EN57 - 50 lat w służbie

[DamianT]

Dziś mija pięćdziesiąta rocznica służby EN57 na polskich torach.

Krótko i zwięźle... za co kochacie "kibelki"?

PS. Życzenia 100 lat są na miejscu?

//edit by Obleśny Szczur
Dodałem symbol EN57 do tematu, żeby było od razu wiadomo o co chodzi.

[Tet]

Za ten sygnał przed odjazdem i zamknięciem drzwi :-)

[rustsaltz]

Przede wszystkim za to, że są
Tak, Koledzy, to zupełnie platoniczna miłość.

[Obleśny Szczur]

Za to, ¿e dowo¿± codziennie tysi±ce ludzi do pracy/szko³y/domu. 100lat? No có¿, po sze¶ædziesi±tce to siê ju¿ na emeryturê idzie i tak chyba siê stanie, byle nie wszystko posz³o na z³om. Jakby nie patrzeæ jest to seria EZTów o najd³u¿szym na ¶wiecie okresie produkcji (sic!), mogliby¶my nimi obdzieliæ ka¿de muzeum kolejnictwa na ¶wiecie ;-)

[mikrobart]

Nie kocham kibli, nie lubię ich.

No, może za plastikowe siedzenia, gdy muszę w zimie siedzieć na nich ponad godzinę ;-)

[Adams]

Ale nie wszystkie kible mają plastikowe siedzenia. Fakt plastiki powinny być wymienione.
Natomiast siedzenia skajowe są bardzo wygodne i jest dużo miejsca na nogi, czego nie można powiedzieć o szynobusach czy nowych EZT. Ja do kibelków mam sentyment (z wyjątkiem plastików). :lol:

[mikrobart]

Żartuję oczywiście, każdy miłośnik kolei ma chyba obowiązek lubienia kibli. W wersji SPOT prezentują się całkiem znośnie, na ruch aglomeracyjny i krótkie dystanse międzymiastowe nadają się wyśmienicie. Oczywiście EN57 jako interREGIO przez pół Polski to pomysł nie do końca dobry, chociaż wiadomo, na nic lepszego nie pozwala sytuacja taborowa PR.

[Obleśny Szczur]

Ju¿ my¶la³em, ¿e to na powa¿nie i bêdzie trzeba za te s³owa obaliæ admina i zrobiæ anarchiê na forum
Jak dla mnie ka¿dy kibel jest fajny, nawet najbardziej rozpadaj±cy siê Siedzenia bywaj± ró¿ne, malowania te¿, ale tyku-tyku od sprê¿arki jest kultowe i niezmienne, mo¿na zrobiæ z tego dzwonek na komórkê.

[volky]

Życzę wszystkiego najlepszego Kibelkom, ale jednak nie 100 lat, żeby nas nie pozabijały. Mam nadzieję, że kiedyś znajdzie się miejsce w jakimś skansenie dla kilku wypolerowanych egzemplarzy

[mikrobart]

Kibelki zapewniają nam podróż w ogólnopolskim skansenie kolejowym za cenę biletu na pociąg REGIO, powinniśmy na rękach nosić tych pasjonatów, którzy pomimo masy nowego taboru, tylko z sentymentu wypuszczają na tory pociągi EN57-RETRO.
:lol:

[Adams]

Oczywiście EN57 jako interREGIO przez pół Polski to pomysł nie do końca dobry

To jeszcze zależy jaki kibel, bo kibel kiblowi nie równy. Jeśli na IR jedzie EN57 wersja "komfort" czyli ta z materiałowymi siedzeniami lub "młodsza siostra" ED72 to da się wytrzymać. Śmiem twierdzić że siedzenia te są wygodniejsze niż w "prestiżowej" ED74. :lol:

[Lutek]

Życzę kibelkom, aby jak najprędzej zostawały wymieniane na nowy tabor, albo zmodernizowany.

[Mark]

A ja lubię kibelki za te niedomykające się nieraz drzwi

[kaktus]

Na razie kibelków jest jeszcze za dużo, aby je docenić. Będziemy tęsknić, gdy ostatni zostanie odstawiony. ;-)

[mikrobart]

kaktus, to już nasze dzieci chyba doczekają tego ostatniego kibelka, za mojego życia chyba nadal będzie ich duuużo ;-)