Liczba postów: 860
Liczba wątków: 19
Dołączył: 21.06.2012
Reputacja:
0
pitagoras23 napisał(a):Tam nawet w okolicach pewnego miasta (nie powiem dokładnie gdzie, żeby nie miał problemów) kolega z YT kręcił film i pokazywał jak pięknie śruby trzymają się się podkładek i jak za chwilę po nich coś tam jedzie... To już samo świadczy o stanie torów. To jest od Jaworzna do Krakowa prawie że wszędzie ;-)
rustsaltz napisał(a):Swoją drogą widać sami fachowcy kolejarze, skoro stan infrastruktury oceniają na oko Wydaję mi się że śruba jest po to wkręcona w drewno żeby w nim siedziała i trzymała tory a nie żeby sobie podskakiwała pod pociągiem.
rustsaltz napisał(a):Sugerujesz więc, że ludzie z wykształceniem w tym kierunku i wieloletnią praktyką dopuszczają jazdy na "słowo honoru"? Tak. Ponieważ to jest Polska.
Puma2091 Powiem szczerze że zaskoczony jestem tym co zobaczyłem na tych zdjęciach ;-)
Adams napisał(a):Poza tym Kraków - Katowice jest o tyle w lepszej sytuacji, że część pociągów można puścić objazdem przez Skawinę - Spytkowice żeby zwiększyć przepustowość na modernizowanym jednotorowym odcinku. Na Kraków - Rzeszów takiej możliwości nie ma, a
mimo to modernizacja jest prowadzona. Harmonogram prac jest już ustalony, jedyne co pozostaje to czekać ;-)
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Adams napisał(a):Jeszcze mam dobry wzrok i widzę że na tej linii są dwa tory, więc prace można wykonywać na jednym a na drugim prowadzić ruch pociągów, więc po co znów te dyrdymały wypisujesz! Rozumiem, że drugi jest na tyle dobry, że jazda po nim nie zagraża bezpieczeństwu według Ciebie?
Cytat:Dobrze podpisuje się to odpowiadam, ale to robi szary pracownik.
No i tor do ruchu dopuszcza toromistrz, wagon do ruchu rewident, urządzenia srk-monter, maszynę do ruchu-mistrz i wszyscy imiennie odpowiadają za to co dopuszczą. Nie naczelnik, nie dyrektor, nie prezes-oni tylko będą opierniczani przez swoich zwierzchników jak coś jest źle.
Cytat:Jakby było tak super to dlaczego politycy, dlaczego urzędnicy nadal siedzą na swoich stołkach, a cierpią zwykli pracownicy?
Oj, różnie bywa i niejeden zwierzchnik kark nadstawiał za podwładnego.
Cytat:Widzę, że @rustsaltz żyje w jakoś innym świecie.
Ale póki co to ja widzę kolej od środka swoimi własnymi oczyma.
Cytat:Wydaję mi się że śruba jest po to wkręcona w drewno żeby w nim siedziała i trzymała tory a nie żeby sobie podskakiwała pod pociągiem.
Primo: wkręt. Secundo: są pewne normy i nie wszystkie wkręty muszą trzymać. Drogowiec ma instrukcję i wiedzę, więc potrafi rozróżnić, kiedy jest zagrożone bezpieczeństwo, a kiedy wystarczy ograniczenie, a kiedy nie trzeba robić nic.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 7 986
Liczba wątków: 232
Dołączył: 20.04.2011
Reputacja:
0
Dobrze tutaj przyznam Ci rację, że widzisz kolej od środka jako pracownik. Jednak weź proszę pod uwagę oko osoby patrzącej z zewnątrz. Nie miłośnika, a przeciętnego Kowalskiego, dla którego jest źle i dla którego to inny Kowalski poniesie konsekwencje, a ten wyżej od niego zostanie nieruszony, bo albo posmaruje albo koledzy pomogą. I taka opinia jest w naszym kraju, nie tylko na kolei, ale w wielu innych dziedzinach życia.
Mogę się zgodzić, że ktoś z przełożonych też poniesie konsekwencje, jednak o tym się nie mówi, sprawy się tuszuje, ale jak ktoś mało znaczący nawali to wtedy robi się głośno.
Cytując fragment pewnego prześmiewczego filmu.
"W samym PKP jest ponad 20 departamentów, a kibla nie ma komu posprzątać".
W takiej sytuacji komu się obrywa? Dyrektorowi czy sprzątaczce? Ale spójrz na to z punktu widzenia zwykłego pasażera, nie pracownika, nie miłośnika.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
W opisanym przez Ciebie przypadku nikt nie poniesie konsekwencji.
Albo
1) mistrz zmianowy opieprzy ekipę sprzątającą za nierzetelne wykonanie pracy, przez miesiąc kible będą sprzątane dobrze, za miesiąc sytuacja wróci do normy
2) mistrz zmianowy powie ekipie sprzątającej, że ma sprzątać dokładnie, ta odpowie, że nie ma czym, a palcami myć kibli nie będzie.
3) naczelnik będzie miał zły dzień, zabierze premie ekipie, efekt: patrz punkt 1.
4) naczelnik będzie miał dobry dzień, kupi środki myjące, ale
a) środek nie będzie się nadawał do mycie kibli
b) środka starczy na 2 tygodnie
5) likwiduje się ekipę sprzątającą, a sprzątanie zleca się firmie obcej, która zatrudnia zwolnionych ludzi na umowę śmieciową. Efekt-patrz punkt 1.
I tak proszę państwa wygląda kolej na co dzień, więc (Ludwiku Dornie i psie Sabo) nie idźcie tą drogą.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 483
Liczba wątków: 11
Dołączył: 24.01.2012
Reputacja:
0
a tak z trochę innej beczki, zarzuty UTK wobec PLK są dość poważne, czy wiec jest jakaś szansa, że po 14 grudnia czas przejazdu po poprawie bezpieczeństwa się skróci i osiągnie ok. 90 min?
Liczba postów: 259
Liczba wątków: 2
Dołączył: 12.01.2012
Reputacja:
0
Adams napisał(a):część pociągów można puścić objazdem przez Skawinę - Spytkowice żeby zwiększyć przepustowość na modernizowanym jednotorowym odcinku. Tylko, że tam też jest remont, obecnie grzebią jedynkę między mostem na Skawie w Zatorze a stacją w Przeciszowie, a że szlakowa marna (o atrakcjach w stylu ograniczenie do 10 km/h na wyjeździe ze Spytkowic wolę nie wspominać) to i tak ciężko tam upychać więcej jak 1, 2 pociągi na godzinę.
Bajka o czasie.
Liczba postów: 7 986
Liczba wątków: 232
Dołączył: 20.04.2011
Reputacja:
0
Jadąc dziś z Ostrowa do Poznania zostałem zaskoczony remontem na linii kluczborskiej pomiędzy Gądkami a Krzesinami. Zdemontowany jest cały jeden tor w kierunku Poznania.
Dodatkowo zdemontowany jest także tor na stacji Jarocin od krzyżowania z torem z kierunku Krotoszyna.
Jakiś czas temu otwarto też odcinek pomiędzy Chociczą a Sulęcinkiem. Pociągi póki co jeżdżą około 40 - 60 km/h, ale nie ma już uciążliwej zmiany toru oraz mega zwolnienia na w/w odcinku.
Liczba postów: 1 830
Liczba wątków: 27
Dołączył: 13.06.2010
Reputacja:
0
Cytat:Poznań Główny: będzie remont peronów 4-6
Nowoczesny budynek dworca PKP i wyremontowane perony 1-3 znacznie odbiegają wyglądem od peronów 4-6 znajdujących się pomiędzy starym Poznaniem Głównym i Dworcem Zachodnim. W ciągu najbliższych czterech lat stare perony przejdą metamorfozę.
Perony 4, 5 i 6 na dworcu Poznań Główny od lat czekają na gruntowną przebudowę. Nowy wygląd w ostatnich latach zyskały perony 1-3. Na początku 2013 roku modernizacja trzech pozostałych peronów stała pod znakiem zapytania. PKP Polskie Linie Kolejowe w tym roku nie przeznaczyły bowiem na ten cel ani grosza.
PKP PLK swoją decyzję tłumaczyły i tak już trudnym życiem pasażera na poznańskim dworcu. Prowadzono tu wówczas budowę przedłużenia trasy PST, a także Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego. PeSTka już jeździ, a ZCK zostanie otwarte w piątek. Tym samym PKP przymierza się do remontu peronów.
http://epoznan.pl/news-news-44448-Poznan...eronow_4-6
Liczba postów: 5 941
Liczba wątków: 146
Dołączył: 20.08.2010
Reputacja:
5
Na liście dużych inwestycji komunikacyjnych - o znaczeniu ogólnokrajowym - które mają być finansowane z budżetu unijnego 2014-20, znalazła się linia kolejowa z Częstochowy do Katowic.
Cały tekst: http://czestochowa.gazeta.pl/czestochow ... z2idcW6cEd
Liczba postów: 182
Liczba wątków: 5
Dołączył: 24.12.2012
Reputacja:
0
Przeciez ta linia jest w dosc dobrym stanie z tego co wiem . Zrobic nowe perony i zlikwidowac puktowe ogarniczenia a nie topic pieniedze w linie o dobrych parametrach gdy inne maja 50 ale tylko w teorii mo jest mnostwo Wosow a konstrukcjyna wynosi 100-120km/h.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
120 to nie jest dobry stan na dzień dzisiejszy...
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 7 986
Liczba wątków: 232
Dołączył: 20.04.2011
Reputacja:
0
A ile byś chciał? Skoro większość linii i tak nie osiąga nawet tych 120 km/h.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
To, że tak jest, to nie znaczy, że tak ma być. Z tego, co wyczytałem w artykule to kasę daje Unia na korytarze transportowe. A w dzisiejszych czasach w Europie 120 na godzinę to możesz świnie przepędzać, nie ludzi wozić. I mam nadzieję, że żaden idiota nie wpadnie na to, żeby tam nie robić 160. Jeżeli zaczniemy równać w dół to wszędzie pojedziemy 60 km/h, a wtedy to już na pewno możemy zwinąć kolej.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 7 986
Liczba wątków: 232
Dołączył: 20.04.2011
Reputacja:
0
Oczywiście, że z taką prędkością nie powinno się wozić ludzi i towarów, ale weź pod uwagę, że pociągi towarowe i tak nie osiągają takich prędkości.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Ale nie osiągają, bo nie ma taboru. Taboru nie ma, bo nie ma gdzie takich prędkości osiągnąć, torów nie ma, bo nie ma taboru itd.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
|