Niebezpieczne incydenty na polskich torach

[Afrika Bambaataa]

Projektant nie teoretyk, projektant działa zgodnie z obowiązującymi przepisami. To on podpisując się pod czymś bierze odpowiedzialność. Nie będzie ryzykował własnego "życia" żeby jakiemuś jednego czy drugiemu skrócić czas dojścia o 5 minut.
Jest remont musi być gorzej, żeby potem było lepiej.

Najłatwiej jest po prostu pójść po linii najmniejszego oporu - niech ludzie nadrabiają drogi. Inny, bliższy mi sercu przykład jest w Radomiu, gdzie zamknięto tunel i teraz zamiast przejść na drugą stronę miasta trzeba drałować ze 25 minut. Zamiast pięciu.
Czasami wystarczy zrobić taki labirynt jak tu jest m/w widoczny -> http://bazakolejowa.pl/index.php?dzial= ... 8206&uid=0 , dać sierżanty na 20km/h (albo 10 km/h) i ostrzeżenie dla maszynistów, by dawać Baczność przy przejeździe. Ewentualnie delegować kogoś z SOK (oni i tak przeważnie nic nie robią).
Da się? Pewnie, że się da. Trzeba po prostu chcieć.

[pitagoras23]

Ale dlaczego pociąg ma się dostosowywać do ludzi? No halo.... jaką Ty tu teorię głosisz.
Przepisy są po to, by ich przestrzegać. Trudno, nie da się inaczej to trzeba tak, jak można.
Myślisz, że SOK będzie stało 24h i czekało na jakiś tam ludzi?

[Afrika Bambaataa]

Ale dlaczego pociąg ma się dostosowywać do ludzi? No halo.... jaką Ty tu teorię głosisz.
Przepisy są po to, by ich przestrzegać. Trudno, nie da się inaczej to trzeba tak, jak można.
Myślisz, że SOK będzie stało 24h i czekało na jakiś tam ludzi?

A bo to mało jest przejść przez tory na poziomie szyn? Chociażby na poznańskim Dębcu, niedawno otwartym wrocławskim Grabiszynie, czy u mnie na ZOO, czy Gocławku.
Tym bardziej, że z tego co się orientuję, to na Bydgoszczy Wschód zatrzymują się wszystkie pociągi pasażerskie. Dalej uważam, że jak się chce, to się zrobi.

No chyba, że się nie chce.

Poza tym, idąc Twoim tropem - skasujmy wszystkie przejazdy bez rogatek. No bo dlaczego pociąg ma się dostosowywać do ludzi i zwalniać do 20?

[pitagoras23]

Poruszasz przykład poznańskiego Dębca. Tutaj były dwa przejazdy w poziomie szyn. Jeden stanie się wiaduktem pod torami. Został zamknięty i ludzie idą dookoła i jakoś specjalnie im to nie przeszkadza.
Owszem jak długo mogli to chodzili po starym przejściu (jak był utrzymywany ruch pieszy).

[Mariusz W.]

Projektant nie teoretyk, projektant działa zgodnie z obowiązującymi przepisami. To on podpisując się pod czymś bierze odpowiedzialność. Nie będzie ryzykował własnego "życia" żeby jakiemuś jednego czy drugiemu skrócić czas dojścia o 5 minut.
Jest remont musi być gorzej, żeby potem było lepiej.

Jest wiele przykładów, że po remontach jest gorzej.

Poruszasz przykład poznańskiego Dębca. Tutaj były dwa przejazdy w poziomie szyn. Jeden stanie się wiaduktem pod torami. Został zamknięty i ludzie idą dookoła i jakoś specjalnie im to nie przeszkadza.
Owszem jak długo mogli to chodzili po starym przejściu (jak był utrzymywany ruch pieszy).

Proszę o dowód, że im to nie przeszkadza. Jakieś badania opinii społecznej prowadzono?

[pitagoras23]

Nie wiem czy prowadzono.

[DamianT]

Groźny wypadek na torach w Szwajcarii. Dwa składy pasażerskie zderzyły się w pobliżu stacji Rafz na północ od Zurychu. Na razie nieznana jest dokładna liczba rannych. Zagraniczne agencje i media mówią o blisko 50 poszkodowanych.

Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/news-zderzeni ... gn=firefox

ale jak to w Szwajcarii?! Polskie media to przełkną?

[Linia424]

Media mówią o 5 rannych, tylko nie polskie media, które kopiują dane ze słabych źródeł, ale nie o poziomie dziennikarstwa teraz, a o sprawie:
http://www.srf.ch/news/schweiz/zugkolli ... lokfuehrer

Nach Angaben der Kantonspolizei kam es dabei zu fünf Verletzten.
O tylu rannych mówi przedstawiciel narodowego przewoźnika, czyli SBB.

[przewoz]

Ale dlaczego pociąg ma się dostosowywać do ludzi? No halo.... jaką Ty tu teorię głosisz.
Przepisy są po to, by ich przestrzegać. Trudno, nie da się inaczej to trzeba tak, jak można.
Myślisz, że SOK będzie stało 24h i czekało na jakiś tam ludzi?

W przypadku Radomia dlatego, że z dnia na dzień odcięto ważną legalną przeprawę pieszą pod torami i można było zrobić przejście tymczasowe.
W Bydgoszczy Wsch dlatego, że jest to nowa inwestycja i można było to wiele razy przemyśleć, żeby ludzie mieli łatwo, a nie pod górkę.

[pitagoras23]

Ale żeby było lepiej na początku musi być gorzej. Znam wiele innych przypadków, gdzie tak zrobiono i ludzie żyją. Nie ma co biadolić. Trzeba to przyjąć, żeby wszystko było bezpieczne.

[DamianT]

Według jednej grupy kolejowej na FB pociąg IC DOLNOŚLĄZAK relacji Szczecin - Przemyśl w Koniecpolu został skierowany na zły kierunek. Aktualnie 134 minuty w plecy (nadal rośnie).

[pitagoras23]

Potwierdzam. Pociąg wyprawiony nie w kierunku Starzyn, a w kierunku Żelisławic.
Pociąg zatrzymany w miejscu, gdzie brak możliwości przesadzenia podróżnych.
Obecne opóźnienie około 160min.

Dodam, że dziś jest to drugie tego typu zdarzenie, bowiem rano w Toruniu źle wyprawiono pociąg relacji Toruń Gł. - Grudziądz. Pociąg wyjechał na szlak Toruń Miasto - Toruń Wsch. dodatkowo na tor zajmowany przez inną jednostkę.

[DamianT]

Prasa też już wie:

http://czestochowa.naszemiasto.pl/artyk ... id,tm.html

[rustsaltz]

Kurczę, paranoja na kolei rośnie-skoro dyżurny ruchu się pomylił, ale nie stworzył zagrożenia (bo urządzenia zezwoliły na wyjazd) to trzeba było pociąg wycofać przy pomocy kierownika pociągu, puścić zgodnie z rozkładem, a potem kombinować z komisjami. Ale nie, trzeba robić pasażerowi pod górkę.

[Afrika Bambaataa]

Ale żeby było lepiej na początku musi być gorzej. Znam wiele innych przypadków, gdzie tak zrobiono i ludzie żyją. Nie ma co biadolić. Trzeba to przyjąć, żeby wszystko było bezpieczne.

Nadkładałbyś każdego dnia pieszo 15 minut w jedną stronę w imię "ale żeby było lepiej na początku musi być gorzej"?

Nie sądzę.