Koleje Śląskie

[rustsaltz]

Przem te 2,5 miliona ludzi metodycznie od kolei do zeszłego roku odpychano. Teraz myślenie troszkę się zmieniło, jednak na efekty przyjdzie poczekać kilka(naście) lat. Przykładowo na mojej linii w grudniu zwiększono ilość pociągów z 5 par do 8 par i już napełnienia wzrosły (nieznacznie, ale krok do przodu). Rzecz jasna popyt jest tylko w kierunku Katowic, bo tam nie wygasł dzięki KZK GOP, natomiast w kierunku Oświęcimia jeździ mało kto, ale to za lat kilka może się zmienić, bo ludzie będą wiedzieć, że z pracy będą mieli czym wrócić.
Myślę mimo wszystko, że same koleje samorządowe pasażerów nie przyciągną, a komunikację można poprawić za pomocą PRów, co będzie znacznie tańsze.

[przem710]

Masz racje rustsaltz lata zaniedbywań robią swoje i teraz trzeba niekiedy lat aby przyciągną pasażerów z powrotem ale mam nadzieję że się uda. Zawsze mnie fascynował ten region od czasu kiedy byłem tam pierwszy raz (u rodziny na Murckach) mocno zurbanizowany teren oraz rozwinięta komunikacja szkoda żeby to się zmarnowało a kolej była transportem drugoplanowym.

[mikrobart]

Kolej na obszarach mocno zurbanizowanych w zachodniej Europie stanowi najważniejszą gałąź transportu publicznego. Na kolei trudno o korki, o ile infrastruktura jest nowoczesna, to przepustowość zadowala, emisja zanieczyszczeń jest wiele razy mniejsza niż w przypadku autobusów (a to w zanieczyszczonym GOP dość istotny argument).

Nie wiem, jak można być tak ślepym i nie dostrzegać potencjału kolei.

[Cinek]

Dlatego ja uważam, że KŚ to jedyne słuszne posunięcie naszego UM. Myślę, że wspólne bilety zintegrowany rozkład jazdy dobre ceny biletów i naprawdę to musi się udać. Jeśli jeszcze w to włączy się PR-y KZK GOP i innych przewoźników to będzie dobrze :-)

[przem710]

A szkoda bo rzeczywistość może okazać bardziej brutalna namówienie do współpracy śląskich przewoźników może być bardzo trudne a od tego może zależeć sukces. Chociaż na miejscu nie jestem i nie wiem jakie tam u was panują nastroje, jeżeli KZK GOP jest otwarta na współprace to nie powinno być większych trudności a jeżeli chodzi o PR to już Pan marszałek musi się tym zająć.

[rustsaltz]

KZK GOP nigdy nie był otwarty na współpracę, czego przykładem może być znaczna ilość organizatorów od KZK GOP niezależnych. w GOPie mamy poza nimi: MZDiM Jaworzno, MZK Tychy, MZKP Tarnowskie Góry (wozy wszystkich można spotkać w Katowicach). Poza tym Czechowice-Dziedzice, Jastrzębie Zdrój i kilka innych wsi organizuje komunikację na własną rękę.

to musi się udać

A ja powiem więcej, znając śląsko-zagłębiowskie realia: TO NIE MA PRAWA SIĘ UDAĆ! Gdyby było to w wersji Mazowieckiej to jeszcze, choć obawiam się że "rozciągłość" województwa temu nie sprzyja, bo trzeba by patrzeć, czy wsiada się po KŚu czy PRów jadąc np. do Mysłowic. No i co zrobić z linią typu Częstochowa-Kielce czy Gliwice-Opole?

[Cinek]

rustsaltz zauważ, że wszystko co nie jeździ pod egidą KZK GOP daje sobie świetnie radę :!: Wiem że tam jest niezła klika i każdy z nich nie oderwie się od swojego fotela... ale....
Nie ma takiego układu, którego nie możnaby rozwalić. Nie raz już byłem świadkiem (np. rok 1989) wielkich zmian. Wszystko po stronie UM i ludzi tam rządzących transportem. Już nieraz rządy upadału, prezydenci odchodzili, więc naprawdę jeśli Marszałek będzie gościem z jajami to wszystko jest możliwe. Nie bardzo rozumiem o co tak naprawdę chodzi ludziom z KZK GOP bo jestem pewien, że nie o dobro pasażerów. Tak tam rządzi jakiś chory układ. Ale zobacz Jastrzębie, Jaworzno i Tychy dość dobrze dają sobie radę. Ja przynajmniej nie mam prawa do narzekań i powiem więcej, że MZK Tychy są na tyle elastyczni, że trasy przejazdów niektórych lini układane są pod pasażerów !!! Poza tym taryfa czasowa - dla mnie strzał w dychę !! No i jakże przykładne połączenie komunikacji autobusowej i kolejowej z jednym biletem!!! Jest także opcja na miesięczny !! Więc jak się jest elastycznym to można. Poza tym Panowie, kto powiedział, że organizatorem transportu w GOP ma być KZK ? :-P Nikt nie ma kłopotów tylko KZK GOP... Nie dziwne ???
To tyle z moich dywagacji... ;-)
Wszystko jest kwestią dogadania, a przynajmnie ja w to głęboko wierzę :!:

[rustsaltz]

Już opcję z innym biletem w każdym mieście przerabialiśmy, GZM przerabiamy i przerobić nie potrafimy. Może to raczej kwestia mentalności ludzi. Nie tylko tych zza biurek, ale wszystkich ("jest źle i nic z tym nie zrobię, tak musi być").

Marszałek nic do KZK GOPu nie ma, a prezydenci miast ciężkie pieniądze biorą za członkostwo w radzie, więc nie będą się dochodów pozbawiać. Pozostaje mieć nadzieję, że skoro z PRami się udało, to z KZK też się uda.

Poza tym trasy się zawsze układa pod pasażerów, a nie żeby se jeździły Niektóre trasy to i w KZK GOP są pod pasażerów

[mikrobart]

Problemem jest to, że każdy z przewoźników, który ma należeć do wspólnego biletu chce wziąć dla siebie jak najwięcej i zawsze, gdy dojdzie się do jakiejś wersji, przewoźnikom jest za mało. Prawda bolesna, bo w Niemczech takie rozwiązania się sprawdzają, wszyscy są zadowoleni, a co najważniejsze - pasażerów jest coraz więcej.

[rustsaltz]

Raczej nikt z urzędników nie ma woli dołożyć do biletu. No bo jakby pociągi jeździły pod szyldem KZK GOP to też by działało, tylko kto za to zapłaci?

[mikrobart]

Nikt tu nie mówi o jeździe poniżej granicy opłacalności. Paradoks był taki (pisał o tym papierowy Rynek Kolejowy) - zakup biletu zintegrowanego był droższy od odpowiadających biletów pojedynczych poszczególnych spółek przewozowych. No i gdzie tu sens?

[rustsaltz]

I tak PRy jeżdżą poniżej granicy opłacalności, bo dokłada UM, tramwaje i autobusy też się z biletów nie utrzymują, tylko przez KZK GOP pompują w nie kasę urzędy miejskie.

[mikrobart]

Mało kto zarabia jeżdżąc, tak będzie też z KŚ. Moim zdaniem powinno się mocniej dotować PR i to jemu powierzyć obsługę tras w woj. śląskim. Niepotrzebne mnożeniu bytów.

[przem710]

No tak ale nie zapominajmy że takie instytucje bo tak to powinno się nazywać jak KZK GOP czy też PR są po to by wozić ludzi a nie zarabiać pieniądze. Po to płacimy podatki żeby państwo zapewniło nam transport i tak również jest w Niemczech. Nie mówię że firmy te maja przynosić gigantyczne straty ale pierwszorzędnym celem powinien być transport ludzi a nie skubanie kasy na czym się tylko da.

[Son.]

Państwo nie ma skarbca z gumy. Pewnie może sięgnąć głębiej do kieszeni i zwiększyć dotacje, ale zastanów się, do czyjej kieszeni będzie musiało najpierw sięgnąć? Ano do kieszeni podatnika, czyli również TWOJEJ.

Powiedz, chętnie zapłacisz większy podatek?