sm31-131]

Technicznie miałoby to sens tylko w przypadku:
- określenia przez pasażera dokładnie jak chce jechać
- obsadzenia większych drużyn konduktorskich które ogarną się ze sprawdzeniem biletów między węzłami przesiadkowymi
- bilety na elektronicznych kartach które trzeba odbić przy wejściu i wyjściu z pociągu

rozliczanie się na zasadzie % zawsze kogoś orżnie...

Pozdrawiam
sm31-131

[kazio]

Jakoś za komuchowatej kolei, nie podzielonej na spółkokawałki, nie było tego problemu. Pasażer kupował bilet z Wólki Dolnej do Pacanowa Górnego i na bilecie było napisane "ważny przez Radom, Dęblin, Lublin". Oczywiście jak pasażer miał ochotę na inną trasę, to sprzedawano mu inny bilet z innymi szczegółami i ceną.

Jak nie ma dostatecznej liczby konduktorów by sprawdzać bilety, to będzie więcej gapowiczów, niezależnie jakie będą bilety.

A co rozliczania procentowego, to np. w Warszawie jest jeden bilet na trzech przewoźników kolejowych, tramwaj, metro i autobus, i jakoś sie przewoźnicy rozliczają bez odbijania przy wejściu i wyjściu.

[DamianT]

A ja bym chciał (koncert życzeń 3, 2, 1, start) bilet podróżnika/weekendowy czy jak tam by się nazywał, na wszystkie pociągi. Kiedyś taki kosztował 50zł...

[ET40]

To teraz by kosztował 150 ]-> .

[DamianT]

Pewnie tak, ale zawsze to jeden bilet...

[masovian]

Wszystko fajnie, tylko czy to realne przy tak wielu przewoźnikach

Tak jak kazio pisze był jeden bilet kolejowy i tylko nie tylko za PRL, ale nawet jak się PR z PIC zdążyły podzielić. Sytuacja się nieco skomplikowała, bo urodziło się trochę spółeczek kolejowych. Ale generalnie nie jest to problem nie do rozwiązania. I widzę, że to priorytet obecnych władz kolejowych jakże odmienny od priorytetów poprzednich władz z cyklu kupmy sobie pociąg, żeby sobie robić zdjęcia w me(n)diach przy nim...

[pasqudek]

DamianT, Ale wtedy jeszcze mniej ludzi kupi taki bilet, jeśli będzie wysoka cena.

[DamianT]

pasqudek, no to kupuj dalej po kolei na wiele przewoźników. Wyjdzie taniej?

[pasqudek]

Ktoś kto jedzie sporadycznie nie opłaca się kupować jednego drogiego biletu.
sm31-131, Można np: ustalić stawkę od przejechanych km danym przewoźnikiem (kupując bilet na całą trasę), a bilety wystawiać na konkretną datę i godzinę.

[DamianT]

Ktoś kto jedzie sporadycznie nie opłaca się kupować jednego drogiego biletu.

A co to znaczy jechać sporadycznie przy możności zakupu biletu na cały weekend?

[Gżągal]

No ale przecież można zrobić bilet na wszystkie pociągi osobowe (w tym także i REGIO) oraz na TLK/IC. Na pewno by kosztował mniej niż "stówkę" na drugą klasę, nawet skłaniałbym się bardziej ku 90 niż 100 złotych.

No ale to trzeba chcieć...

[pasqudek]

rysiogeniusz, Owszem, trzeba chcieć. Jednak wprowadzając takie bilety od razu cena zostanie podniesiona.