Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[KW] Koleje Wielkopolskie - temat zbiorczy
Lutek, dziś Elf jechał 160 i to kilka razySmile
TOMEKKOT, dodam tylko, że jest to spowodowane "pociągami specjalnymi, które w te weekendy będą jeździć".
Oby tylko takich specłałów było faktycznie więcej...
Cieszy tylko fakt, że jednak są 2 parówki, bo jak dziś usłyszałem o 1.5 pary to wydało mi się to nieciekawym pomysłem...
Pozdrawiam, Leonardo
http://www.leospace.pl/

Kilometry w 2012 | 2013 | 2014 | 2015
Odpowiedz

Leonardo napisał(a):dodam tylko, że jest to spowodowane "pociągami specjalnymi, które w te weekendy będą jeździć".
Oby tylko takich specłałów było faktycznie więcej...

Te specjalne co tydzień będą jeździły?
Odpowiedz

maly97, wątpię. Rozwiązanie ma na celu udostępnienie czajnika w weekendy - czy ktoś z niego skorzysta to już inna sprawa.
Rozwiązanie ma swoje plusy (wolny parowóz w weekend) i minusy (nie da się trakcją parową dostać do Wolsztyna, jeśli ktoś chce zwiedzić parowozownię)
Pozdrawiam, Leonardo
http://www.leospace.pl/

Kilometry w 2012 | 2013 | 2014 | 2015
Odpowiedz

loony, Sorry, ale mam wrażenie, że po prostu szukasz dziury w całym. Tu nie chodzi tak naprawdę o te prędkości i cenę zakupu tych elfów, tylko po prostu się czepiasz, bo masz jakiś zły dzień.

Dzisiaj nie pojedzie 160 na godzinę, ale w przyszłości może pojedzie.

No załózmy, że Ty byś kupił akurat te wersję Elfa z 130 km/h. Dajmy na to za pare lat standard osobówek podnosi sie do 160 km/h. I co wtedy robisz? Założe się, że by Ciebie krytykowano za to, dlaczego kupiłeś pociągi 130 km/h a nie z opcją 160 km/h i przez Ciebie muszą wszyscy jechać wolniej.

I fajnie, że będziesz dziennikarzem i do tego jeszcze jesteś miłośnikiem kolei, więc na pewno będziesz też walczył o to, żeby ta nasza kolej była jak najlepsza, ale naprawdę, nie szukaj sensacji tam gdzie jej nie ma.

I jeśli się gniewasz za te słowa, to przepraszam. Nie mam na celu zdenerwowanie Ciebie, tylko próbuje przekonać, ze nie jest błędem to, że mamy elfy z opcją 160. Ale oczywiście, każdy ma swoje zdanie i prawo do tego, żeby mieć swoje poglądy. Jeśli Ciebie jednak nie przekonałem, no to trudnoWink
Odpowiedz

kolejfan, o to chodzi żeby rozmawiać, więc bez obaw, nie mam o co być zły. Cieszę się, że jest dyskusja.

Czy szukam dziury w całym? Wydaje mi się, że nie. Rozwój taboru jest ważny i istotny. Ale jeszcze ważniejsze są przemyślane inwestycje. Każdy przecież zna powiedzenie - mierzmy siły na zamiary. A powtarzam: KW nie mają zamiaru prowadzić kolei dużych prędkości. Oni nie mają możliwości technicznych (no, w sumie teraz mają, czyt. Elfy) ani pieniędzy na dodatkowych maszynistów. Szukają oszczędności gdzie się da, likwidują połączenia, a jednocześnie kupują nowoczesne składy za ogromne siano, które i tak nie będą wykorzystane w pełni możliwości.
Moim zdaniem sprawa jest jasna - jeśli nie ma możliwości robienia czegoś to się tego nie robi.

Poza tym, nie jestem optymistą a realistą. Nie liczę na to, że za 5 lat pojedziemy Elfami z KW 160kmh. Wystarczy popatrzeć na aktualne działania PLK, ich politykę i ekonomię. Wystarczy popatrzeć na to co się działo na kolei przez ostatnie 10 lat. Nic się nie działo. Nie wierzył bym w to wszystko tak pięknie, bo i tak nic z tego nie będzie.
Jestem mikolem, ale realistą.
PKP jest 'spoko' - lubisz to? :)
Odpowiedz

Koszty budowy składu na 130 i 160 są podobne, praktycznie nie buduje się w europie ezt poniżej 160 km/h chyba że gdzieś do ruchu miejskiego. Wszystkie obecne budowane ezt do ruchu regionalnego mają prędkość 160km/h, bo taki jest standard i zwyczajnie jest to bardziej opłacalne. loony więc nie czepiaj się, bycie realistą nie polega tylko i wyłącznie na dostrzeganiu błędów.
Odpowiedz

Cytat:A powtarzam: KW nie mają zamiaru prowadzić kolei dużych prędkości. Oni nie mają możliwości technicznych (no, w sumie teraz mają, czyt. Elfy) ani pieniędzy na dodatkowych maszynistów.

Do KDP to całej Polsce jeszcze daleko. Zaprzeczasz sam sobie, pisząc że nie mają możliwości technicznych skoro mają Smile Nie mają pieniędzy? Skąd to wiesz? Znasz strukturę firmy od środka? Wiesz ile osób obecnie się szkoli i ile będzie się szkolić?

Cytat:Szukają oszczędności gdzie się da, likwidują połączenia, a jednocześnie kupują nowoczesne składy za ogromne siano, które i tak nie będą wykorzystane w pełni możliwości.

Sądzisz, że gdyby kupili pojazdy na te 130 km/h to cokolwiek by to zmieniło? A może KW by zakupiło za tą resztę nowe SZT i dodało pełno nowych relacji?

Cytat:Poza tym, nie jestem optymistą a realistą. Nie liczę na to, że za 5 lat pojedziemy Elfami z KW 160kmh. Wystarczy popatrzeć na aktualne działania PLK, ich politykę i ekonomię. Wystarczy popatrzeć na to co się działo na kolei przez ostatnie 10 lat. Nic się nie działo. Nie wierzył bym w to wszystko tak pięknie, bo i tak nic z tego nie będzie.
Jestem mikolem, ale realistą.

A jakie to działania robi PLK na rzecz nie wiem? KW? Co, blokuje im tory? Zamyka linie? Przypominam o modernizacji 356 i 357, E20 i innych linii, po których KW jeździ lub będzie jeździć. Ziom, przesadzasz i to maksymalnie. Z takim podejściem i taką krytyką to ja widzę, że w ogóle nie można pogadać. Wszystko na nie, wszystko jest złe. Masakra.

Jesteś mikolem, no i dlatego ja nim nie jestem.
PL-PKPIC | Zapraszam - *Baza Wagonów Kolejowych*
Odpowiedz

loony, czepiasz się Smile Mówisz, że w Wielkopolsce PLK nic nie robi? Zajrzyj proszę na Śląsk, zaraz zmienisz zdanie. Choćby sztandarowy przykład - rok temu rozebrano tor na ważnej magistrali E30. I co? Nic, PLK nawet paluszkiem nie pogroziła wykonawcom. Teraz stara się zwalić winę na PNI, które z tym odcinkiem nie miało nic wspólnego. Zajrzyj też do planów i zobacz, ile (o ile jakieś będą) ma być na Górnym Śląsku po modernizacji linii na 160km/h...
Żeby było śmieszniej - tymi samymi liniami, które zostaną "zmodernizowane" na 120km/h przed wojną jeździły pociągi z prędkością 160km/h :-o
Pozdrawiam
Jacek

P.S.
Także to nie tak że...
Odpowiedz

Cytat:Pesa ma w ofercie wersję Elfa do 130kmh i do 190kmh,

Ale już różnica między 130 czy 160 - minimalna raczej będzie.
loony napisał(a):Poza tym, nie jestem optymistą a realistą. Nie liczę na to, że za 5 lat pojedziemy Elfami z KW 160kmh.
To po co gadka o zasadności kupowania takiego taboru?
Dobrze, że ma zapas mocy. Argument o przewracaniu się jest śmieszny, ale o ekonomii już nie.
Pociąg EIC jadący po CMK 130 lub 160 - różnica w czasie przejazdu 15 minut, a to odległość ponad 200km.
Ważniejsze od prędkości jest tu przyspieszenie tych jednostek. Względem EN57 klasycznych uda się zaoszczędzić kilka minut (ale porównując do ET22+wagony już mniej...). Przy użyciu 130km/h - trochę lepiej by to wyglądało. Natomiast zwykłych pociągów osobowych na razie nie widzę z prędkościami 160km/h. Zysk minimalny, koszty większe. Przy przyspieszonych - owszem. Ale nie spodziewajcie się jakiś ogromnych różnic 130 względem 160. Na 90 kilometrowej trasie przyspieszony na 160 jadący 130 dokłada 5-7 minut przeciętnie (przykład z Mazowsza).
Odpowiedz

jackii napisał(a):Zajrzyj też do planów i zobacz, ile (o ile jakieś będą) ma być na Górnym Śląsku po modernizacji linii na 160km/h...
Żeby było śmieszniej - tymi samymi liniami, które zostaną "zmodernizowane" na 120km/h przed wojną jeździły pociągi z prędkością 160km/h :-o
Wedle mojej wiedzy i map historycznych, na rok przed wojną (jak rozumiem drugą światową) na górnym śląsku nic nie jeździło 160kmh Wink Albo źle patrzę, hehe Smile

A co do mojego wpisu o PLK. PLK zaczęło cokolwiek robić rok-dwa temu. Wcześniej nie robili nic... Teraz dostali kupę siana od UE, pół kraju rozgrzebali i wszyscy ich nagle kochają. A to najbardziej zbetonowana spółka PKP ever.

przewoz napisał(a):Na 90 kilometrowej trasie przyspieszony na 160 jadący 130 dokłada 5-7 minut przeciętnie (przykład z Mazowsza).
Na tym właśnie ma polegać konkurencja. Krótszy czas - lepsza oferta.
Z takim podejściem jakie prezentujesz, to najlepiej nic nie róbmy żeby było szybciej. W końcu różnica między PR i TLK na trasie 100km to zazwyczaj 15-25 minut, tyle co nic Wink




Zresztą, chciałbym mieć nadzieję, że się mylę i że Wy macie rację Smile Ale cóż, zobaczymy za kilka lat Wink
PKP jest 'spoko' - lubisz to? :)
Odpowiedz

Lepsza oferta nie będzie już taka dobra, jak bilety będą droższe ze względu na spore koszty. Na 120-130 km/h też można zrobić dobre połączenia, ja to dobrze wiem - codziennie z nich korzystam. Pociągi pospieszne jadące 120-130km/h (osobowe częściowo u mnie jeżdżą 130) mają czasem podobny czas przejazdu na niektórych odcinkach Wink a to tylko dlatego, że jest po prostu dla wszystkich za ciasno. Pociągi jadące 160 są w zasadzie obecnie nie do wytrasowania w miejscach, gdzie stacje mają "boki" na 40km/h. U was od Swarzędza do Poznania jest dopiero w miarę, bo można szybko przeskoczyć na niewłaściwy i coś wyprzedzić. Poza tym? Słabo.
Te 120 u was (a nie 130) to pewnie również kwestia składów zastępczych, którymi będą? No co... EN57 po modernizacji? Pewnie tak. Będzie jednolity tabor - będzie można i 160 wprowadzać, choć dla osobowych względem 130 oszczędności wyniosą pojedyncze minuty.
To przejazd typowej osobówki na krótkim odcinku. Prędkość max. 130km/h. Widzisz miejsce na więcej? Tu nic się nie zyskuje. Owszem, jak ma się ze 2-3 odcinki z odległościami 10 km - zyska się. Ale sekundy

[Obrazek: er75flirt2.th.jpg]
Odpowiedz

loony napisał(a):Wedle mojej wiedzy i map historycznych, na rok przed wojną (jak rozumiem drugą światową) na górnym śląsku nic nie jeździło 160kmh Wink Albo źle patrzę, hehe Smile
Masz złe mapy, wiedzy się nie czepiam Smile
Poszukaj informacji o "Latającym Ślązaku", który trasę z Dworca Śląskiego w Berlinie do Bytomia pokonywał w czasie bodajże 4:25 podróżując ze średnią prędkością około 130km/h Smile
Pozdrawiam
Jacek

P.S.
Także to nie tak że...
Odpowiedz

Kolego, Latający Ślązak miał 160kmh od Opola do Węglińca. Na górnym śląsku szlaki miały od 30 do 120kmh, nigdy 160 Wink Od Opola do Toszek było 80, dalej do Pyskowic 120, dalej do Wesołej było poniżej 20kmh i od Wesołej do Bytomia 60kmh Smile
PKP jest 'spoko' - lubisz to? :)
Odpowiedz

Coś czuję, że ten temat będzie wracał jak bumerang:
Cytat:Kupowane za grube miliony nowe pociągi pojadą z maksymalną prędkością, czyli do 160 km na godz. Ma to być to możliwe za rok, gdy elfy w całości będą obsługiwać jedną linię
Dziennikarz telewizji dociekał, czy elfy na regionalnych trasach będą kiedykolwiek rozwijać maksymalną prędkość. Na to Jankowiak niespodziewanie odparł: - 160 km na godz. będzie możliwe na linii, gdzie wyłącznie będą operowały elfy - zapowiedział. I dodał, że jego zdaniem będzie to możliwe już za rok.
Wicemarszałek potwierdza to w rozmowie z "Gazetą". - To jak najbardziej możliwe - podkreśla, dodając, że chodzi o odcinki, na których odległości między kolejnymi stacjami są nieco większe. Tak jest np. na odcinkach Opalenica-Porażyn (7,8 km), Słupca-Cienin (8,3 km) czy Konin-Kramsk (aż 16,7 km). W takich miejscach elf będzie mógł w pełni rozwinąć i utrzymać swoją maksymalną prędkość.
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... godz_.html
Volenti non fit iniuria
Odpowiedz

Cytat:Szynobusy tygodniami czekają na naprawę po zderzeniach z samochodami. Jeden stoi aż od lipca! Szef Kolei Wielkopolskich traci cierpliwość i chce pożyczać pociągi - nawet z zagranicy. Kto zapłaci? Sprawcy wypadków i ich ubezpieczyciele
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... nas_z.html
Pomysł jak najbardziej trafny- rezerwa taborowa w KW jest niezwłocznie potrzebna. Obawiam się tylko czy nie będzie większych trudności ze znalezieniem taboru.
Volenti non fit iniuria
Odpowiedz



Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Wagony Push-Pull POLREGIO - Temat zbiorczy norbis97 11 6 630 23.01.2018, 20:27
Ostatni post: DamianT
  Ankieta na temat oceny usług Kolei Śląskich szymon23331 1 3 021 16.11.2015, 21:36
Ostatni post: kazio
  [Dolny Śląsk] Konsultacje społeczne na temat r.j. 2013/2104 Adams 3 6 458 24.01.2013, 08:38
Ostatni post: Bartek

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
5 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.