Czeskie Motoraki
Były już na tapecie Electricki teraz czas na Motoraki
Rozkład jazdy
motoraki na zielono:
-SC Ostrava hl.n - Olomouc (Pendolino)
-R Olomouc - Krnov (duży motorak 843)
-Sp Krnov - Jesenik (motorak 814)
KKZ Jesenik - Lipová-lázně
-Os Lipová-lázně - Javorník ve Slezsku (motorak 810)
-Os Javorník ve Slezsku - Lipová-lázně (motorak 810)
KKZ Lipová-lázně - Jesenik
-Sp Jesenik - Krnov (motorak 814)
KKZ Krnov - Opava Vychod - Jesenik
-Os Opava Vychod - Ostrava Svinov (City Elefant)
-R Ostrava Svinov - Ostrava hl.n (Bautzeny)
kilometrów pociągiem: 408
kilometrów KKZ (nie wliczane do statystyki rocznej): 37
Cena: 473 kć (około): 80zł
Na co się składało:
75 kć SC Pendolino Ostava hl.n - Olomouc
209 kć Celodenní jízdenka region Moravskoslezský
189 kć Celodenní jízdenka region Olomoucký
Oczywiście kilometrów nie dużo. Ale jak by się chciało robić w Czechach kilometry to trzeba jechać rychlikami czy ekspresami do Pragi czy do Brna. Na dieselkach jeżdzących 30-60 km/h raczej wiadomo, że się masy kilometrów nie narobi.
Miały być motoraki a tu... Pendolino...
Wyprawa na motoraki zaczęła sie nietypowo bo od Pendolino z Ostravy do Ołomuńca. To było prawdziwe pendolino z wachadełkiem (wychylnym pudłem) co w Czechach ma zastosowanie bo magistrala Ostrava - Praga idzie momentami przez pagórki, Czechy to nie jest płaski kraj jak Polska, więc zapewne wachadełko się przydaje. Pendolino w Czechach można pojechać nawet jedną stację. Tak jak ja potrzebowałem dostać się z Ostrawy do Ołomuńca na Motorak i zapłaciłem 75 koron a to bardzo mało, ledwie 12 zł za 106 km. Poprostu pendolino kosztuje tam tyle co osobowy. W godzinach szczytu co prawda miejscówka kosztuje dodatkowe (ceny od 0 Kč do 250 Kč) jednak o 7 rano miejscówka kosztowała 0 Kč. Na innym kółeczku dostałem miejscówkę za 0 kć do sieciowego na czałe czechy, tu jednak miałem dwa sieciowe na dwa województwa to do nich chyba się nie da, kupiłem bilet osobno. Czeskie Pendolino ma także układ siedzeń w 2 klasie 2+1 a nie 2+2 jak u nas. Także nie wiem za co u nas płacimy, chyba za to, że inne pociągi puszczają złośliwie dookoła, żeby utrzymać pozycję naszego Pendolino. Dobra ale koniec o Pendolino bo pojechałem na Motoraki, górskie dieslowe linie i klimaty rodem z PRL a nie na Pendolino.
Olomouc:
Teraz zaznaczę, że chciałem początkowo jechać Olomouc - Jesenik, gdzie jeżdżą składy wagonowe Czeski dieselek + wagony i to bardzo często klasyczne. Niestety całe lato na linii Olomouc - Jesenik będzie KKZ z powodu remontu linii. Ale nie szkodzi, zrobię tą linię za rok a tym czasem wybrałem inne linie.
Poniżej foto czeskiego dieselka w Olomuńcu, wnętrza klasycznego wagonu (coś jak nasze bonanzy) ze składu Do Nezamyslic, który stał na peronie, a także CD460 jak pisałem ostatnio jeśli w Czechach ich szukać to najlepiej w Olomuńcu. Zauważcie, że tak jak u nas zrobiono bonanzy z wnętrzem skopiowanym z EN57 tak i w czechach wagon bdt ma wnętrze jak jednostka CD460, inaczej tylko rozmieścili półki na bagaże:
R Olomouc - Krnov (duży motorak 843)
Bardzo ciekawa górska linia. Wiedzie częściowo przez górskie lasy, częściowo przez pola. W górach nie raz kaniony wykute w skale i tunele. Prędkości koło 60, można wisieć w oknie. Przewisiałem w oknie prawie cały szlak. Na początku był straszny tłok obłożenie 130%, masa ludzi z rowerami. Jednak nie jechali daleko na te rowery. Po pół godziny było już luźno a po godzine prawie pusto (obłożenie 30%). Trasa do Krnova trwa 2 godziny.
Duży motorak 843 nie jest z czasów PRL to konstrukcja z samego początku lat 90. Ma miękkie zawieszenie poduszkowe, które nawet na skręcanych śrubami torach ma spokojny bieg. Ma otwierane 50/50 okna dzięki czemu nie czujemy się jak w szynobusie, jak jest ciepło można wisieć w oknie. Zwykle jeździ w składzie Motorak + wagon + wagon sterowniczy. Motorak ma dość głośny silnik. Zależnie od potrzeb czy chcemy testować wrażenia jazdy w silnikowym, czy słuchać odgłosów kolejowych nie zabużonych dźwiękiem diesla wyjaśniam, wagon motorowy różni się od sterowniczego tym, że jest wyższy (zarówno od sterowniczego i środkowego) i dzięki tej informacji już na peronie wiemy który jest silnikowy.
motorak 843:
Wagon środkowy w starym malowaniu na bocznicy:
Sp Krnov - Jesenik (motorak 814)
Tą trase powinien zaliczyć każdy fan klasycznej kolei Czeskiej i Polskiej. Wiedzie ona bowiem przez łącznice w Głuchołazach. Z Krnowa do granicy z Polską jedziemy głównie przez pola, w tym efektownie wyglądającego na wiosnę rzepaku. Na całym odcinku w Polsce sa klasyczne słupy telegraficzne z porcelanowymi izolatorami. Linia Czeska jest w dobrym stanie, Polska w bardzo kiepskim, retro 100%. Szczególnie ciakawy jest odciinek z Głuchołaz do Jesenika, gdyż w Polsce przejeżdżamy przez całe Głuchołazy, potem wspinamy się do góry by dostać się do Czech a w Czechach mamy piękny widok na góry Opawskie (np. Kopę Biskupią).
Polska łącznica:
Czeska część trasy:
Ciekawostką dla fanów kolei może być też wąskotorowy skansen Třemešná ve Slezsku którego tym razem nie miałem czasu zwiedzać ale może za rok jak wróce w te rejony.
Zwykle na linii Krnov - Jesenik jeżdzi motorak 814. Jest to modernizacja ze złożenia dwóch 810. Wymieniono na nowe siedzenia, założono otwierane okna 50/50. W oryginale były uchylane. Ale to na plus bo można wisieć w oknie. Wagon silnikowy poznać po tym, że ma jeden duży przedział z wysoka podłogą. Podobnie jak oryginał jest słabo wyciszony a zawieszenie jest twarde. Coś dla fanów klimatów retro diesel. Wagon doczepny nie posiada silnika, poznać go po tym, że ma dwa mniejsze przedziały a w środku kawałek niskiej podłogi z dużym WC jak w Pesach. W wagonie doczepnym pomimo braku silnika jest dosyć głośno a zawieszenie na skręcanych śrubami torach pracuje jak w EN57. Wynika to z tego, że jest to pojazd 2-osiowy z tąd słaba amortyzacja. W każdym razie na kółeczko po Czeskich "krzakach" super.
KKZ Jesenik - Lipová-lázně
No właśnie to zamiast pociągu Jesenik - Olomouc o którym już pisałem. No cóż trasę zrobię za rok jak naprawią a tym czasem podjechałem jedną stację na kolejnego dieselka.
Os Lipová-lázně - Javorník ve Slezsku (motorak 810)
Na początku to jest typowo górska trasa, jedzie w dosyć stromych górach, w drodze tam (w dół) co chwila słychać bardzo mocne hamowanie, w drodze powrotnej silnik wyciska siódme poty. Zakręty tak ciasne że na większości słychać charakterystyczny pisk. 30 kilometrów jedziemy 50 minut. Po zjechaniu z gór przed Javornikiem znów malownicze żółte pola rzepaku. Po drodze klimatyczne opuszczone stacyjki...
Opuszczone? Nie! Opuszczone byłyby w Polsce. Ta linia nie prowadzi do żadnego znaczącego miasta, u nas by ją dawno zlikwidowali. Tymczasem rozkład stacji końcowej Javornik imponuje. Pociągi do Lipová-lázně jeżdżą jak wszędzie w Czechcach w takcie. Nikt o tych miejscowościach nawet nie słyszał ale jeździ. Bo Czesi lubią kolej i korzystają, obłożenie w obydwie strony było 50%, Polacy to natomiast fani busików.
Jednostka 810 to chyba najbardziej znany Czeski motorak. Na wymagającej górskiej trasie, jest w nim głośno od silnika i trzęsie na wybojach z powodu tego, że jest to wagon 2 osiowy. Ale mnie tam się podobało. Zaznaczę, że był to oryginalny z uchylanymi oknami. Widziałem, że w niektórych 810 (np. w stojącym w Mikulovicach 810 do Zlate Hory) w ramach modernizacji zamontowano otwierane okna 50/50 podobne jak w modernizacji 814. Takie okna były by lepsze bo można by sobie w nich powisieć, z drugiej strony miałem okazje jechać prawie oryginałem. Prawie bo wymienili siedzenia na wygodniejsze, w oryginale były takie niskie bez zagłówków.
Wiadomo, ze na takim kółeczku chodzi głównie o jazde koleją, ale żeby nie było w Javorniku wszedłem też zamek oraz zjadłem smaczny obiadek w restauracji. Następnie wróciłem do Krnova tak samo jak przyjechałem przez Lipova Lazne, Jesenik, Głuchołazy. Z Krnova KKZ do Opavy (ale tę linię kiedyś już zaliczyłem, to w sumie nie szkodzi, że było KKZ), i potem pociągiem do Ostravy.
Dodatkowo o motoraku 854
To koniec tego kółeczka, ale jeśli już jesteśmy przy motorakach, to oprócz małych 810, 814 i dużego 843 można w Czechach spotkać też często innego dużego motoraka 854. Warto o nim też wspomnieć. Byłem 2 miesiące temu na innym kółeczku po Czechach, gdzie jechałem takim dużym motorakiem 854 z Brna do Jichlavy, spotykałem je też na innych kółeczkach, np. w Trutnovie. Motorak 854 w przeciwieństwie do 843 to konstrukcja starsza rodem z czasów PRL (854 to modernizacja 852 i 853). Wagon silnikowy 854 pomimo, że to starsza konstrukcja jest wiele cichszy niż nowyszy 843 gdyż przy okazji modernizacji wymieniono silnik na zachodni a także wysiszono wnętrze. Także z zewnątrz wygląda bardziej retro ale w środku tego nie słychać. Zwykle jeździ w składach Wagon silnikowy + wagon bdtn (nie zawsze) + sterowniczy. Przy czym ten środkowy wagon to po prostu zwykły wagon. Co ciekawe oryginał z czasów PRL nie miał wagonu sterowniczego. Jeśli potrzebowano dawano na tył drugi silnikowy. W ramach modernizacji zrobiono ciekawą rzecz, niepotrzebne czechom wagony pocztowe przerobiono na wagony sterownicze ABfbrdtn wycinając okna i dorabiają kabiny o identycznym wyglądzie jak ma jednostka silnikowa. Imitacja tak udana, że dopuki o tym nie doczytałem w necie nigdy bym nie pomyślał, ze te wagony sterownicze były dorabiane później.
854 (Trutnov 2015):
W silnikowym nowe siedzenia w wagonie środkowym stare tylko futerko zamiast dermy:
wagon sterowniczy ABfbrdtn (Brno 2016):
No i w ten sposób mamy komplet informacji o Czeskich motorakach jakie tam aktualnie jeźdżą.
Mám rád Českých Drah.