[Wrocław] Przymiarki do budowy metra

[mikrobart]

TOMEKKOT, skoro da się przekopać pod Wisłą w Warszawie to da się też przekopać pod węższą od niej stanowczo Odrą i innymi ciekami wodnymi, które przez Wrocław przepływają. Nie jestem uprawniony do debatowania o projekcie metra wrocławskiego, bo nikt nigdy nie pokazał planowanego przebiegu trasy.

[Obleśny Szczur]

Wroc³aw jest przecie¿ na wyspach i nie bez powodu okre¶l± siê go "polsk± Wenecj±"

Popatrz na Nowy Jork, miasto postawione na kupie piachu usypanej na nadmorskich bagnach. Gdzie¶ czyta³em, ¿e gdyby przestaæ wypompowywaæ wodê zbieraj±c± siê w tamtejszych tunelach metra to po 2 dniach nie da³oby siê przejechaæ.

[mikrobart]

Wrocław nie leży na tak wielu wyspach, tzn. może i leży, ale centrum stanowi raczej zwarty ląd, przez Odrę trzeba przeprawiać się jadąc w kierunku Placu Grunwaldzkiego - jeden z głównych placów Wrocławia, ale przekop pod Odrą, która nie jest tu zbyt szeroka chyba nie stanowiłby problemu. Największy problem to ścisła zabytkowa zabudowa Starego Miasta - mogłyby się pojawić kłopoty z drążeniem tunelu.

[mikrobart]

Zerknijcie na to - są już odważne rysunki przebiegu metra. Skoro już tak się bawimy, to dlaczego kończymy na Świebodzkim a nie jedziemy dalej przez Nowy Dwór na Strachowice i na wrocławski port lotniczy? Chyba niektórzy nadal marzą o tym, że Świebodzki będzie reaktywowany i szynobusy zaczną wozić wrocławian na lotnisko.

Jeśli chodzi o przebieg w centrum - ok, rzeczywiście odciążyłby dwa centralne place Wrocławia - Dominikański i Grunwaldzki.

[Maciej]

A nie szłoby bliżej dworca puścić? Zawsze + dla systemu, odciąży sieć tramwajową - część tłumów z dworca wsiądzie do metra.

[Obleśny Szczur]

Hmmm, nie za wiele razy by³em we Wroc³awiu, wiêc nie wiem na jakich ulicach ruch siê skupia na co dzieñ. Dla osoby, która przyje¿d¿a tu na kilka dni taki uk³ad linii jest raczej ¶redni - najbardziej mnie dziwi to odsuniêcie od g³ównego dworca kolejowego, ale mo¿e chodzi tu o jakie¶ niekorzystne warunki geologiczne?

[mikrobart]

O geologii nie mam zielonego pojęcia, ale o ile jeszcze kraniec sołtysowicki jest w miarę przemyślany to kraniec na Świebodzkim sensu nie ma - jeśli już, to pójść na północ i zamiast na Świebodzkim to skończyć na Placu Jana Pawła II lub Strzegomskim, które są w ciągu ul. Legnickiej. Dla mieszkańców Wrocławia rzeczą jasną jest, że Legnicka potrafi zapchać się wielokilometrowo, tym bardziej, jeśli coś się dzieje na Stadionie Miejskim.

Teraz to ten "lewy" koniec wypada w centrum miasta i chyba trochę burzy sens metra. Wydaje mi się, że tak jak wspomniałem, to ma jakiś związek z planowaną od dawien dawna reaktywacją Świebodzkiego na połączenia ze Wrocławiem-Strachowice.

[Gżągal]

Z tego co widzę, są też zaznaczone linie nadziemne. I to jest wg. mnie o wiele lepszy pomysł niż tradycyjne metro. Podobnie jak @szczur nie za często byłem w Wrocławiu, to jednak budowa linii nadziemnej chyba była by o wiele tańsza a spełniła by zgrubsza to samo założenie