Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Naprawy lokomotyw EU07, ET22 i ET41 w latach 2019-2023
#61
O mamma mia ale kombinacje... Dzięki. W miare możliwości to popoprawiamy.
Odpowiedz

#62
(11.05.2020, 19:51)zeus04 napisał(a): Należą do Macquarie European Rail wcześniejsza nazwa to Lloyds TSB General Leasing. Od miesiąca MER należy do Akiem.

I chyba wszystko się już wyjaśniło do kogo należą 311D, które pracują dla PKP Cargo. 

Jeżeli chodzi zaś o dwa BR232, to wiadomo do kiedy będą kursować dla PKP Cargo ? Według wpisu Pitagorsa23 miały jeździć dwa lata, ale czy to oznacza, że będą pracować do 13 września 2020 roku, czy mają określoną datę do kiedy będą dla nich jeździć ?
Odpowiedz

#63
W sumie po ostatniej dyskusji jaka była na Ilostanie jak i tu w temacie odnośnie nadwyżek uważam, że PKP Cargo mogłoby wspierać polskie zakłady przemysłowe i kopalnie aby móc potem z nich wywozić materiały (w tym również węgiel). W takim przypadku większość taboru kolejowego mogłaby mieć więcej zatrudnienia lub też mogłaby być używana przez spółki współpracujące z PKP Cargo (jak już wcześniej wspominałem). Gdyby na Śląsku lub województwie opolskim powstałyby kopalnie zajmujące się zgazowaniem węgla (oczywiście z dostępem do linii kolejowych) transport dla PKP Cargo obok przewozów intermodalnych byłby dosyć dobrym zyskiem. Tauron i Grupa Azoty (dla Grupy Azoty PKP Cargo prowadziło w województwie Śląskim pociągi składające się z wagonów Tadds) już nawet pracują nad metodą gazyfikacji węgla i co ciekawe są jakieś plany gazyfikacji węgla w Kędzierzynie Koźlu (nie wiem na ile są realne, ale dosyć ciekawe). Jednakże gdyby takie gazyfikacja węgla właśnie odbywała się Kędzierzynie Koźlu i w tym przypadku odbywałby się transport na zachód (w kierunku Wrocławia i dalej do Niemiec lub innych krajów) należałoby w takim przypadku zelektryfikować linie kolejową 137, 287 i 288. W przypadku elektryfikacji tych odcinków, a szczególnie odcinka Kędzierzyn Koźle - Kamieniec Ząbkowicki i odcinka Opole Zachodnie - Nysa zwiększyłoby możliwość eksploatacji lokomotyw elektrycznych i dałoby łatwiejsze połączenie szopie PKP Cargo w Kamieńcu Ząbkowickim z województwem Opolskim oraz zwiększyłoby możliwości nie tylko dla przewoźników towarowych, ale również dla przewoźników osobowych takich jak Polregio, czy PKP Intercity. Linia kolejowa 288 mogłaby być też dobrą trasą zjazdu pociągów towarowych z Nysy na linię kolejową 132 i na odwrót. Oczywiście należałoby też w takim przypadku zainwestować w naprawy linii kolejowych na Śląsku, w tym również w odbudowę odcinka Zabrze Biskupice-Pyskowice (Linia Kolejowa nr 132).

Myślę, że pomysł z transportem zgazowanego węgla na kolei mógłby przynieść sporo zysków, nie tylko dla PKP Cargo, ale również dla innych przewoźników gdyby też ktoś planował transport tego typu. Niestety nie wiem za bardzo, czy są tablice ADR, które informują o transporcie zgazowanego węgla i czy znalazłyby się wagony do takiego transportu na Polskiej kolei.

Choć może dla niektórych ten pomysł jest dziwny, to myślę że dla wielu przedsiębiorców byłby sukcesem. W tym przypadku wiele taboru PKP Cargo mogłoby mieć zatrudnienie i sytuację mogłoby to o wiele bardziej poprawić, choć zgazowanie węgla jest grubą inwestycją wartą uwagi. Wtedy mogłaby być mniejsza nadwyżka taborowa.
Odpowiedz

#64
No spoko, tylko co to ma do napraw lokomotyw ET22 i ET41?
Odpowiedz

#65
I to jest dobre pytanie, które odnosi się do dyskusji ze zdjęcia ET22-880 z Ilostanu. Gdyby PKP Cargo przewoziło zgazowany węgiel, byłby to najprawdopodobniej drugi ważny przewóz obok transportu intermodalnego. Wtedy wiele lokomotyw ET22, ET41 i EU46 miałoby co przewozić i nie byłoby nadwyżek taborowych. Określiłem sytuacje jak mogłaby wyglądać w takim przypadku. Węgiel jest kluczowym materiałem jaki jest stosowany w energetyce, tak samo transport węgla dla polskich przewoźników jest bardzo kluczowy.

Oczywiście trzymam kciuki aby sytuacja się poprawiła, gdyż jeżeliby się nie poprawiała, to przetarg na kolejne lokomotywy nie będzie miał żadnego sensu. A jeżeli nie będzie firmy, to nie będzie lokomotyw.
Odpowiedz

#66
ET22-836 przechodząca naprawę P4/2 (P4/7) w Bydgoszczy, wyjechała na jazdy próbne.

https://ilostan.forumkolejowe.pl/index.p...o&id=56443
Odpowiedz

#67
Cóż nie sądziłem, że ET22-836 otrzyma historyczne malowanie. Teraz już rozumiem, dlaczego przez kilka miesięcy mało informacji było o niej.

Wiadomo kiedy nastąpi jej odbiór i czy nastąpi on wraz z maszynami o numerach 763 i 858 ?
Odpowiedz

#68
ET22-836 zostanie odebrana najprawdopodobniej dziś (20 maja), zaś ET22-763 ze Szczecina może być odebrana lada dzień a prawie na pewno do końca maja. Na ET22-858 i 873 naprawiane również w Szczecinie raczej trzeba będzie poczekać następne kilka tygodni/miesięcy.
Odpowiedz

#69
Ostatnio na Ilostanie pojawiła się dyskusja i pytanie na temat ET42-004 i chciałbym się do niej odnieść. Uważam, że ET42-004 wraz z innymi lokomotywami powinna zostać zabezpieczona przed kradzieżami i wandalizmem, oraz przejść naprawę w momencie kiedy nastąpi wzrost przewozów. ET42 nie są starymi lokomotywami gdyby tak spojrzeć na serię lokomotyw 131 eksploatowaną przez ZSSK Cargo (słowacki odpowiednik PKP Cargo), które były też produkowane w tym samym czasie co ET42, czyli w latach 1980-1982. W tam tych latach wówczas koleje czechosłowackie kupowały dwuczłonowe elektrowozy serii 131, podobnie jak w przypadku robiło to PKP.
Same lokomotywy serii 131 dysponują tą samą mocą co ET42, a dodatkowo ponad 22 pojazdy miały możliwość wjazdu do Polski (obecnie jest to 20 lokomotyw obsługiwanych na terenie Polski przez Olavion i Inter Cargo, a jedna jest dzierżawiona przez Kolprem). Nie rozumiem dlaczego ET42 miałby zostać wycofane i co ma oznaczać w tym przypadku słowo "wycofanie" lub "zastępowanie ? W jakim sensie ? Skoro słowacki przewoźnik ZSSK Cargo eksploatuje w podobnym wieku, a w przypadku wspomnianego w tym temacie przetargu o Newag Dragonach dwu systemowych wydaje mi się też jakiś dziwnie naciągany. Dwu systemowe Dragony mogłyby co najwyżej zastąpić wyleasingowane 311D obsługujące linię kolejowe 137 i 287 (od Kamieńca Ząbkowickiego do Kędzierzyn Koźla/Opola Zachodniego) do czasu ich elektryfikacji. Gdyby te linie kolejowe byłby zelektryfikowane to byłoby lepsze połączenie pomiędzy Śląskiem, a Dolnym Śląskiem i tym samym ET26 miałyby kolejne linie kolejowe, które mogłyby obsługiwać. Choć nie tylko w ruchu towarowym byłaby lepsza obsługa, ale również w ruchu pasażerskim. Jednak to już inny temat jeżeli chodzi o ruch pasażerski.

Może ta opinia wydawać się głupia, ale mam wrażenie, że czasami niektóre sytuacje jakie się dzieją w PKP Cargo są sztucznie pompowane. Teraz jeszcze jak jest ten Thunderbolt z imieniem psa Rudiego Jagera z gry Wofenstein Old Blood z za Bałtyku zaczyna mówić straszne rzeczy na temat węgla w naszym kraju robi się nie ciekawie.

Mam nadzieję, że ET42-004 będzie chroniona przed "nie proszonymi gośćmi". Trzeba działać póki nie jest jeszcze za późno, aczkolwiek cała siła pozostaje w rękach pracowników. Wiem, że niektóre rzeczy może brzmią głupio, ale mam wrażenie, że niektóre z nich się łączą w jedną całość.
Odpowiedz

#70
ET42 pomimo swoich zalet trakcyjnych,przynosi PKP CARGO co raz to większe koszty eksploatacyjne.Słyszałem projekcie modernizacji w ramach napraw poziomu P5,ale niestety staje się dość wątpliwa sprawa przy wymiernych korzyściach tego całego przedsięwzięcia.Kolejnym problemem jest sama liczebność serii,wygląda marnie w stosunku do ET22 czy ET41.Lepiej ją przeznaczyć na części,żeby "służyła" innym lokomotywom jeszcze przez dłuższy okres.
Odpowiedz

#71
Z tą liczebnością głupio to brzmi. ET42 zostały zamówione przez PKP aby obsługiwać głównie magistralę węglową, stąd dostarczono 50 sztuk. Choć co prawda lokomotywy tej serii są też zatrudniane przy pociągach na bocznicy huty częstochowskiej i przy paru innych pociągach na Śląsku. Beznadziejny jest pomysł z przekazaniem na części. A z projektem do napraw P5 to chodzi tutaj o projekt ET42M z ZNTK Poznań ?
Odpowiedz

#72
Daj czlowieku spokoj ze swoimi pomyslami z wciskaniem kazdego typu lokomotyw na naprawy, to jest po prostu niemozliwe. ET22, Dragony 2 i ET41 w zupelnosci wystarczaja poki co. Skoro w spolce panuje kryzys to nie liczylbym na zadne moderny, czy nawet P5, mozliwe ze beda woleli skierowac ET22 z zapasu na P4, niz ET42 na P5 - tak to widze jesli mialoby byc taniej.
Odpowiedz

#73
(26.05.2020, 07:50)KazET21224142 napisał(a): Z tą liczebnością głupio to brzmi. ET42 zostały zamówione przez PKP aby obsługiwać głównie magistralę węglową, stąd dostarczono 50 sztuk. Choć co prawda lokomotywy tej serii są też zatrudniane przy pociągach na bocznicy huty częstochowskiej i przy paru innych pociągach na Śląsku. Beznadziejny jest pomysł z przekazaniem na części. A z projektem do napraw P5 to chodzi tutaj o projekt ET42M z ZNTK Poznań ?

A do dziś istnieje zaledwie 46 sztuk wobec 147 sztuk ET41 oraz ponad 700 sztuk ET22. To prawie 3 razy mniej niż drugiej serii dwuczłonów i ponad 15 razy mniej niż najpopularniejszych lokomotyw sześcioosiowych. Części zamiennych ET42 jest mało i prędzej czy później musiało skończyć się to wyłączeniem którejś z nich (lub wkrótce nawet więcej niż jednej) na części, które posłużą do rezerwy obiegowej. Jeśli wiesz co to jest i jak ważne jest to w eksploatowaniu pojazdów kolejowych to zrozumiesz o co chodzi. Jeśli nie to polecam wybrać się do którejś z lokomotywowni PKP Cargo S.A. (ja byłem bodaj w 10 albo 11) i porozmawiać z osobami, które pracują przy bieżącym utrzymaniu lokomotyw elektrycznych, aby dowiedzieć się jak wpływa to na koszty utrzymywania serii.
Odpowiedz

#74
Tylko jak to jest możliwe, że Słowakom opłaca się eksploatować lokomotywy serii 131 produkowane w podobnym czasie co ET42 i dysponujące tą samą mocą i z tą samą liczbą pojazdów i w dodatku 20 z nich może jeździć po Polsce ? ET42 są na prawdę bardzo ciekawą serią, która dobrze się trzymają pomimo, że na PKP było wiele różnych kryzysów. Należy dodać fakt, że ich żywotność przez odstawienie w latach 2009-2011 przedłużyła się ponieważ w tam tym czasie nie jeździły. Pojazdy powinne w chwili odstawienia być jakoś zabezpieczone przed wandalizmami i kradzieżami. Pytanie tylko, czy w Tarnowskich Górach tabor jest zabezpieczony i czy będą tam bezpieczne ?
W sumie co do szop to bliżej mi jest szopa Polregio w Częstochowie, ale nie wiem czy tam w ogóle tak jak w przypadku PKP Cargo organizowane są jakieś wycieczki czy zwiedzanie. Z pracownikami PKP Energetyki miałem możliwość też porozmawiać gdy była wystawa taboru w Częstochowie (nie pamiętam dokładnie kiedy i z jakiej okazji).

Chyba raczej w tym roku odnośnie liczebności taboru PKP Cargo nic się nie zmieni poza maszynami wystawionymi na sprzedaż w marcu.
Odpowiedz

#75
A jaką inną serię normalnotorowych lokomotyw dwuczłonowych posiadają Koleje Słowackie?   Wink Otóż odpowiedź jest prosta - żadną inną Exclamation

Więcej chyba pisać nie muszę... Dodam, że ja nie jestem przeciwnikiem lokomotyw serii ET42 i również uważam, że powinny być nadal eksploatowane z racji ich dobrych parametrów trakcyjnych i większego zaawansowania techniki względem ET41, jednak rozumiem całkowicie powody dla których raczej nie będą już eksploatowane. Wynikają one po prostu z aspektów ekonomicznych, które są najistotniejsze i w każdej firmie wiodą prym. Odnośnie zaś Tarnowskich Gór i kwestii bezpieczeństwa sprawa jest jasna - przykłady ET40 czy licznych ET22 (826 czy 981) pokazują, że nie ma najmniejszych szans na upilnowanie taboru, który tam stoi i ustrzeżenie się przed kradzieżami.
Odpowiedz



Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  ET22-111 prośba o dane zieba111 0 137 22.10.2024, 22:58
Ostatni post: zieba111
  PKP IC sprzedaje 120 EU07 pitagoras23 58 33 572 23.07.2021, 22:05
Ostatni post: KazET21224142
  Lokomotywy w historycznych barwach - EU07-195, ET22-003, ET41-001... DamianT 74 43 775 29.05.2021, 15:25
Ostatni post: Coffee
  Wchodzimy do ET22 mirmur2 0 2 484 05.06.2019, 16:53
Ostatni post: mirmur2
  Wchodzimy do ET41-001 mirmur2 1 3 481 01.04.2019, 20:33
Ostatni post: 1olek

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
5 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.