Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Ariel Ciechańsk napisał(a):Ale zawsze może pchnąć złośliwego wirusika mailem ;-).
No bez przesady, to żadna przyjemność
Cytat:W torach też czasami czeka się na efekt :-P .
Ale w porównaniu do taboru krótko-bo jak wytniesz krzak to nie widać go niemal od razu
Cytat:Grozisz mi? No ładnie, Bartek chce spuścić mi łomot :-P
http://www.cotoznaczy.com.pl/wp-content ... 00x216.jpg
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Wszystko zależy od tego jak się mikol* zachowuje i co sobą reprezentuje. Jeśli nie robi wstydu i popeliny żałosnymi błaganiami o erpełany, nie błaźni się głosząc jakieś bzdety podczas rozmów z kolejarzami, podczas gdy oni na to wymieniają tylko szydercze uśmieszki między sobą, jeśli jest przede wszystkim kulturalny, cierpliwy i życzliwy to żaden kolejarz źle go nie zapamięta.
Oczywiście czasem trafimy na kolejarza, który akurat ma gorszy dzień, jest wkur... bo dostał telefon od żony, że "mamusia" przyjeżdża z wizytą ]-> albo z innych powodów, albo też po prostu trafimy na jakiegoś buraka/gbura/chama który już taki po prostu jest i nic na to nie poradzimy. Wtedy trzeba zachować spokój, kulturę i cierpliwość, a przede wszystkim nie wdawać się w jakieś sprzeczki.
-------------------
* dla tych którzy traktują słówko "mikol" jako pogardliwe i obraźliwe - w moich ustach i mniemaniu ma ono to samo znaczenie co miłośnik kolei, pasjonat kolei i nie jest obraźliwe, piszę o tym tak profilaktycznie :-P
Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
Wszyscy są tacy sami, mikol to mikol czyli miłośnik kolei. Chcecie to mnie tak nazywajcie, ja się nie obrażam, mnie to nie rusza.
Liczba postów: 84
Liczba wątków: 2
Dołączył: 05.12.2012
Reputacja:
0
Swego czasu CiemnyLHS udostępnił nagrania LHS: i tam były tez niecenzuralne określenia na temat mk. Także różne są na nas określenia
A "wąsacze" to określenie "prawdziwych kolejarzy", "brzuchacze z wioski Kutno" - gniazda konduktorskiego OPM Kutno, "smoluchy wolsztyńskie" - mechanicy i warsztatowcy szopy Wolsztyn
"Zające"- mechanicy z Zajączkowa Tczewskiego
Jest tego trochę
W sumie bym sobie obejrzał jakiś program o kolejarskiej gwarze i ich podejściu, nastawieniu do mikolstwa ;-)
Co jak co ale w PRach mi się utrwalił jeden obraz - starsi kolejarze i kolejarki przynajmniej po 40stce, kolejarze z wąsami i nierzadko z brzuchami :-D