PKP PLK wydała rozkłady już do czerwca i o zmianach tam nic nie ma. To cieszy, ale:
Trólka/Zaremba/NM Będzin napisał(a):Nowy rozkład ma zakładać kursowanie sześciu par pociągów obsługiwanych przez tabor Przewozów Regionalnych.
Czyli tniemy. Za PRów i obecnie jest 8 par. A nawet te 8 par to według mnie za mało - pociąg co 2 godziny to słaba oferta. Biorą pod uwagę, że kursuje kupa busów do których przesiedli się ostatni pasażerowie kolei słabo to widzę.
Cytat:Aktualnie na trasie prowadzone są prace utrzymaniowe. Rozważana jest możliwość wykonania rewitalizacji linii z Regionalnego Programu Operacyjnego woj. śląskiego na lata 2014-2020.
Utrzymaniowe? Buhaha. Rewitalizacja? Łatwo mówić, ale w papierach linia jest do likwidacji. Pociągi aglomeracyjne z nieatrakcyjną prędkością, a także bez wspólnej taryfy z KZK GOP i kursujące rzadziej niż co godzinę prędzej czy później pójdą do piachu.
Busy Olkusz - Katowice co ile jeżdżą?
S-ec Kazimierz - S-ec Główny - tramwaj co 20' + autobus 622 co 30'.
D.G. Strzemieszyce - S-ec Główny '34' - co około ~ 40'.
Z Dańdówki autobus 835, a z Kazimierza prywatny bus prosto do Katowic.
Nikt pociągiem z Kielc do Katowic w celach zarobkowych nie jeździ.
Jak już wspomnieliście Panowie - "Połączenie w dobrej cenie" musi wrócić.
Aczkolwiek i tak pasażerowie którzy przesiedli się do busów szybko i bez akcji reklamowej do pociągów nie wrócą.
Aha. I jeszcze jedno. Pewnie znowu kible to będą obsługiwać ku uciesze PLKi i zmartwieniu marszałków. Na podróżnych też to raczej wrażenia nie zrobi. A kilka dni temu widziałem SA83-001 ze zdaje się dwoma pasażerami na pokładzie...