Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
-2004 roku coś mnie tknęło tak na poważnie, wcześniej tylko od czasu do czasu szperałem we wczesnym internecie, lub lubiłem popatrzeć na kolej, bez większego zastanawiania się
-2005 roku pierwsze zdjęcia
-2006 kupuje czasopismo Świat Kolei
-2010 (tak wtedy właśnie powstało forumkolejowe, przypadek? Nie sądzę :-P) to już prawdziwa pasja i zabawa w fotografię na całego i tak do dziś.)
-2012 grudzień - staruje moja galeria stacjatczew.cba.pl, oraz flagowy projekt forum IPT które ma okazję "pisać".
Liczba postów: 860
Liczba wątków: 19
Dołączył: 21.06.2012
Reputacja:
0
To może i ja coś skrobnę
Od małego ojciec zawsze mnie zabierał w różne miejsca kolejowe, pooglądać "ciufy". Czasem to była Szczakowa, czasem jakaś przejażdżka a czasem grubsze imprezy typu wolsztyn ale wtedy tam nie było takich tłumów. :-D
Dostałem też od niego jak byłem mały kolejkę elektryczną PIKO itp. z lat jego młodości, jakaś makietę zrobiliśmy. No i tak koniec końców znalazłem się na tym forum i zacząłem się w to wszystko konkretnie wkręcać.
Zawsze w tym wszystkim najbardziej interesowała mnie historia, jak np. wyglądało życie na stacjach typu Jaworzno Ciężkowice kiedy były tu czynne kasy i tłumy ludzi czekających na pociąg. Albo jak wyglądały inne stacje Jaworznickie w latach świetności czy też kopalnia piasku chodź to trochę pamiętam ale jak przez mgłę. No a na koniec tego wszystkiego spodobały mi się fotografię więc postanowiłem sam do tego podejść konkretniej i uwieczniać kolej na zdjęciach.
Liczba postów: 575
Liczba wątków: 45
Dołączył: 21.05.2016
Reputacja:
5
Podbijam to co napisałem na Shoutboxie:
mam 26lat, prowadzę swoją firmę pośrednictwa finansowego,kolej była od dziecka moim ogromnym zainteresowaniem - moja mama pracuje w PLK i do 2002 były pociągi za darmo dla rodzin, więc wtedy najwięcej zjeździłem (głównie do rodziny w W-wie), po 2002 już pociągami jeździłem b.rzadko, dopiero mój powrót do tego środka komunikacji nastąpił w październiku 2015 roku
Od czasu powrotu jechałem następującymi trasami: osobowym (Arrivą) Bdg-Toruń, REGIO Bdg-Gdańsk, IC Gdańsk-Bdg, oraz TLK Bdg-Poznań i REGIO Poznań-Bdg
Najwięcej to najeździłem się pospiesznym (tak dawniej mówiono na TLK, wiem o tym, ale jakoś z przyzwyczajenia stosuje te nazwę...) Kopernik z Bdg do W-wy, odchodził ok. 16:40 i w W-wie był ok. 19:30-20, oraz powrotna podróż najczęściej ekspresem "Kujawiak" w nd, odchodził z W-wy około 16
Liczba postów: 17
Liczba wątków: 5
Dołączył: 19.08.2016
Reputacja:
0
Ja lubie kolej za pociągi. Interesuje się koleją od października 2012 roku. I interesuję się nią w małym stopniu (zdjęcia,filmy).
Liczba postów: 25
Liczba wątków: 4
Dołączył: 18.01.2017
Reputacja:
0
Jeżeli chodzi o mnie to kolej gdzieś zawsze chodziła po głowie. Ale jakoś nigdy to nie było aktywne hobby. Do dziś żałuję, że nie udało mi się wykorzystać czasów studenckich i zniżek na podróże koleją.
Dopiero pewien bardzo nudny dzień w pracy okazał się przełomowy. Odkryłem forum, ilostan i niezliczone galerie i fotoblogi. Było to wiosną 2015 roku.
Od tego czasu staram się być na bieżąco w sprawach kolejowych i dowiadywać się jak najwięcej o infrastrukturze i taborze, bo te dwa obszary są mi najbliższe.
I podobnie jak kolega Tm40 jazda starym Kibelkiem i podziwianie tego wszytkiego co dzieje się wokoło jest wisienką na torcie w mojej kolejowej pasji.
Liczba postów: 350
Liczba wątków: 21
Dołączył: 12.12.2011
Reputacja:
1
Ja od dziecka lubiłem podróże pociągami i jeździłem w dzieciństwie.
Sentyment pozostaje na zawsze do kolei i ja też tak mam.
Co ciekawe, głównie interesuje mnie polska kolej, bo jednak jest ten sentyment i przywiązanie do własnego kraju, do polskich spraw kolejowych.
Wszystko, każdy szczegół, związany z polską koleją, to sentyment. To jest nawet, powiedziałbym taka "miłość do polskiej kolei", ale myślę, że nie ma przesady w tym stwierdzeniu.
W dzieciństwie wychowywałem się na torach kolejowych szczecińskiego dworca i stąd pozostał sentyment do kolei.
Liczba postów: 4 536
Liczba wątków: 165
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
4
Kochasz polską kolej, bo nie korzystałeś z czeskiej.
Jaro
Liczba postów: 5 941
Liczba wątków: 146
Dołączył: 20.08.2010
Reputacja:
5
Ja korzystałem kilka razy i szczerze mówiąc, jakoś bardzo mnie nie porwała.
Liczba postów: 558
Liczba wątków: 15
Dołączył: 09.12.2014
Reputacja:
4
To za mało korzystałeś Brakuje jej w moim uznaniu trochę polskiego, "swojskiego" klimatu ale pewnych rzeczy zaprzeczyć nie można, że jest genialnie zorganizowana i potrafi dojeżdżać na każdą wioskę (przy zachowaniu przyzwoitej frekwencji), a u nas "się nie da" i już.
Liczba postów: 2 089
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
Skoro się zachwycacie tak Czechami, to chyba w krajach niemieckojęzycznych nie jeździliście koleją...
Liczba postów: 4 536
Liczba wątków: 165
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
4
Niderlandzkojęzyczne się liczą? W końcu też germańskie...
Jaro
Liczba postów: 2 089
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
Do niemieckojęzycznych nie. Choć kiedyś ten teren należał do Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego. Ale to słaby argument, bo Czechy cały czas, a Polska parę razy i to krótko lub częściowo, też była.
Liczba postów: 245
Liczba wątków: 11
Dołączył: 28.05.2017
Reputacja:
10
Moje początki są dość dziwne. Wszystko sie zaczęło od podróży pociągiem z Hamburga do Berlina (potem do Poznania, ale to bez znaczenia) - potem przez jakiś miesiąc próbowałem się na 100% dowiedzieć jakim taborem jechałem. I tak się jakoś wkręciłem. Miłośnikiem Kolei jestem od października 2015.
Początkowo tylko nagrywałem, potem zacząłem próbować robić zdjęcia, które jakoś mi wychodzą.
Liczba postów: 5 941
Liczba wątków: 146
Dołączył: 20.08.2010
Reputacja:
5
szy_mat, fakt, że dojeżdżają w wiele miejsc faktycznie jest ogromnym plusem.
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03.03.2018
Reputacja:
0
U mnie zaczęło się trochę dziwnie. Od jakiś 2 - 3 lat interesuję się transportem ciężarowym, chciałem zostać zawodowym kierowcą bo jazda to mój żywioł. Od 3 - 4 miesięcy na dobre zacząłem się interesować koleją, choć prawdę mówiąc za dziecka z lekka się bałem loków, szczególnie ET22 i EP07. Dlaczego? Ciężko wyjaśnić, przerażały mnie lampy, haha! Zaczęło się się od oglądania filmów z przejazdów bądź obsługi i wkręciłem się na tyle, że wiążę z koleją swoją przyszłość a z racji, że niebawem kończę szkołę powinno dojść to do skutku.
|