17.02.2015, 15:19
DamianT napisał(a):Ale spójrzmy na tych, którzy mają setki hektarów. Wpływy spore, ale nadal podlegają pod KRUS.Dlatego ich trzeba ponownie upaństwowić. Kiedyś duże gospodarstwa były wyłącznie państwowe lub spółdzielcze i opłacano normalne składki na ubezpieczenia społeczne. Stąd też do dzisiaj członkowie rolniczych spółdzielni produkcyjnych lub spółdzielni kółek rolniczych podlegają normalnemu oskładkowaniu do ZUS-u.
DamianT napisał(a):Niestety, ale jak czegoś na rynku jest dużo, to automatycznie cena leci w dół.No i po to powinna być interwencja państwa w rolnictwo i ogólnie w gospodarkę, by temu przeciwdziałać. To są produkty pierwszej potrzeby, więc nie powinny być narażanie na wahnięcia wolnego rynku, bo może to być niebezpieczne (np. paradoks Giffena, niedożywienie, zwiększenie otyłości społeczeństwa i zachorowalności).
DamianT napisał(a):Konkurencja ma to do siebie, że klienta trzeba czymś do siebie przekonać. Skoro za coś takiego samego jedna osoba chce więcej niż druga, to kogo wybierzesz produkt?Wybiorę produkt firmy państwowej (kilka się jeszcze ostało) albo spółdzielczej, pracowniczej, mającej lepsze tradycje, w ostateczności innej prywatnej polskiej. Biorę także pod uwagę reputację firmy, a także jej umiejscowienie – po co zwiększać ruch samochodów ciężarowych, skoro można wybrać produkt produkowany w okolicy. Ważna jest dla jakość produktów, aby nie kupować badziewia. Wypadkowa tych czynników decyduje o tym, który produkt wybieram. I dopiero na samym końcu jest cena, ale rzadko się zdarza by wszystkie wcześniejsze czynniki były jednakowe. Nie podążam za maksymalną taniością, chociaż wiem że część ludzi musi liczyć każdy grosz i poniekąd sama sobie robi krzywdę.
Mamy zbliżone produkty (np. tradycyjny chleb, mleko, śmietana, masło, jajka). Załóżmy że koszty przewozu są bardzo zbliżone. Niska może więc oznaczać niską jakość, wyzysk pracowników, brak szacunku dla środowiska przyrodniczego. Duża cena może oznaczać nadmierną chciwość kapitalisty. Trzeba więc wtajemniczać się bardziej w produkt i firmę, bo cena często nie jest dobrym wyznacznikiem.
DamianT napisał(a):Unia próbuje ochronić przed niższymi cenami, ale kto by to zrozumiał...Wymyślając jakieś głupie limity i ograniczając wpływ państwa na gospodarkę.