Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
GT1-001
#31
Obleśny Szczur napisał(a):Biorąc pod uwagę politykę i mentalność USA uważam, że mogą sobie pozwolić na wszystko, a potem powiedzieć "We're very sorry..." podobnie jak Ruskie mogą sobie pozwolić na budowanie gazowych/jądrowych lokomotyw na pokaz.

Nie, Szczur, nie mogą. Tak jak amerykanie nie mogli sobie pozwolić na eksperymenty z silnikiem NERVA do wynoszenia sprzętu na orbitę.
Odpowiedz

#32
Porównywanie pojazdów kolejowych to teleportu, antymaterii i dzia³ laserowych zostawmy fantastom i zejd¼my na ziemski padó³. EOT.
Odpowiedz

#33
Póki co porównujemy maszyny skonstruowane rękami ludzi i sensowność ich utrzymywania przy życiu przez modyfikacje, a nie sprzęt i wymysły rodem z SF.
Odpowiedz

#34
Całkiem możliwe, że lokomotywa nie skończy jako prototyp:
Cytat:Rosjanie chcą dostarczyć do Indii lokomotywy napędzane skroplonym gazem. Koleje Indyjskie zamierzają ogłosić w listopadzie przetarg na ich dostawę, ale poza Rosjanami prawdopodobnie nikt inny nie weźmie w nim udziału.
http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosc ... a-gaz.html

Volenti non fit iniuria
Odpowiedz

#35
Stara od wielu lat działająca konstrukcja = dobrze znane problemy, i wielu ludzi z doświadczeniem jak sobie radzić z problemami przy tej konstrukcji. Nowa konstrukcja = zupełnie nowe problemy, i brak ludzi którzy mają duże doświadczenie z tą konstrukcją. Każda konstrukcja sprawia jakieś problemy których nie przewidzieli nawet sami konstruktorzy. A US Forces wygrywają wojny (te które wygrali Wink nie samym nowoczesnym sprzętem, ale logistyką, organizacją, umiejętnością strategicznego wykorzystania tego sprzętu jaki w danej chwili mają. Bitwy nie wygrywa szabla, ale wojownik, choć oczywiście z kijem raczej by nie dał rady
Tomasz Dąbski "CzarnyZajaczek"
http://www.itlublin.pl - Lubelski Portal Informatyczny
Odpowiedz

#36
Idąc Twoim tokiem rozumowania powinniśmy nadal jeździć konno (wierzchem, wszak wóz to nowa konstrukcja, która może stworzyć problemy). Trzeba się rozwijać i szkolić na nowy sprzęt, bo świat idzie naprzód.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#37
Tak konstrukcja z turbiną gazową ma podobno ekonomiczny sens jeżeli długo chodzi na jednych obrotach, to na Transsyberyjskiej jak jedzie kilkaset kilometrów bez zatrzymania to ma sens. U nas to by się nie sprawdziło, bo towarowce jadą tylko do kolejnej stacji i przepuszczają tam osobówki zanim pojadą dalej.
Mám rád Českých Drah.
Odpowiedz

#38
Transsyberyjska Magistrala jest zelektryfikowana wiec tam nikt nie będzie jeździł turbinową lokomotywą.

Co do nowych technologi. Spalinówka czy elektrowóz w porównaniu z parowozem też jest mega skomplikowaną maszyną a jednak mimo tego wyparły parowozy z transportu choć na początku swojego istnienia lokomotywa spalinowa wywoływała "śmiech na sali".
Odpowiedz

#39
Witam, a słyszał ktoś o współpracy General Electric i Caterpillara nad lokomotywą na gaz? Amerykanie mają teraz gaz łupkowy, co znacznie obniżyło cenę gazu i otworzyły się nowe perspektywy wydaje się, że w ciągu paru lat(5-6) gaz LNG może stać się jeszcze ważniejszy dla całej gospodarki. Do tej pory największym problemem jest spory hałas emitowany przez takie lokomotywy, w GTh1 nadal ten problem występuje, ale kto by się tym przejmował u nich. W jednym miejscu przeczytałem, że silnik nad którym pracuje Caterpillar i General Electric ma mieć możliwość pracy zarówno na LNG jak i oleju napędowym, może w ten sposób uda się ograniczyć emitowany hałas. Ten problem z turbinami lubiącymi pracę przy stałym obciążeniu wydaje mi się bezpodstawny prześledziłem historię takich lokomotyw od pierwszych tego typu projektów w Szwajcarii, przez Wielką Brytanie (APT-E), Francję (TGV001), USA (UP 18) i ZSRR (G1 GP1 GT101). Nigdy czynnikiem decydującym o nie wprowadzeniu lokomotyw do masowej produkcji nie były problemy z zawodnością turbin gazowych. W Stanach gdzie takich lokomotyw było najwięcej w złotym okresie 10% wszystkich lokomotyw towarowych zadecydował zbyt duży hałas, a w innych przypadkach często chodziło o problemy ekonomiczne. Pozdrawiam i powracam do mojego pytania ma ktoś jakieś ciekawe nowe informacje na temat nowej lokomotywy na gaz w USA?
Odpowiedz

#40
Ale diesle na gaz to żadna nowość. Takie silniki są budowane od lat. A dzięki odpowiedniej konstrukcji mogą pracować na dowolnym stosunku paliwa ciekłego do gazowego. Stosuje się je głównie w miejscach gdzie jest dostęp do taniego odpadowego paliwa gazowego np biogaz, gaz koksowniczy, LPG, metan, gaz drzewny itp., a jeżeli paliwa gazowego w danej chwili jest za mało to możemy wspomagać się paliwem ciekłym.
W obecnej chwili w związku z dużymi kosztami ropy zaczyna się opłacać stosować takie silniki tam gdzie gaz nie jest paliwem odpadowym czyli np na kolei, ale nie jest to żadna nowość bo próby z gazem na lokomotywach z silnikiem wysokoprężnym są od dawna tak jak np. Tamara na CNG i TE2 na gaz drzewny.
Odpowiedz

#41
http://www.youtube.com/watch?v=kppY4iFRntE
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
3 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.