Liczba postów: 13
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04.03.2012
Reputacja:
0
Jestem maszynistą z wieloletnim stażem. Jeździłem na poc. pośpiesznych także. Nie można powiedzieć, że przyczyna była jedna. Najprawdopodobniej tak jak w większości przypadków do tragedii doprowadził ciąg niefortunnych zdarzeń. Błąd jednej osoby, zaniedbanie drugiej, nie dopilnowanie trzeciej i mamy gotowy scenariusz wypadku.
Proszę niektórych forumowiczów niech nie piszą bzdur o jakiejś strefie bezpieczeństwa w przedziale maszynowym, wszyscy maszyniści wiedzą, że takiego czegoś nie ma nawet na nowoczesnych lokomotywach.
Liczba postów: 7 986
Liczba wątków: 232
Dołączył: 20.04.2011
Reputacja:
0
Informacje z zagranicznych stacji telewizyjnych:
BBC News
CNN
Liczba postów: 8 026
Liczba wątków: 365
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
2
januszekskibi napisał(a):Proszę niektórych forumowiczów niech nie piszą bzdur o jakiejś strefie bezpieczeństwa w przedziale maszynowym, wszyscy maszyniści wiedzą, że takiego czegoś nie ma nawet na nowoczesnych lokomotywach. Prawdę mówiąc o strefach wiem tylko teoretycznie, maszynistą nie jestem. Dlaczego twierdzisz, że ich nie ma? Istnieją tylko na papierze? Chętnie wysłuchał głosu osoby, która ma z tym więcej do czynienia niż ja.
Liczba postów: 40
Liczba wątków: 2
Dołączył: 03.03.2012
Reputacja:
0
mikrobart napisał(a):januszekskibi napisał(a):Proszę niektórych forumowiczów niech nie piszą bzdur o jakiejś strefie bezpieczeństwa w przedziale maszynowym, wszyscy maszyniści wiedzą, że takiego czegoś nie ma nawet na nowoczesnych lokomotywach. Prawdę mówiąc o strefach wiem tylko teoretycznie, maszynistą nie jestem. Dlaczego twierdzisz, że ich nie ma? Istnieją tylko na papierze? Chętnie wysłuchał głosu osoby, która ma z tym więcej do czynienia niż ja.
Wczoraj też poddawałem to w wątpliwość - strefę bezpieczeństwa, to zostałem od razu sprowadzony na ziemię....
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
W EU44 przy zderzeniu z prędkością wypadkową bodajże 80 km/h, maszyniście stojącym w przestrzeni pomiędzy fotelem a tylną ścianą kabiny nie powinno nic się stać.
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04.03.2012
Reputacja:
0
januszekskibi napisał(a):Proszę niektórych forumowiczów niech nie piszą bzdur o jakiejś strefie bezpieczeństwa w przedziale maszynowym, wszyscy maszyniści wiedzą, że takiego czegoś nie ma nawet na nowoczesnych lokomotywach. Jeśli masz na myśli mnie, to ja się z Tobą całkowicie zgadzam i nie neguję - nie istnieje coś takiego jak strefa bezpieczeństwa.
Fakt pisałem szybko i określeniem "najbardziej bezpiecznym" rzecz, dość niefortunnie ująłem, a miałem na myśli to, co napisałem dalej, czyli "miejscu dającym największe szanse na przeżycie", choć oczywiście w żaden sposób "przeżycia" nie gwarantujące.
P.S.
Na wszelki wypadek poprawię.
Pozdrawiam
Maciek
Liczba postów: 7 986
Liczba wątków: 232
Dołączył: 20.04.2011
Reputacja:
0
Ale przecież Husarze wydają się jeszcze lżejsze niż EP09 to aż dziwne, że przy czołowym zderzeniu przy nawet tak małej prędkości nic by się nie stało.
Z jednej strony dobrze, że iR prowadził byk, a nie jakaś lżejsza lokomotywa bo tak to ET22 wzięła na siebie większą siłę uderzenia i pasażerowie iR wyszli z tego zdecydowanie lepiej niż ci z TLK.
Liczba postów: 5 608
Liczba wątków: 98
Dołączył: 01.11.2010
Reputacja:
27
Niestety, ale mechanik i cała drużyna z pociągu IR zginęli.
Liczba postów: 926
Liczba wątków: 10
Dołączył: 13.06.2010
Reputacja:
0
mikrobart napisał(a):januszekskibi napisał(a):Proszę niektórych forumowiczów niech nie piszą bzdur o jakiejś strefie bezpieczeństwa w przedziale maszynowym, wszyscy maszyniści wiedzą, że takiego czegoś nie ma nawet na nowoczesnych lokomotywach. Prawdę mówiąc o strefach wiem tylko teoretycznie, maszynistą nie jestem. Dlaczego twierdzisz, że ich nie ma? Istnieją tylko na papierze? Chętnie wysłuchał głosu osoby, która ma z tym więcej do czynienia niż ja.
Typowe klatki bezpieczeństwa znajdują się tylko w amerykańskich lokomotywach.
...
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04.03.2012
Reputacja:
0
Testy zderzeniowe najnowszych lokomotyw typu Bombardier Traxx są przeprowadzane tak jak samochodów przy max. 60 km/h. W tych lokomotywach są już kontrolowane strefy zgniotu, ale to przy max. 60 km/h, przy większych predkościach nie ma żadnej ochrony.
Zachodniopomorski Zakład Spółki
Liczba postów: 8 026
Liczba wątków: 365
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
2
Rzeczywiście, dosyć niefortunnie powiedział o strefie bezpieczeństwa - chodziło mi o miejsce, w którym jest największe prawdopodobieństwo, że nie odkształci się zbyt znacznie w porównaniu z innymi częściami lokomotywy. Przy prędkości zderzenia ~240 km/h o bezpiecznych strefach, oczywiście przyznaję - nie może być mowy.
[ Dodano: 2012-03-04, 13:10 ]
Liczba ofiar wzrosła właśnie do 16 osób.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
januszekskibi napisał(a):przy większych predkościach nie ma żadnej ochrony. Ale jest ostoja, która coś jednak daje
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04.03.2012
Reputacja:
0
rustsaltz napisał(a):januszekskibi napisał(a):przy większych predkościach nie ma żadnej ochrony. Ale jest ostoja, która coś jednak daje ![Wink Wink](https://www.forumkolejowe.pl/images/smilies/wink.png) Kolego. Ostoja?
Odkształca się już przy zderzeniu ok.20 km/h.
Zachodniopomorski Zakład Spółki
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
No odkształca się, ale nie składa się jak blacha. Może źle wyczytałem, ale ponoć zapewnia stabilność. Wyprowadź z błędu
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 3 909
Liczba wątków: 159
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
0
pitagoras23 napisał(a):ET22 wzięła na siebie większą siłę uderzenia i pasażerowie iR wyszli z tego zdecydowanie lepiej niż ci z TLK.
Oj, nie jestem pewien. Na pewno trzeba będzie dokładnie policzyć, ile osób podróżowało którym z pociągów, ponieważ przewoźnicy będą wypłacać odszkodowania poszkodowanym oraz rodzinom ofiar. Gwarantuje to prawo unijne.
Co istotne, nie może tu być wykręcania się "to wina innej spółki", tak bardzo znanego i lubianego w drobniejszych przypadkach.
Bahnfahren ist unser Business
|