Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Najtrudniejszy etap w drodze po wymarzony zawód
#1
No właśnie, co jest najtrudniejsze? Nieraz czytam, że ważne żeby przejść badania i jak się je przejdzie, to już zostanie się tym maszynistą. A szkolenie na licencję? A świadectwo? Dużo jest nauki? Ktoś kto nigdy nie miał do czynienia z techniką będzie miał spory problem? 

Jeżeli przejdę badania, to we wrześniu zaczynam kurs na licencję, fajnie byłoby wiedzieć czego się spodziewać.
Odpowiedz

#2
Najtrudniej jest wyżyć z pensji pracownika szkolonego mając na głowie rodzinę Big Grin A tak pozatym, to o ile przejdziesz badania, to już tylko będzie zależało od Ciebie, jak się do tego przyłożysz. Tym, że nie miałeś wcześniej doczynienia z pracą na kolei się nie przejmuj, wszystko da się ogarnąć. Egzaminy na licencje to pikuś, na świadectwo jest trochę trudniej, ale to już zależy od tego jak się do nich przygotujesz.
Odpowiedz

#3
Mnie zawsze interesowała praca na kolei albo w komunikacji miejskiej. Dlaczego tutaj? Bardzo proste, szybko łapię temat i dobrze się czuję. Poszedłem w komunikację miejską, chociaż bardzo żałuję, że nie poszedłem do szkoły kolejowej w Warszawie.
Napiszę to z perspektywy pracownika komunikacji miejskiej, a dokładnie kierowcy autobusu. Wszystkie szkolenia i badania odbyły się bezproblemowo, egzamin praktyczny zdałem za drugim razem. Najtrudniejszym etapem w moim zawodzie było to, jak już zostałem sam. Na kursie miałem obok siebie instruktora, potem przez jakiś czas patrona, a jak zostałem sam, to już byłe przez 2-3 miesiące ciężko. Niby znałem te wszystkie procedury ale jeszcze nie miałem doświadczenia. Poszedłem na głęboką wodę. Tras trzeba po godzinach się uczyć, pierwsze zatargi z pasażerami, gafy na drodze itp. Niby na zajezdni każdy pomagał ale tak naprawdę człowiek w całym tym bałaganie był sam. Chciałem, żeby wszystko było dobrze ale czasami nie wychodziło. Nie raz musiałem się ze swoich gaf tłumaczyć. Później zostałem wyrzucony z firmy. Teraz z perspektywy czasu uważam, że dobrze zrobili. Nie muszę w tym kołchozie dalej tkwić. Poszedłem do innej, która również obsługiwała komunikację miejską. I wiecie co? Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko przeszło. Inna atmosfera, ludzie, praca na totalnym luzie. W obecnej firmie siedzę już 3,5 roku i do tej pory nie narzekam.
Teraz idę do pracy, robię swoje, a z chwilą wyjścia z zajezdni zapominam o pracy. Żadnego stresu, niepokoju, totalny luz.
Odpowiedz

#4
Najtrudniej to jak pchasz się na kolej bo nasluchałes się głupot o zarobkach maszynistów....
Odpowiedz

#5
Niewiele mniej mają motorniczy Wink
"Im dłużej żyjemy,tym życie więcej nam odbiera,niż daje"
Odpowiedz

#6
(30.06.2018, 11:38)Konrad1961 napisał(a): Najtrudniej to jak pchasz się na kolej bo nasluchałes się głupot o zarobkach maszynistów....

Równie śmieszne jak bajki o milionowych zarobkach są jęki jak to jest strasznie źle maszynistom. Jakby było tak źle, to nikt by tam latami nie pracował. Dla mnie pieniądze są ważne, ale nie chcę zostać maszynistą tylko dla kasy, ale też żeby robić coś, co mnie kręci.
Odpowiedz

#7
A ktoś mówi że maszyniści mają źle? Jednak gdy czytam takie bajki którymi robi się wodę z mózgu potencjalnym kandydatom to aż się niedobrze robi. http://mobile.innpoland.pl/118133,8-tysi...e-zglaszac

PS. Maszyniści którzy opowiadają bajki o swoim zarobkach też są temu winni
Odpowiedz

#8
8 tys. HAHAHA
"Im dłużej żyjemy,tym życie więcej nam odbiera,niż daje"
Odpowiedz

#9
Zapomnieli napisać, że na kwartał Big Grin
Zawód motorowego ma tę wadę, że zazwyczaj jest tylko jeden pracodawca w okolicy.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#10
Te 8 tys w cargo to dla starego mechanika i to w przypadku jakby placili pensje co drugi miesiac Big Grin
Odpowiedz

#11
niecałe 8tys zarabiają maszyniści w DB, ale tylko Ci którzy mają dwa prawa kierowania.
Odpowiedz

#12
Ale trzeba pamiętać,że w sumie pół miesiąca są poza domem..
"Im dłużej żyjemy,tym życie więcej nam odbiera,niż daje"
Odpowiedz

#13
Stary mechanik w Cargo ma jakieś 4300 bez nadgodzin XD.
Odpowiedz

#14
Zgadza się.
"Im dłużej żyjemy,tym życie więcej nam odbiera,niż daje"
Odpowiedz

#15
Te 4300 to brutto czy netto?
Odpowiedz



Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Smile Ciężki temat.. Zawód mechanik samochodowy, a chciałbym pracować na kolei.. Mlody 1 216 30.10.2024, 09:10
Ostatni post: SAP102
  Szkoła Kolejowa a zawód Maszynisty 2020 Mikolek 8 5 000 09.04.2020, 15:06
Ostatni post: rustsaltz
  Zawód maszynisty, a kierunek studiów... Cezaryy7 3 3 963 20.08.2015, 20:17
Ostatni post: rustsaltz
  Koleje Wielkopolskie promują zawód kolejarza kazio 0 2 665 23.04.2015, 07:00
Ostatni post: kazio

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
4 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.