08.05.2011, 20:10
Widzę, że dyskusja bardzo się rozkręciła. Może ja podzielę się swoją opinią.
Uważam, w przeciwieństwie do wielu tutaj użytkowników, iż pociągi IR powinny być uruchamiane na wagonach.
Pierwszy powód to długość trasy. Wiele z nich przemierza wiele kilometrów i naprawdę dlaczego pasażerowie mieliby siedzieć na dermie czy nawet full plastiku w niektórych jednostkach. Często widzę IR Mickiewicz właśnie na takim EN57. Inny "ostrowski" IR, tzn. Prosna ma już SPOTa, którym nieco lepiej się podróżuje, jednak też nie można przesiedzieć powiedzmy 6h w takim składzie. Miałem okazję podróżować w zeszłym roku SPOTem w ramach starego IR Mickiewicz z Krakowa do Ostrowa. Jechałem blisko 7h. O ile do Katowic jeszcze było ok (2h jazdy) tak te następne 5h były dla mnie katorgą.
Drugi powód, dlaczego IR = wagony to ilość potencjalnych pasażerów. Bywa, iż pociągi IR jeżdżą w takich relacjach, o których IC nawet nie śni, gdyż wszystko tnie i zmusza ludzi do przesiadki. Przykładowo nie raz widzę IR Barbakan, który jakiś czas temu konkurował z TLK w takiej samej relacji. Teraz go zastąpił i widać, że jest zapotrzebowanie na taki pociąg, bo są pasażerowie i nawet jeśli cena jest mniejsza, to nie zmuszajmy ludzi do jazdy w byle czym. Gdzieś Ci ludzie muszą się pomieścić, a wagony mają jednak więcej miejsca, szczególnie piętrusy i bonanzy.
Kolejny powód wynika moim zdaniem z nazwy. Interregio oznacza międzywojewódzki. Kiedyś, jak PR miało pospieszne to wszystkie jeździły na wagonach i tak teraz też powinno być, że pociągi dalekobieżne to wagony, a te krótkie to jednostki. Zresztą jednostki w takiej myśli były budowane, do obsługi połączeń lokalnych.
Nie zgodzę się z osobami, które uważają, że regio powinny być na wagonach, bo są dotowane. Może i są, ale nie wystarczająco. Poza tym zatrzymywanie się byka np. z bonanzami na każdej stacyjce pociąga za sobą ogromne koszta, a jak wiemy ludzie wsiadają głównie w miasteczkach i miastach, a nie na jakiś pobocznych przystankach osobowych. Rozruch byka i za kilka minut kolejne jego zatrzymanie powoduje straszne pochłanianie energii, a co za tym idzie większy rachunek płacony PKP Energetyka. Z jednostkami nie ma takiego problemu, gdyż szybko się rozpędzą i tyle energii nie zużywają. I z racji tego właśnie, że IRy nie zatrzymują się na każdej stacji powinny być obsługiwane składami wagonowymi.
Uważam, w przeciwieństwie do wielu tutaj użytkowników, iż pociągi IR powinny być uruchamiane na wagonach.
Pierwszy powód to długość trasy. Wiele z nich przemierza wiele kilometrów i naprawdę dlaczego pasażerowie mieliby siedzieć na dermie czy nawet full plastiku w niektórych jednostkach. Często widzę IR Mickiewicz właśnie na takim EN57. Inny "ostrowski" IR, tzn. Prosna ma już SPOTa, którym nieco lepiej się podróżuje, jednak też nie można przesiedzieć powiedzmy 6h w takim składzie. Miałem okazję podróżować w zeszłym roku SPOTem w ramach starego IR Mickiewicz z Krakowa do Ostrowa. Jechałem blisko 7h. O ile do Katowic jeszcze było ok (2h jazdy) tak te następne 5h były dla mnie katorgą.
Drugi powód, dlaczego IR = wagony to ilość potencjalnych pasażerów. Bywa, iż pociągi IR jeżdżą w takich relacjach, o których IC nawet nie śni, gdyż wszystko tnie i zmusza ludzi do przesiadki. Przykładowo nie raz widzę IR Barbakan, który jakiś czas temu konkurował z TLK w takiej samej relacji. Teraz go zastąpił i widać, że jest zapotrzebowanie na taki pociąg, bo są pasażerowie i nawet jeśli cena jest mniejsza, to nie zmuszajmy ludzi do jazdy w byle czym. Gdzieś Ci ludzie muszą się pomieścić, a wagony mają jednak więcej miejsca, szczególnie piętrusy i bonanzy.
Kolejny powód wynika moim zdaniem z nazwy. Interregio oznacza międzywojewódzki. Kiedyś, jak PR miało pospieszne to wszystkie jeździły na wagonach i tak teraz też powinno być, że pociągi dalekobieżne to wagony, a te krótkie to jednostki. Zresztą jednostki w takiej myśli były budowane, do obsługi połączeń lokalnych.
Nie zgodzę się z osobami, które uważają, że regio powinny być na wagonach, bo są dotowane. Może i są, ale nie wystarczająco. Poza tym zatrzymywanie się byka np. z bonanzami na każdej stacyjce pociąga za sobą ogromne koszta, a jak wiemy ludzie wsiadają głównie w miasteczkach i miastach, a nie na jakiś pobocznych przystankach osobowych. Rozruch byka i za kilka minut kolejne jego zatrzymanie powoduje straszne pochłanianie energii, a co za tym idzie większy rachunek płacony PKP Energetyka. Z jednostkami nie ma takiego problemu, gdyż szybko się rozpędzą i tyle energii nie zużywają. I z racji tego właśnie, że IRy nie zatrzymują się na każdej stacji powinny być obsługiwane składami wagonowymi.
Zapraszam na swój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/MrPitagoras1989