01.05.2018, 09:15
http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/kol...id,tm.html
No i przełożyli ruch na nowe tory (2, 4 i 6) i jak to u nas teraz jest, wyszło dziadostwo.
Tor nr 2 jest torem głównym zasadniczym, przystosowanym do prędkości 160 km/h, zatem semafory wyjazdowe z tego toru powinny być widoczne z odległości 400 m. Ponieważ stacja jest na łuku, warunek ten nie jest zachowany, więc stoją sygnalizatory powtarzające. Szczególna sytuacja powstała na torze nr 2 w kierunku zachodnim, gdzie stoi semafor wyjazdowy E2, niewidoczny z przepisowej odległości, więc przed peronem 2 postawiono sygnalizator powtarzający, po minięciu którego semafor nadal jest niewidoczny, bo przeszkadza efektowna wiata peronowa...
W załączniku dwa zdjęcia - z końca peronu 2, skąd po minięciu sygnalizatora powtarzającego powinien być widoczny semafor wyjazdowy E2, oraz mniej więcej ze środka peronu 2 (około 150 m do semafora E2), skąd semafor nadal jest niewidoczny...
Można zapytać - jak to jest możliwe? No właśnie - jak?
(Nie wiem, dlaczego drugi załącznik jest odwrócony do góry nogami...)
No i przełożyli ruch na nowe tory (2, 4 i 6) i jak to u nas teraz jest, wyszło dziadostwo.
Tor nr 2 jest torem głównym zasadniczym, przystosowanym do prędkości 160 km/h, zatem semafory wyjazdowe z tego toru powinny być widoczne z odległości 400 m. Ponieważ stacja jest na łuku, warunek ten nie jest zachowany, więc stoją sygnalizatory powtarzające. Szczególna sytuacja powstała na torze nr 2 w kierunku zachodnim, gdzie stoi semafor wyjazdowy E2, niewidoczny z przepisowej odległości, więc przed peronem 2 postawiono sygnalizator powtarzający, po minięciu którego semafor nadal jest niewidoczny, bo przeszkadza efektowna wiata peronowa...
W załączniku dwa zdjęcia - z końca peronu 2, skąd po minięciu sygnalizatora powtarzającego powinien być widoczny semafor wyjazdowy E2, oraz mniej więcej ze środka peronu 2 (około 150 m do semafora E2), skąd semafor nadal jest niewidoczny...
Można zapytać - jak to jest możliwe? No właśnie - jak?
(Nie wiem, dlaczego drugi załącznik jest odwrócony do góry nogami...)