10.07.2011, 00:12
przem710 napisał(a):Konserwatyzm nigdy nie idzie w parze z nowoczesnością.Ale ja nie jestem konserwatywny. Przedstawiam tylko fakty, Wrocławskie realia i trochę własnego sceptycyzmu.
Prościej mówiąc, wiem, że we Wrocławiu metro nie jest potrzebne.
Kryniczanin napisał(a):Udoskonalcie obecną komunikację miejską, wybudujcie nowe przystanki, stwórzcie SKM choć w części miasta, a potem opowiadajcie o kosmodromie tfuuu. metro.O tym też pisałem. Budowa metra oznacza, że przez kilka (-naście) lat nie będzie żadnych inwestycji w tradycyjną KM. Dlatego jestem temu przeciwny.
Leśnica to duże osiedle z połączonymi promieniście małymi osiedlami, więc generuje bardzo duże potoki. Ma teraz kłopoty z dojazdem, bo prowadzi tam tylko jedna, ale długa trasa tramwajowa. Wszelkie remonty na tej trasie (a co jakiś czas trzeba coś wyremontować) powodują, że osiedle jest odcięte na kilka miesięcy. Bo oprócz tramwaju, docierają do Leśnicy tylko dwie linie autobusowe.
Oprócz Leśnicy na metro zasługuje Nowy Dwór, jeszcze większe osiedle, do którego dociera kilkanaście linii autobusowych. Tu problemy z dojazdem są spowodowane olbrzymimi korkami na ulicach dojazdowych. Ale w planach (daleka przyszłość) jest budowa linii tramwajowej, to byłoby remedium na korki.
Psie Pole i połączone z nim osiedla tworzą "aglomerację", podobnie, jak Leśnica. Całość jest połączona ze ścisłym centrum czterema liniami autobusowymi. Te jednak kursują zbyt rzadko, aby zapewnić dogodny transport. Ponadto stoją w korkach, a Psie Pole jeszcze przez wiele lat nie doczeka się tramwaju.
Wychodzi na to, że wszystkie trzy osiedla zasługują na metro. Mimo to, jestem przeciwny, bo mniejszym kosztem można usprawnić istniejącą komunikację w tych rejonach, m.in. budując trasy tramwajowe.
Podobnie, jak ja, myśli 90% wrocławskich miłośników komunikacji. Reszta to maniacy, którzy uwierzyli w propagandę rozpowszechnianą przez obecnego prezydenta miasta i jego ludzi.