Liczba postów: 685
Liczba wątków: 32
Dołączył: 14.06.2010
Reputacja:
12
Teraz sprawnych jest niestety tylko 19 maszyn (2 Krakowskich, 17 Warszawskich)! Pozostałe w krzakach z wyrobionymi limitami kilometrów, wadliwymi osiami i na naprawach w Gliwicach.
Liczba postów: 22
Liczba wątków: 10
Dołączył: 06.06.2010
Reputacja:
0
To smutne że takie dobre maszyny a tak tragicznie kończą. Intercity kupuje Husarze więc niepotrzebne im wolniejsze maszyny, a przecież na pewno ktoś się znajdzie kto odkupi te epoki.
PS: możesz powiedzieć gdzie stoją te zmarnowane dziewiątki.
Kolejowy Portal Informacyjny:
yafal3390
YouTube:
yafal3390
Wikipedia:
rav3390
Liczba postów: 1 050
Liczba wątków: 70
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
0
W Gruncie EP09 nie jest nowoczesną lokomotywą, miały być tyrystory, no ale mamy rozruch oporowy. Lokomotywę z "tłumu" innych wyróżnia hamulec elektrodynamiczny oraz jak na nasz warunki duża prędkość maksymalna 160km/h (w innych krajach jest to normą)
Szkoda trochę że nie dokończono wersji towarowej EP09, ET24 która myślę dobrze by się sprawdziła w warunkach górskich.
Co prawda nie wiem czemu żeś w tytule EPokę nazwał "polskim TGV"
Liczba postów: 72
Liczba wątków: 10
Dołączył: 20.06.2010
Reputacja:
0
No tak bardziej by to pasowało do Taurusa ale jest to szybka lokomotywa.
Liczba postów: 281
Liczba wątków: 6
Dołączył: 13.06.2010
Reputacja:
0
Drugi mechanik zawsze jest potrzebny wg przepisów, jeśli jeździ się powyżej 130 km/h.
Liczba postów: 926
Liczba wątków: 10
Dołączył: 13.06.2010
Reputacja:
0
Dozer, przepisy UTK sa archaiczne. Taki przepis powinen być stosowany jedynie w EP09. Wg. UTK przy prędkości 130km/h mechanik może niezauważyć czerwonego swiatła. Przy nowszym taborze tj. "Husarz" czy ED74 wówczas zadziała technika-komputer włączy hamowanie awaryjne.
Ciekawy jestem czy wg. UTK pomocnik maszynisty (drugi mechanik jest coraz rzadszym widokiem) który siedzi po lewej stronie widzi więcej i dokladniej-pamietamy przecież wojnę tego urzędu z Freightlinterem o lokomotywy serii Class.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Lubuszanin napisał(a):Przy nowszym taborze tj. "Husarz" czy ED74 wówczas zadziała technika-komputer włączy hamowanie awaryjne.
A skąd będzie wiedział, że minął czerwone? Musiałby jakiś czujnik w torze być
Poza tym pomocnik (co to w ogóle jest ten "drugi mechanik"?) będzie mógł działać o wiele szybciej w przypadku np. zasłabnięcia (jadąc 160 km/h w ciągu 80 sek cyklu czuwaka przejedziemy sporo).
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 926
Liczba wątków: 10
Dołączył: 13.06.2010
Reputacja:
0
A stąd że nawstawnia może zatrzymać pociąg, mimo woli maszynisty, a na liniach gruntownie zmodernizowanych (np. Łódź-Skierniewice) istnieje coś na styl Twoich czuwaków. Jakoś w innych krajach przy prędkości 160km/h wystarczy jeden mechanik. Wychodzi na to że polski maszynista jest gorszy i mniej widzi niż jego kolega z niemiec... Omawiany przepis UTK jest archaiczny, potwierdza to nawet Adrian Furgalski w jednym ze swoich felietonów.
...
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Nastawnia zawsze może zatrzymać pociąg przyciskiem radio-stop. I wcale nie mechanik jest gorszy, tylko u nas większy nacisk kładzie się na bezpieczeństwo niż w Niemczech. Poza tym: NA BEZPIECZEŃSTWIE SIĘ NIE OSZCZĘDZA.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL