rysiogeniusz napisał(a):Jeżeli się nie mylę, Szczekocin to jest przystanek więc pierwsze słyszę, aby była tam nastawnia
Szczekociny to dawniej stacja kolejowa.
Obecnie zlikwidowana, kilka kilometrów w stronę Kozłowa powstał podg Sprowa, zdalnie sterowany z Kozłowa.
Jeżeli ufać temu co mówi Iwan: IR wyjechał ze Starzyn na sygnał zastępczy. Czyli miał zgodę na jazdę, zapewne miał zgodę właśnie na jazdę po torze nr 1.
Pociąg IR Matejko od Starzyn jedzie po torze nr 1. Do miejsca wypadku pokonuje ca 15 kilometrów.
Na ten sam szlak, po właściwym torze nr 1 wpuszczony zostaje pociąg TLK Brzechwa. Od Kozłowa jedzie po torze właściwym dla swojego kierunku jazdy. W Sprowie może 1) zostać zatrzymany przed wjazdem, aż IR zjedzie na tor nr 2, 2) zostać wpuszczony na tor niewłaściwy (2) aby kontynuować jazdę bez oczekiwania na przepuszczenie IR.
Zostaje wpuszczony "na prosto" po torze nr 1. Jak? Tego nie wiemy. Dopóki IR nie zjechał ze szlaku, dyżurny Sprowy (Kozłowa) nie mógł wpuścić nic innego na szlak, na normalnych warunkach. Wpuścił. Jeżeli to maszynista IR by popełnił błąd, to jechał od 15 kilometrów po torze niewłaściwym, byłoby milion okazji na jego zatrzymanie albo spowolnienie radiostopem albo odcięciem napięcia, podobnie tyle okazji było na zatrzymanie, spowolnienie TLK.
Na szlaku prędkość dopuszczalna to 120km/h.
Ja póki co widzę błąd dyżurnych niestety. Czy Kozłow, czy Starzyny... zobaczymy.
Wypadek zdarzył się na krótkiej prostej. W zasadzie nie było szans, żeby maszyniści zorientowali się wcześniej ,że jadą na siebie.
Ale to co mówią w mediach - uszy więdną.