Kurs na maszynistę w PKP Cargo

[parowy]

@Konrad1961 dziękuję za odpowiedź.

Ten pozostały jeden procent to .....?

[CounterSpace838]

Jak sprawdzisz się jako manewrowy to moze dostaniesz awans na ustawiacza I troche lepszą wypłate XD. Ale tak serio to moim zdaniem mydlą Ci oczy po to abys tylko u nich pracował.l

[4est]

Parowy, jak chcesz mieć pewność że będziesz jeździł faktycznie po egzaminie za maszyniste, a nie za manewrowego czy jakiegoś ustawiacza trzeba było pójść w kierunku pasażerów a nie towarów.

[rustsaltz]

Jak chcesz mieć przyzwoitą wypłatę i jako taki komfort pracy omijaj Cargo szerokim łukiem. Chamstwo w biurach, zarządzanie przez chaos i czekanie miesiącami na wszystko to norma.

[parowy]

Dziękuję Wam za odpowiedź

Generalnie nie szukałem pracy na kolei, zajęcie jako takie mam.
Na FB pojawiło się ogłoszenie o naborze m.in. kandydatów na maszynistów w PKPC, no to wysłałem co trzeba, taka próba spełnienia marzenia od dzieciaka
Poza tym, jeżeli miał bym zmienić zupełnie zawód to właśnie na maszynistę.
Ale, jak się okazuje, im dalej w las tym ciemniej.

Zaczynam patrzeć na to trochę inaczej, jednym z argumentów za PKP, jest doturlanie się do emerytury w państwowej firmie.
Dobry plan?

[CounterSpace838]

Jakiej emerytury? Za 20-30 lat nie bedzie zadnych emerytur.

[PeKaP]

Proponuję nie wiązać jakiejkolwiek kariery z myślą juz o emeryturze...trzeba myśleć o tym czy w danej pracy da sobie człowiek radę i czy utrzyma rodzinę..a o emeryturze się myśli potem..wpierw trzeba dożyć..

[rustsaltz]

Dokładnie, perspektywa doturlania się do emerytury, na której pożyjesz 4-5 lat jest odległa o 20-30 lat. Lepiej skupić się na tym, co jest dziś.

[kojotass]

I tu chciałbym się przywitać i pozdrowić szanowne grono.
Czytam już forum troszkę i przy temacie emerytur chciałbym się odezwać i zapytać o poradę.
Jestem obecnie żołnierzem zawodowym, a że w wojsku to kiedyś było dobrze, a teraz trzeba sobie radzić, myślę nad odejściem.
Mam już prawa emerytalne oraz ponad 8tyś do dyspozycji na kursy w ramach rekonwersji. Czy jest sens robienia licencji na własną rękę, a później szukania pracy? Myślałem o PKP Cargo jako maszynista. (tak tak, marzenie z dzieciństwa)
Mam 40 na karku i zdrowie dopisuje, ale czy warto ryzykować, że zostanę tylko z papierkiem?
Dodam, że mieszkam w Ełku i bardziej rejon Warmińsko-Mazurski, lub Podlasie mnie interesuje.

[rustsaltz]

Dla maszynisty zawsze znajdzie się praca, jeśli nie w pobliżu domu to nieco dalej

[vernalisadonis]

A może kurs na autobus? Dużo w tej branży byłych policjantów i wojskowych pracuje. Praca zawsze się znajdzie.

[PeKaP]

Kolego, PKPC to nawet i 45 latków zatrudniało więc wiek to nie problem,choć przed decyzją pofatygowałbym sie jeszcze do kadr. Bardziej martw sie tym,że niestety nie wbijesz się w dobry moment bo jesli trochę sie interesujesz gospodarką i sytuacją tej spółki to zauważyłeś pewnie że praca przewozowa mocno spadła. Dodam,że do takiego nawet stopnia ,że wstrzymano kursy na świadectwa. A już w twoim rejonie to zapomnij. Jedynie jeszcze możesz rozeznać się na osobówkach..