Budowa nowych linii kolejowych

[pitagoras23]

Niestety w polskich realiach zwijania wszystkiego, zamykania linii dla ruchu pasażerskiego, ten projekt to istne Sci-Fi. Kalisz niestety nigdy nie był i nie będzie węzłem kolejowym.
Mimo, że jest dużym miastem, to leży poza głównymi szlakami.
Choć przedłużając linię 355 z Grabowna Wielkiego przez Ostrów, Kalisz do Konina i dalej skróciłby się może przejazd z Dolnego Śląska nad morze i do Warszawy (z połączeniem z E20), ale w Polsce już dawno nie otwarto nowej linii kolejowej.

[kolejfan]

No właśnie, ale i tak Kalisz jest przykłądem na to, że mimo, że nie lezy na głównym szlaku komunikacji kolejowej, to jest jednak drugim co do wielkosci miastem w województwie Piła, Leszno, Ostrów, czy Gniezno swój rozwój w XX w. zawdzięczali chyba tylko i wyłącznie koleji, bo to były (a niektóre nadal są) miasta kolejarzy.

A prawda...i raczej długo się to nie zmieni. Kolejne linie zostaną pozamykane, nawet te zelektryfikowane będą miały ciężko. Tylko np jest pytanie, czy potrzebna jest jakaś nowa linia kolejowa? Polska i tak ma najbardziej rozbudowaną siatkę linii kolejowych w Europie. Powinniśmy raczej chyba przykladac sie do tego, by reaktywowac te linie, ktore chca zamykac, a w ktorych jest potencjał...

[mikrobart]

Polska i tak ma najbardziej rozbudowaną siatkę linii kolejowych w Europie.

Pierwsze słyszę. Jakieś dowody na poparcie tej śmiałej tezy?

[kolejfan]

No tak mnie uczono na geografii w szkole W podręcznikach nawet chyba o tym pisano.

[rustsaltz]

Owszem, tak pisało-admin, wtopa!

[mikrobart]

To, że pierwsze słyszę nie znaczy, że tak nie jest ;-)

Jest tak nadal? Nigdy, przyznaję, z takimi danymi się nie spotkałem.

[pitagoras23]

Tutaj chodzi bardziej o zachodnią Polskę, która była pod zaborem niemieckim, a oni budowali linie praktycznie pomiędzy każdym większym miastem, dlatego patrząc na mapę SRJP tyle linii jest, ale teraz to wszystko już znika (może nie z mapy, bo fizycznej likwidacji nie ma), co z przewozów pasażerskich.

[MultiKolej]

Jeśli chodzi o mnie jestem z tego miasta wiadome chciał bym jak najlepiej :->
Lecz to jest nie realne w Polsce :-|
Ale warto by było zrobić linie Kalisz-Konin-Inowrocław
Było by to szybkie połączenie Wrocław-Gdańsk

[puma2091]

Projekt o którym mówisz jest z około 1924 roku kiedy to Wieluń (tak moje zadupie ;-D ) miało być "obecną Zduńską Wolą". Zaprojektowano stację węzłową mniej więcej taką jak ZWK, oraz dwie linie. 1 miała być z Podzamcza (obecny Wieruszów) przez Wieluń, Piotrków Radom i wpadać do Lublina. 2 linia miała natomiast miała biec tak: Kalety-Herby-Wieluń-Opatówek lub Błaszki-Inowrocław. Fakt faktem że linie to były dwa oddzielne projekty, ale pewnie byłyby później połączone ze sobą właśnie w Wieluniu. W ten sposób zapewniono by
ominięcie ówczesnej granicy Niemieckiej i "korytarza Kluczborskiego" co pozwoliłoby na połączenie Śląska z Poznaniem, dogodny transport węgla w kierunku Gdyni oraz połączenie Wrocławia z Warszawą (czyli to z czym jest teraz kłopot). Tu na planach się skończyło z powodu inwestycji związanych z dokończeniem budowy tych linii które przed wojną rozpoczęte i naprawę tych które były zniszczone Projekt zmniejszono do podstawowego minimum czyli budowy linii wzdłuż granicy z Dojczami czyli linię Kalety-Wieluń-Podzamcze znaną dziś jako linie nr 181 Herby Nowe Oleśnica kokretniej odcinek Herby-Wieluń-Wieruszów. O samym Kaliszu jest tu niewiele ale być może projekty były jakiś łącznic np. towarowych omijając ów miasto tak jak jest w przypadku Poznania czy Bydgoszczy.
Gdy w 1926 ukończono budowę linii Kalety-podzamcze ktoś się obudził że nadal nie ma dobrego połączenia z Gdynią co spowodowało w 1930r otworzeniem odcinka z Herb do Zduńskiej Woli oraz 3 lata później z ZW do Inowrocławia i w ten sposób powstała węglówka, ale to już inna bajka ;-) Do szerszego opisu nt. budowy wspomnianych tutaj nigdy nie powstałych linii, odsyłam do lektury takich numerów Świata Kolei jak 9-2007 i 1-2010.

[pitagoras23]

Ciekawe plany, ale nie da się ukryć, że z powodu bliskości linii kluczborskiej wręcz absurdalny. Ale co mnie zaciekawiło to fakt, że jednak po części dokończono linię obecnie, jak napisałeś, znaną jako D29-181. Bo mnie to ciekawiło od dawna, kto wpadł na pomysł takiej odnogi.

Linia Warszawa - Wrocław gdyby powstała to nie da się ukryć już pewnie byłaby wykorzystana na kształt KDP. Jednak projekt też upadł chyba ze względu na wielkość Kalisza i węzła ostrowskiego. Niemniej jeszcze Wieluń nie przegrał, bo może ten projekt łączący Warszawę z Wrocławiem wypali.

[DamianT]

Ciekawe plany, ale nie da się ukryć, że z powodu bliskości linii kluczborskiej wręcz absurdalny.

A wiesz w ogóle czemu powstała linia przez Wieluń, żeby pisać, że pomysł absurdalny?

[pitagoras23]

Wiem, tylko tyle, co napisał przedmówca.
Używając słowa absurdalny miałem na myśli bliskość do linii kluczborskiej i to, że ta linia kiedyś stanowiła najważniejszy kręgosłup w osi północ - południe i że linia wieluńska nie byłaby do tej linii konkurencyjna. Dopiero teraz (w czasach współczesnych) linia 181 została tak naprawdę zauważona i wykorzystana (pierwszy Barbakan, pierwszy Wiking tędy zaczęły jeździć, obecnie także Podhalanin i kilka innych składów).

[DamianT]

No tak, ale w 1924 roku Linia Kluczborska nie leżała w granicach Polski

[MultiKolej]

Wracają do tego pomysłu budowy linii Pleszew-Kalisz-Wieluń-Częstochowa
Odcinek Wieluń-Częstochowa mógł by mieć dojść ważne znaczenie
Jak by ten odcinek powstał i by pomyśleli o elektryfikacji linii Oleśnica-Syców-Kępno
To ten kawałek miał by charakter linii Wrocław-Warszawa (Wieluń- Chorzew Siemakowice>Zduńska Wola)
Tego oczywiście bym nie chciał bo jestem z Kalisza więc ten region by został osłabiony ale czego się nie robi dla rozwoju :->
Z tego co pamiętam były i już takie plany właśnie pytanie tylko jaką prędkość by było można osiągnąć na tym odcinku
Bo z frekwencją by było raczej gorzej

[skalt]

Pepe napisał/a:
Piekiełko jest to stacja położona na linii nr 104 czyli Chabówka - Nowy Sącz. Jednakże na polskiej kolei Piekiełko jest pewnym symbolem. Symbolem niemocy, nierealnych planów i opowiadania bajek na których zdobywa sie kapitał polityczny przed każdymi wyborami.

Po trzech latach teraz coś się zmieni, bo przypomniano sobie o Piekiełku, i pociągi będą przyjeżdżały jeszcze z innego kierunku.

W pierwszych miesiącach br. PKP PLK S.A. zdecydują o wyborze wariantu budowy nowej linii kolejowej Podłęże - Szczyrzyc - Tymbark/Mszana Dolna oraz modernizacji istniejącej linii Chabówka - Nowy Sącz. Inwestycja została zawarta w Kontrakcie Terytorialnym dla Małopolski.
Przedsięwzięcie potocznie nazywane "Podłęże - Piekiełko" zakłada budowę ok. 57 km nowej linii kolejowej, która zacznie się we wsi Podłęże w gm. Niepołomice i skieruje na południe. W miejscowości Szczyrzyc linia będzie się rozgałęziać i biec na wschód do miejscowości Tymbark (linia 622) i na zachód do miejscowości Mszana Dolna (linia 623). W tych miejscowościach nowa linia połączy się z istniejącą 76 -kilometrową linią Chabówka - Nowy Sącz (linia 104), która zostanie modernizowana.

http://logistyka.wnp.pl/pkp-plk-wkrotce ... 1_0_0.html