Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP

[pershing1899]

Bo w tych spółkach szkola książkowa, a w dziwnych spółkach prywatnych już nie. Nie mówię tu o KD, KW, KM etc.
No i nie ma wyzysku, nie pracujesz po 300h, nie kimasz na lokomotywie albo za pół litra na wagonach u pracowników co działaja w torach itp.
Czasami lepiej mniej zarobić i pracować spokojnie, niż jak murzyn. A w cargo też zarobisz, zależy ile jeździsz, czasami nadgodziny też złapiesz. Do tego masz dodatek za węgiel, wysluge lat itp.
Każdy ma wybór...
No i oblicz sobie ile Pracodawca musi za Ciebie płacić przez dwa lata.

[CounterSpace838]

"Dziwne spółki prywatne" co masz na myśli? Poza tym kto Ci powiedział że u prywaciarzy pracuje się po 300h? Dziwnym trafem pracownicy odchodzą ze spółek PKP do tych "dziwnych spółek prywatnych".

[pershing1899]

Chociażby Orion czy Schenker. Zapytaj się po ile godzin pracują i gdzie śpią. Fakt, więcej zarobią, ale jakim kosztem.

[CounterSpace838]

Podałes jedną firmę prywatną i spółkę niemieckiego Skarbu Państwa. Jeżeli w PKP Cargo/IC sytuacja płacowa się nie zmieni to mimo kolejnych naborów oraz szkoleń od zera.

[pershing1899]

Ale jest to przewoźnik, który jeździ w Polsce.
W takim razie w jakiej firmie jest tak super? Może tam pójdę...

[CounterSpace838]

A gdzie pracujesz?

[pershing1899]

Na kolei, ale nie w firmach, które wymieniłem. To gdzie jest tak wspaniale?

[PeKaP]

Na kolei, ale nie w firmach, które wymieniłem. To gdzie jest tak wspaniale?

Hehe,pewnie tam gdzie nas nie ma

[pershing1899]

Ponawiam pytanie, gdzie jest tak cudownie?

[PeKaP]

W Cargo się jest codziennie w domu, służba przeważnie nie trwa dłużej jak te 12h, jeździsz wokół komina wiec nie jest źle..niech nikt nie wierzy ,że można tu wyciągnąć więcej jak ok 3800zl , nie jest to wiele jak na taki kawałek chleba, ale ludzie tutaj pracę szanują i są kompetentni, dobrze  wyszkoleni a od żadnego pracownika nie słyszałem na dodatek złego słowa o pracownikach prywatnych spółek...każdy jest tam gdzie chce i ma wybór a na płace zawsze będzie każdy z nas kolejarzy narzekał. Życzmy sobie ,żeby każda firma miała wiele zleceń , żeby tabor był coraz lepszy, żeby na górze zasiadało coraz mniej osób ,które chcą w kilka lat tylko się nahapać , wtedy każdemu z nas będzie lepiej..

[pershing1899]

Zgadza się, w cargo masz te ok 3,5 tys przy normie godzin, ale ja chciałbym wiedzieć w jakiej firmie płacą więcej przy normie godzin. W cargo masz wpisane 12h, w pracujesz np. 8. U prywaciarza nie jest to do pomyślenia. W Orionie zarobisz 5-6 tys, ale już nikt Ci nie powie ile godzin pracował.

[rustsaltz]

ale ludzie tutaj pracę szanują i są kompetentni, , dobrze wyszkoleni

Pracę szanują, ale w sensie baaaardzo negatywnym. Z tymi kompetencjami też bym nie przesadzał, że o ludziach w typie "kawał ch*ja, reszta sk*rwysyna" nie wspomnę. Dobrze wyszkoleni są zwłaszcza w staniu na dwóch łapkach i merdaniu ogonem przed związkowcem/przełożonym. Oczywiście trafiają się ludzie, z którymi gada się w miarę normalnie, ale to rzadkość. No i nigdy nie masz pewności, że ten, który dzisiaj z Tobą gada jutro na Ciebie nie doniesie do przełożonego.

W cargo masz wpisane 12h, w pracujesz np. 8.

A faktycznie jedziesz 2-3 . Problem jest taki, że do pracy przychodzi się pracować, a nie pół dnia kompletować sobie wyposażenie lokomotywy albo wracać autobusami do jednostki macierzystej.

W Orionie zarobisz 5-6 tys, ale już nikt Ci nie powie ile godzin pracował.

Są firmy, gdzie się zarabia 10-11, ale jakby Ci powiedzieli ile pracują to by poszli siedzieć

[PeKaP]

Rust..nawet na polemikę z tobą szkoda mi czasu bo uogólniasz wszystko jak leci...amen

[Ptrrk]

Mysle ze ludzie wszedzie sa rozni. Nigdzie nie spotka samych super ludzi. A juz na pewno z doswiadczenia wiem ze z tymi co sie nam dobrze uklada od samego poczatku potem niestety wszystko sie psuje bo pokazuja swpje prawdziwe ja. ;P Rust o co chodzi z sensem negatywnym?

[rustsaltz]

Szanuje se pracę, bo to co powinien robić kwadrans robi dwie godziny...